Według zapowiedzi to miał być Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Ale narodowcy szybko dali upust swoim poglądom. Były okrzyki: "Śmierć wrogom ojczyzny!" i "Śmierć wrogom Polski!". Patostreamer Wojciech Olszański grzmiał do mikrofonu, że ukraińska flaga powiewająca na rzeszowskim ratuszu należy do "państwa, które czci mordercę Polaków". A Grzegorz Braun powiedział, że liczy na to, że Ukraińcy pozostaną naszymi sąsiadami, a nie domownikami. Wszystko to w mieście uhonorowanym przez prezydenta Ukrainy tytułem "Miasta-Ratownika".
Sąd Rejonowy w Rzeszowie uniewinnił członków Obywateli RP i grupy Uwaga Tu Obywatele, którzy w marcu br. blokowali Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowany przez narodowców. - Sąd uznał, że mieliśmy prawo wyrazić swoją opinię w ten sposób. Domagaliśmy się prawdy historycznej - mówi Dariusz Bobak, jeden z członków grupy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.