Dobiegający zewsząd gwar, uliczni grajkowie, których muzyka zaskakuje z różnych zakamarków ścisłego centrum i przyglądający się temu z góry księżyc w pełni pod znakiem Wodnika. Wnioski po sobotnim wieczorze w Rzeszowie? Rzeszowianie naprawdę lubią siebie i swoje miasto. To widać!
- Rzeszów jest miastem kebabów! - usłyszałam w sobotni wieczór na rzeszowskim rynku. Jako wegetarianka byłam bardzo zawiedziona perspektywą niedzielnego śniadania, ale postanowiłam, że sprawdzę tę śmiałą tezę na własnym podniebieniu. Opłacało się - roślinożercy znajdą w mieście pyszną kuchnię roślinną.
- Rzeszów ma szczęście do wielu rzeczy: lokalizacji, prezydenta - jak twierdzą niektórzy - pogody, ludzi, ale coraz częściej - do kucharzy. Ludzi, którzy z pasją i umiejętnością na poziomie mistrzowskim przygotowują to, co na zawsze zostanie w naszej pamięci smaku - Krzysztof Zieliński, regionalista, specjalista ds. turystyki kulinarnej, propagator dziedzictwa kulinarnego Podkarpacia, podpowiada, gdzie jeść w Rzeszowie.
Zielone, tętniące życiem i kulturą miasto, uśmiechnięci mieszkańcy i wisząca w powietrzu pozytywna energia. - Przyjedź i poczuj Rzeszów! - zachęca prezydent miasta Konrad Fijołek. W sobotnie popołudnie wybraliśmy się razem z nim na spacer po centrum.
Życie nocne rzeszowian skupia się na rynku, ale poza nim także mnóstwo się dzieje: koncerty, dyskoteki, festiwale.
Po Rzeszowie znakomicie się biega - usłyszałam przed rokiem od kolegi z redakcji. A że nigdy w tym mieście nie byłam, postanowiłam wpisać stolicę Podkarpacia na moją prywatną mapę miejsc odwiedzanych w ramach turystyki biegowej. Niestety, wszystkie zaplanowane w ubiegłym roku biegi odwołała pandemia. Bieganie po Rzeszowie musiałam odpuścić - zwiedzania miasta nie zamierzam.
"Co koniecznie trzeba zobaczyć w Bieszczadach, przyjeżdżam po raz pierwszy?" - takie pytania często padają na forach internetowych. Podpowiadamy najczęściej uczęszczane i mniej znane szlaki.
Miłośnicy spacerów nie mogą w Rzeszowie narzekać na nudę. Wszak miasto dysponuje większą powierzchnią niż sam Paryż. A jego charakter zawsze pozostawia wyraźny znak w pamięci goszczących tu. Wybitny kompozytor Wojciech Kilar mówił o Rzeszowie: - Dziękuję Bogu, że jest Rzeszów, cudowne polskie miasto. Oto TOP 10 atrakcji w stolicy Podkarpacia.
Rzeszów to moje miasto od urodzenia i bardzo je lubię. Ma przytulny kompaktowy rozmiar, posiada urokliwy rynek i Paniagę (potoczna nazwa głównego deptaka, czyli ulicy 3 Maja), a idąc do kina niemal zawsze spotykam kogoś znajomego. Ale ja jestem mieszkanką miasta, a co z turystami?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.