Właściciel lawety upodobał sobie osiedlowy parking, na którym okupuje jedno miejsce. Gdy wyjeżdża jednym pojazdem, od razu wjeżdża na to miejsce kolejnym. Wielu mieszkańców to oburza. - Wskazane miejsca postojowe są ogólnodostępne - wyjaśnia Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie. Problemem może okazać się jednak ciężar pojazdu.
Jedna z wind przy okrągłej kładce po raz kolejny uległa awarii. Rzeszowianie nie kryją złości, a Ratusz tłumaczy, że na jej uruchomienie trzeba będzie poczekać.
Godzina pierwsza w nocy, osiedle Przybyszówka w Rzeszowie. Mieszkańców ze snu wyrywa terkot maszyny i głośnie rozmowy, przekleństwa. - Popatrzyłam przez okno i zdębiałam. Ekipa robotników malowała pasy na przejściu - mówi pani Dagmara. - A kiedy mamy to robić jak nie nocą? - denerwuje się Marcin Kołodziej z firmy Nersen.pl.
Naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej mają pomysł, jak poprawić punktualność miejskiej komunikacji. Polega on na wprowadzeniu na niektórych ulicach czasowych buspasów. Testy planowane są na odcinku ulicy Hetmańskiej.
Między Radą Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 24 na Zalesiu a Miejskim Zarządem Dróg od stycznia 2018 r. krążą pisma i maile. Coraz bardziej gorączkowe. A gorączkują się rodzice, którzy stworzyli projekt poprawy bezpieczeństwa przy szkole. Urzędnicy nie zamierzają go brać pod uwagę przy rozbudowie ulicy. Powód? Nie ma na to już czasu.
Nowa droga o długości trzech kilometrów ma połączyć ul. Olbrachta z ul. Słocińską, a to oznacza, że z ul. Lwowskiej lub Leszka Czarnego będzie można pojechać w stronę Malawy, Albigowej, Kraczkowej, omijając zakorkowane centrum Słociny. Urzędnicy liczą, że w ten sposób uda się odciążyć ruch na tym osiedlu. Biorą pod uwagę nawet wywłaszczenia gruntów.
Drogowcy na rzeszowskich ulicach rozpoczęli naprawianie tego, co zniszczyła zima. I zaczęły się problemy. - Wycinają w drodze dziurę i zostawiają na kilka dni - skarżą się mieszkańcy
- Chodzi o to, by jadący ul. Warszawską kierowcy nie musieli zawracać dopiero na rondzie Jana Pawła II tylko nieco wcześniej - tłumaczą inwestycję rzeszowscy urzędnicy.
Miastu w końcu udało się rozstrzygnąć przetarg na remont nawierzchni placu Śreniawitów. Tę inwestycję wykona firma Eurovia, która złożyła najkorzystniejszą ofertę.
- Mamy już połowę lutego, a na rzeszowskich ulicach nadal klimat jak w Boże Narodzenie. Kiedy znikną te wszystkie bombki choinkowe i gwiazdki? Przed Wielkanocą? - pyta mieszkaniec Rzeszowa.
"Strach ulicą Staroniwską przechodzić - jest wyjątkowo wąska, chodniczki wąskie, zakręty, łuki, chodnik po jednej stronie nie odśnieżony. A ciężarówki pędzą" - skarżą się mieszkający przy ul. Staroniwskiej w Rzeszowie, którzy napisali do "Wyborczej".
Miasto znów rozpoczęło poszukiwania firmy, która zajmie się remontem zniszczonej nawierzchni placu Śreniawitów. - Chcemy, aby to zadanie zostało wykonane do połowy roku - zapowiada Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Jak udało nam się ustalić, przywrócony przez sąd do pracy w zarządzie dróg Piotr Magdoń zdecydował się na pracę na stanowisku głównego specjalisty.
Piotr Magdoń, były dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie, decyzją sądu został przywrócony do pracy. W piątek w zarządzie dróg pojawiło się dwóch szefów - Magdoń i obecny dyrektor Andrzej Świder.
30 listopada oddamy do użytku połączenie ulicy Podkarpackiej z trasą S19. Termin nie jest zagrożony - deklaruje Andrzej Świder, dyrektor rzeszowskiego Miejskiego Zarządu Dróg.
Kto wieczorami spaceruje po Rzeszowie ten zauważył, że kładka na Bulwarach już jest efektownie podświetlona. Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie zapowiada, że to nie koniec prac nad iluminacją. - Zamontujemy więcej lamp. Tak, by kładka była dobrze widoczna po zmroku - mówi Andrzej Świder, dyrektor MZD.
Bezkolizyjne skrzyżowanie z tunelem w miejscu ronda Dmowskiego w Rzeszowie. Wiadukty na trzech innych skrzyżowaniach w mieście. Takie plany ma rzeszowski Miejski Zarząd Dróg.
Dlaczego na skrzyżowaniu Podkarpackiej z Matuszczaka sygnalizacja jest włączona na stałe? To nie ułatwia ruchu, ale go utrudnia - alarmuje Czytelnik. - Sposób działania sygnalizacji został wprowadzony na polecenie prezydenta - słyszymy w MZD.
Ulica Arystokracka z nazwą nie ma nic wspólnego. Do nowych domów dojeżdża się po żwirze i kamieniach, wśród tumanów piasku. Niestety, większość mieszkańców nie jest zainteresowana przebudową drogi.
Otrzymaliśmy od czytelniczki zdjęcie pokazujące wczorajszy wypadek na skrzyżowaniu al. Rejtana z Wierzbową w Rzeszowie. Okazuje się, że w tym miejscu często dochodzi do takich wypadków i kolizji, a mieszkańcy nie mogą doczekać się w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
Dokumentacja tej inwestycji jest już gotowa. - We wtorek występujemy o wydanie zezwolenia na realizację tej inwestycji - mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
- Jest taki pomysł, by zwiększyć bezpieczeństwo pieszych montując właśnie tzw. kocie oczka - słyszmy w rzeszowskim ratuszu.
Rzeszowskie dekoracje świąteczne będą w tym roku droższe niż w ubiegłych latach. - To dlatego, że z okazji świąt Bożego Narodzenia ozdobimy dwie dodatkowe ulice - tłumaczą rzeszowscy urzędnicy.
Skrzyżowanie al. Piłsudskiego z Cieplińskiego w Rzeszowie nie będzie wielopoziomowe. Miasto rezygnuje z tych planów. Powód? - Potężny, ponad 100-milionowy koszt, brak terenów potrzebnych do wykonania takiej inwestycji oraz inne plany na poprawę ruchu w centrum - mówią przedstawiciele rzeszowskiego ratusza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.