Na placu Wolności, obok pomnika Józefa Piłsudskiego, zabrzmiał Dzwon Niepodległości, w który, oprócz przedstawicieli władz, uderzył płk Scott Wilkinson, dowódca 101. Dywizji Powietrznodesantowej (101st Airborne Division) z USA.
- Może dobrym miejscem dla dzwonu byłby park Papieski, gdzie można by wybudować dzwonnicę. A nie w środku miasta, gdzie nie ma na to miejsca - zastanawia się Sławomir Nosal, miejski aktywista. Pomysł stawiania dzwonnicy na placu Wolności - jak chce Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, wielu rzeszowianom się nie podoba. Zagłosuj w sondzie.
Mimo że Dzwon Niepodległości nie ma serca i nikt w niego nie bije, zdążył już narobić sporo hałasu. Marszałek województwa chce, aby z placu Farnego przenieść go na plac Wolności, gdzie zostanie powieszony w majestatycznej dzwonnicy. We czwartek prezydent Rzeszowa osobiście wybierał miejsce, gdzie będzie dzwonił dzwon.
Nieoczekiwanie na początku posiedzenia sesji Rady Miasta Rzeszowa, która rozpoczęła się we wtorek rano, radnych rozpaliła sprawa umiejscowienia Dzwonu Niepodległości. - Nie dość, że Józef Piłsudski stoi obok budki z zapiekankami, to teraz Dzwon Niepodległości ma być ustawiony obok budki z bielizną - oburzał się radny Witold Walawender na pomysł ustawienia dzwonu na placu Wolności.
Czy postawienie kolejnej dzwonnicy na placu farnym, aby powiesić tam Dzwon Niepodległości to dobry pomysł? Tego chce prezydent Tadeusz Ferenc. Radna Jolanta Kaźmierczak krytykuje te plany i sugeruje postawienie dzwonnicy obok pomnika Piłsudskiego, a projektant Jerzy Dobrzański podkreśla, że nie można ustawiać na jednym z centralnych placów czegoś przypadkowego.
- Jest to inicjatywa Związku Strzeleckiego "Strzelec" z Rzeszowa. Chodzi o to, by na placu Farnym powstał okolicznościowy Łuk Niepodległości lub brama, w której zamontowany zostanie Dzwon Niepodległości - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS.
W wyjątkowo słoneczny i ciepły listopadowy dzień mieszkańcy Rzeszowa licznie ruszyli do centrum miasta, by kontynuować świętowanie 100-lecia niepodległości. Wielu z nich postanowiło uderzyć w Dzwon Niepodległości i wpisać się do pamiątkowej księgi. Na placu Farnym ustawiły się dwie kolejki.
W niedzielę na placu farnym w Rzeszowie po raz pierwszy zabrzmi Dzwon Niepodległości, który ufundował samorząd województwa podkarpackiego za ponad 123 tys. zł. Ważący tonę dzwon będzie stał na drewnianej konstrukcji na placu Farnym przez dwa dni: niedzielę i poniedziałek. W tym czasie każdy chętny będzie mógł w niego uderzyć. A gdzie zawiśnie na stałe? Na razie nie zapadła decyzja. Wiadomo tylko, że pozostanie w Rzeszowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.