Cztery osoby z Wielkopolski są podejrzane o wyłudzanie dofinansowania do realizowanych projektów i wyłudzenie podatku VAT. Fikcyjna dokumentacja posłużyła im do uzyskania z urzędów marszałkowskich środków europejskich.
Środki unijne działają jak akceleratory rozwoju. - Jeśli zrobilibyśmy wszystko własnymi środkami, nie byłoby tak spektakularne. Teraz możemy się pochwalić tym, że za kilka dni rozpoczynamy negocjację z rządem Zjednoczonych Emiratów Arabskich - mówi Wojciech Pitura, jeden ze współwłaścicieli firmy Revas, tworzącej symulatory dla przyszłych właścicieli firm.
Posłowie PO z Podkarpacia oraz europosłanka Elżbieta Łukacijewska zaapelowali do radnych sejmiku o to, aby wycofali się z wszelkich uchwał o wymowie anty-LGBT. Chodzi o zagrożenie utraty unijnych środków, ale nie tylko: - Wolność będą nam wygryzać kawałek po kawałku. Nie zamieścicie nic na Instagramie, nic na Facebooku, nie zamieścicie śmiesznego filmiku na TikToku, bo wam to ocenzurują - przestrzegają młodych posłowie PO.
Bruksela grozi samorządowi województwa podkarpackiego zamrożeniem środków unijnych z programu REACT-EU, jeżeli nie zostaną uchylone uchwały o wymowie anty-LGBT. Nad przepaścią leży 24,6 mln euro. Podkarpaccy politycy PiS nie rozumieją na czym polega problem. - Nasze badania wykazują, że tu nie ma żadnego przypadku złego, gorszego potraktowania ani jednej osoby - mówi Piotr Pilch, wicemarszałek województwa podkarpackiego z PiS.
Komisja Europejska przechodzi od słów do czynów. Przekaz z Brukseli jest jasny. Albo województwo podkarpackie uchyli uchwałę anty-LGBT, albo środki unijne z programu REACT-EU trafią do innych regionów.
W sobotę udostępniono kierowcom ponad 15 km nowo wybudowanej obwodnicy Stalowej Woli i Niska w ciągu drogi krajowej nr 77. To jedna z 10 obwodnic realizowanych na terenie województwa podkarpackiego. Inwestycja była współfinansowana ze środków Unii Europejskiej.
Posłowie Beata Maciejewska (Lewica) i Maciej Kopiec (Lewica) zwrócili się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o skontrolowanie Kazimierza Jaworskiego, byłego senatora Zjednoczonej Prawicy i jego powiązań z osobami, które zdecydowały o przyznaniu dofinansowania unijnego na farmy fotowoltaiczne przy 56 parafiach na Podkarpaciu. Chodzi o kwotę blisko 40 mln zł.
Alejki w łańcuckim parku od lat wyglądały fatalnie: popękany i pokruszony beton nie tylko rażąco nie pasował do magnackiej rezydencji, ale stwarzał niebezpieczeństwo zwichnięcia nogi, o czym na własnej skórze przekonał się dyrektor Muzeum-Zamku w Łańcucie. Teraz jest jeszcze gorzej - nawierzchnia alejek jest całkiem rozbita. Na szczęście to stan przejściowy, bo właśnie rozpoczął się ich remont za ponad 8 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.