Od beatyfikacji rodziny Ulmów do Markowej przyjeżdżają tłumy turystów i pielgrzymów. - Na pewno jest to efekt po beatyfikacji, promocji Markowej. Ale czy to będzie tendencja, która się utrzyma i na jakim poziomie? Za wcześnie, by o tym mówić - uważa Mirosław Mac, wójt gminy Markowa.
Sejmik Województwa Podkarpackiego ustanowił rok 2023 na Podkarpaciu Rokiem Rodziny Wiktorii i Józefa Ulmów z dziećmi. - Bestialska egzekucja małżonków i ich dzieci przez niemieckiego okupanta stała się symbolem polskiego zaangażowania na rzecz ratowania zagrożonych zagładą Żydów w dobie II wojny światowej - cytował stanowisko sejmiku marszałek Władysław Ortyl.
W przyszłym tygodniu przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej jak co roku włącza się w upamiętnienie tego ważnego dnia.
Z powodu pandemii koronawirusa Muzeum Ulmów w Markowej musiało zrezygnować z części obchodów z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków Ratujących Żydów. Odbędzie się za to m.in. mobilna wystawa, a główne obchody zastąpią historie ratowania Żydów w formie infografik.
Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej zostało nagrodzone brązową statuetką w kategorii Instytucja w ogólnopolskim konkursie BohaterONy 2019.
Wszystko przez pojawiające się w ostatnich tygodniach publikacje dotyczące nowelizacji ustawy o IPN, w których podawane są błędne informacje o rodzinie Ulmów. Przykładowo amerykańskie czasopismo "Politico" twierdzi, że rodzina została "sprzedana Gestapo przez sąsiadów, przy udziale strażaków, wliczając polskich urzędników". Zdaniem badaczy było inaczej.
To był krótki wyjazd studyjny dla zagranicznych korespondentów. Mateusz Morawiecki zaprosił dziennikarzy do Muzeum Polaków Ratujących Żydów i tam przekonywał, że Polska nie była odpowiedzialna za Holocaust. Podkreślał, że za śmierć milionów Polaków i Żydów odpowiedzialni są Niemcy.
Na tle dorosłych, starszych osób ubranych zgodnie z protokołem, w stonowane, ciemne ubrania, białe sukienki dziewczynek wyglądały jak z innego świata. W tym strasznym miejscu były jak symbol - niewinności, nadziei.
Tuż przed drugą wojną światową Żydzi stanowili 30 proc. wszystkich mieszkańców Rzeszowa. Pięknie portretował ich Edward Janusz w swoim słynnym rzeszowskim zakładzie fotograficznym. Unikatowe zdjęcia można oglądać na wystawie w Muzeum Okręgowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.