Kim są dorosłe dzieci alkoholików? Czy można wyjść z domu alkoholowego i być szczęśliwym? Jak przemienić trudne doświadczenia w życiową siłę?
Pokolenie milenialsów szturmuje gabinety psychologów. - Przyszedł facet przystojny, świetnie zarabia, ma kobietę, z którą są razem od kilku lat. Chcieli razem zamieszkać bez ślubu. I co? Koniec świata. Rodzina nie jest w stanie tego udźwignąć - o pokoleniu dzieci konserwatywnych rodziców opowiada Natalia Tomala, psychoterapeutka.
Na facebookowym profilu rzeszowskiego Instytutu Psychologii i Rozwoju, placówki zajmującej się szkoleniami i psychoterapią, umieszczono wpis z kolorowymi karteczkami. Na nich wypowiedzi dzieci i rodziców, które padały w czasie terapii. Te krótkie zapiski chwytają za gardło. - Przez wiele lat obowiązywał model tzw. zimnego chowu, który polegał na niezwracaniu uwagi na potrzeby dziecka, jego emocje i to, jak przeżywa sytuacje, z którymi się mierzy - komentuje dr Piotr Pudło, psycholog z instytutu.
Dwa lata temu przeżyłam najpiękniejszą Wigilię w życiu. Ze względu na covid zostaliśmy z mężem i dziećmi w domu. Wielkie zakupy odpadły, kolacja była skromna. Każdy ubrał się, jak chciał, i jadł, co chciał. Obejrzeliśmy film, a następnego dnia graliśmy w planszówki. Nie było stresu, bieganiny, bo zaraz przyjdą goście. W końcu naprawdę odpoczęliśmy, mogliśmy się sobą nacieszyć. Życzenia złożyliśmy krewnym przez telefon - opowiada 40-letnia Beata.
Copyright © Agora SA