85-letnia niepełnosprawna pani Krystyna dostała świadczenie wspierające w wysokości prawie 4 tys. zł. Liczyła, że zatrudni rehabilitanta, który będzie przychodził kilka razy w tygodniu. Ale nie będzie fizjoterapeuty ani sprzętu rehabilitacyjnego. Bo teraz dużo drożej zapłaci za opiekunki z MOPS-u, które przychodzą ją nakarmić i zmienić pampersa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.