- Ludzie pracujący w ochronie zdrowia muszą mieć dostęp do testów na koronawirusa. To jest zbrodnia, że ci ludzie, którzy są na pierwszej linii, nie mogą się czuć bezpieczni - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka PO w wyborach prezydenckich, podczas wideokonferencji z samorządowcami z Podkarpacia.
Wybory prezydenckie 2020. Przejeżdżając przez Rzeszów, można odnieść wrażenie, że w nadchodzących wyborach startuje tylko jeden kandydat: obecny prezydent RP Andrzej Duda, kandydat PiS. Banerów innych kandydatów próżno szukać. - W biurze mamy wiele banerów, ale byłoby z naszej strony hipokryzją, gdybyśmy je teraz rozwieszali - słyszymy w lokalnym sztabie PO.
Wybory prezydenckie 2020. Niektóre są porysowane, inne ktoś rozerwał. Jeden z banerów na Podkarpaciu został zniszczony ze szczególną agresją: wycięto fragment twarzy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej tak, żeby pozbawić ją oczu. Koordynatorzy kampanii kandydatki na Prezydenta RP chcą, by prezydent Andrzej Duda zajął w tej sprawie stanowisko.
Baner wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wisiał na ogrodzeniu prywatnej posesji w Tarnobrzegu od soboty. Wandale zdewastowali go już w poniedziałek. Wycięli z baneru fragment twarzy kandydatki na prezydenta RP w taki sposób, by pozbawić ją oczu. Sprawa została zgłoszona na policję.
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, na fotelu prezydenta pozostałby Andrzej Duda - tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Polska Press Grupę i Dobrą Opinię. Patrząc na poparcie w poszczególnych województwach, w czterech z nich urzędujący prezydent wygrałby w I turze. Wśród tych województw jest również Podkarpacie.
Kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska objechała w sobotę Podkarpacie. Była w Krośnie, Sanoku i Ustrzykach Dolnych. Mówiła o tym, o jakiej Polsce marzy, jakim będzie prezydentem, o konieczności odbudowy zaufania oraz o Lechu Wałęsie.
Wybory prezydenckie 2020. - Polscy pacjenci nie mają poczucia bezpieczeństwa, szpitale borykają się z problemami finansowymi, oddziały są zamykane - wylicza Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka PO w wyborach prezydenckich 2020. Apeluje do prezydenta Dudy o to, by miał odwagę zawetować ustawę przeznaczającą dwa miliardy zł na telewizję publiczną zamiast na onkologię.
Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich w 2020 roku, przyjedzie w sobotę na Podkarpacie. Będzie rozmawiać z mieszkańcami Krosna, Sanoka i Ustrzyk Dolnych.
Wybory prezydenckie 2020. - Zbliżające się wybory prezydenckie dadzą odpowiedź na pytanie, czy będziemy chcieli zostać w kulturze państw Europy Zachodniej czy będziemy zmierzać ku cywilizacji wschodu - mówi Zdzisław Gawlik, lider Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu.
"Niech tylko spróbuje przyjechać Kidawa do mojego województwa Podkarpackiego to dostanie łomot od mieszkańców. Będzie żałować, że przyjechała" - tak napisał (pisownia oryginalna) jeden z użytkowników Twittera do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Jak się okazuje, kandydatka na prezydenta nie chce składać w tej sprawie zawiadomienia, tylko spróbuję zaprosić mężczyznę na spotkanie.
- Uczynimy wszystko, żeby być razem z panią marszałek. Mam nadzieję, że ona będzie z nami w przyszłym roku, kiedy będzie już prezydentem RP. Myślę, że byłby to dobry wybór dla Polski. Przynajmniej z perspektywy Podkarpacia - powiedział Zdzisław Gawlik, szef podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej podczas spotkania z Małgorzatą Kidawą-Błońską w Rzeszowie.
Spotkanie z wicemarszałkiem Sejmu - Małgorzatą Kidawą-Błońską odbędzie się w siedzibie Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, przy ul. Staszica w Rzeszowie. Początek o godz. 16
Małgorzata Kidawa-Błońska w niedzielę odwiedzi Rzeszów w ramach prawyborów wewnątrzpartyjnych w Platformie Obywatelskiej. W najbliższą środę w stolicy Podkarpacia pojawi się Borys Budka. PO przedstawiła system pomocowy dla mieszkańcow Podkarpacia, który partia ma wprowadzić jeszcze w tym roku
Podkarpacie na konwencji PO ma reprezentować 36 delegatów. Wśród nich przeważają zwolennicy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - Ma klasę. Spokojna, kulturalna. Takiego prezydenta nie powstydzilibyśmy się w świecie - mówi jeden z delegatów.
Wybory parlamentarne 2019. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, czyli porozumienia Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej rozpoczęli kampanię wyborczą. W niedzielę rano odwiedzili giełdę na Załężu. Między straganami witali się z wyborcami. Jedni z uśmiechem podawali rękę, drudzy pytali "Po co tu przyjechaliście?", a jeszcze inni oceniali: "Już niżej upaść nie można".
Wybory do Europarlamentu 2019. Pani Kazimiera: - Ta Koalicja Europejska! To trzeba rozwalić. Bo wie pani, co oni robią z tą religią. Z naszą wiarą. Serce mi pękło, jak zobaczyłam naszą Matkę Boską z gejowską tęczą. To mi się nie mieści w głowie, to nie do uwierzenia jest. Nikt na nich nie zagłosuje!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.