W sobotę pracownicy oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie będą pracować i załatwiać sprawy pacjentów. Ale nie tylko dlatego warto zajrzeć na ul. Zamkową. Będzie można skorzystać z porad dermatologa, zbadać kondycję skóry, zapytać, jakich kosmetyków używać.
W środę policja dostała zgłoszenia o alarmach bombowych w rzeszowskich siedzibach ZUS i NFZ. Łącznie ewakuowano ok. 700 osób. Nikt jednak nie poinformował o zagrożeniu mieszkańców bloku przy ul. Lisa-Kuli 12, którego ściany przylegają do NFZ. - Gdyby zagrożenie było prawdziwe, nieświadomi zginęlibyśmy w wybuchu - alarmuje "Wyborczą" jedna z mieszkanek bloku przy ul. Lisa-Kuli 12.
Mężczyzna wysłał list do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w którym poinformował o podłożeniu bomby w jego rzeszowskiej siedzibie oraz w budynku Narodowego Funduszu Zdrowia. Teraz grozi mu nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat sytuacji w służbie zdrowia w 2017 roku wyłania się smutny obraz. Pieniędzy na leczenie było więcej, ale kolejki się nie zmniejszyły. Na Podkarpaciu wydłużył się czas oczekiwania na aż 56 listach oczekujących w przypadkach stabilnych i 17 listach w przypadkach pilnych. Rekordowo długo czeka się u nas w kolejce do kardiologa i rezonansu magnetycznego.
Nieudany przetarg w lutym, kolejny w marcu i w końcu dentobus wyrusza na Podkarpacie. Ma trafić przede wszystkim do małych szkół, które nie mają szansy na własny gabinet dentystyczny. A że zaraz zaczynają się wakacje? Pojawi się na koloniach i obozach, pojedzie do przedszkoli, a nawet żłobków - zapowiedziała w piątek Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka
Osoby, które planują wakacyjne wyjazdy za granicę, powinny już pomyśleć o złożeniu wniosku o kartę EKUZ. Unikną kolejek i oczekiwania na kartę w szczycie letniego sezonu.
Operacje usuwania zaćmy wykonywane są na Podkarpaciu w 15 ośrodkach. Najkrócej czeka się na zabieg w Lubaczowie i Przemyślu, najdłużej - w Tarnobrzegu. Kolejki mają być jeszcze krótsze. - Nie ma potrzeby zapisywania się na zabieg na dwa lata do przodu - apeluje wojewódzki konsultant ds. okulistyki dr Aneta Lewicka-Chomąt.
- Mamy nadzieję, że po podpisaniu porozumienia między ministrem zdrowia a rezydentami sytuacja w szpitalach się unormalizuje - mówi Robert Bugaj, dyrektor podkarpackiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
W piątek opublikowaliśmy wywiad z lekarzem rezydentem Grzegorzem Dworakiem pt.: "Pracowałem po 350 godzin miesięcznie i dłużej nie chcę". Robert Bugaj, dyrektor Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie przysłał wyjaśnienia do tego wywiadu.
Narodowy Fundusz Zdrowia skontrolował w ostatni weekend, jak funkcjonuje nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Stało się to po problemach, jakie mieli pacjenci w rzeszowskich szpitalach w święta Bożego Narodzenia i w czasie weekendu noworocznego. - Sytuacja wróciła do normy - informuje Marek Jakubowicz, rzecznik podkarpackiego oddziału NFZ-etu.
Oba rzeszowskie kliniczne szpitale w Nowy Rok nie pełniły opieki świątecznej. Pacjenci skarżyli się do Narodowego Funduszu Zdrowia. We wtorek dyrektor NFZ dyscyplinował pisemnie dyrektorów szpitali.
Kliniczny Wojewódzki Szpital nr 1 w Rzeszowie, który ma zapewnić pacjentom nocną i świąteczną opiekę, już pierwszego dnia nowego roku nie wywiązał się z tego obowiązku. Pacjenci, którzy przyszli tam po pomoc, zastali w poniedziałek zamknięte drzwi i odchodzili z kwitkiem. -Na pewno sytuacja od stycznia będzie trudna, bo będzie bardzo słaba obsada na dyżurach. Kolejki do lekarzy jeszcze mogą wzrosnąć - mówił tuż przed końcem roku Robert Bugaj, dyrektor NFZ w Rzeszowie.
Ponad 40 mln zł, które otrzyma podkarpacki oddział NFZ mają zmniejszyć kolejki. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na dodatkowe operacje usunięcia zaćmy, wszczepienie endoprotez.
W Mielcu, w V Oddziale Polsko-Amerykańskich Klinik Serca po raz pierwszy wykonano zabieg rotablacji czyli udrożnienia tętnic wieńcowych z wykorzystaniem szybkoobrotowego wiertła. Ta metoda ratuje życie pacjentom, u których nie można zastosować standardowej angioplastyki.
- Łańcut jest jedynym miastem powiatowym na Podkarpaciu, w którym brakuje oddziału intensywnej terapii. To fenomen na skalę krajową. Osoby po wypadkach są przewożone do Przeworska, Leżajska czy Rzeszowa - mówi nasz czytelnik. Szpital w Łańcucie chciałby utworzyć choć namiastkę takiego oddziału. Problem w tym, że nie spełnia wymagań. Brakuje... jednego łóżka.
Ponad 115 mln zł otrzyma dodatkowo rzeszowski oddział NFZ. Ponad połowa z tej kwoty trafi do szpitali. Pieniądze trafią również do podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła dwóch stomatologów pracujących w gabinetach w Rzeszowie i powiecie przeworskim o wyłudzenie z Narodowego Funduszu Zdrowia 85 tys. zł. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilkadziesiąt osób protestowało przed Podkarpackim Szpitalem Wojewódzkim. Pikietę zorganizowało Stowarzyszenie " Czyń Dobro, Mimo Wszystko", które obawia się degradacji szpitala i obniżenia finansowania działalności szpitala.
Paradoks: badań w kierunku boreliozy w ramach NFZ nie może zlecić lekarz rodzinny, choć może boreliozę leczyć. Badania refundowane są tylko wtedy, gdy skierowanie na nie wypiszą specjaliści. A że kolejki do nich są długie, pacjenci płacą za nie sami
Dyrektor Podkarpackiego Oddziału NFZ opublikował na stronie internetowej funduszu listę szpitali, które znalazły się w sieci szpitalu. W naszym województwie zakwalifikowały się wszystkie szpitale publiczne oraz trzy niepubliczne. Przez najbliższe cztery lata będą finansowane ryczałtem.
Za miesiąc dowiemy się, które z podkarpackich szpitali znajdą się w przygotowywanej sieci i będą miały zapewnione finansowanie. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotra Gryza zapowiada, że preferowane będą te placówki, które działają w systemie ostrodyżurowym.
Wojciech K., stomatolog z Rymanowa, który przez kilka lat wyłudzał pieniądze z NFZ, dobrowolnie poddał się karze. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 10 tys. zł grzywny.
Robert Bugaj i Dariusz Pomprowicz spełnili wymogi formalne i zostali dopuszczeni do kolejnego etapu w konkursie na stanowisko dyrektora oddziału NFZ w Rzeszowie.
Do 3 czerwca można składać dokumenty w konkursie na stanowisko dyrektora podkarpackiego oddziału NFZ. Poprzedni konkurs nie wyłonił kandydata. Stowarzyszenie ?Podkarpacki Rzecznik Pacjenta? apeluje o większą jawność procedur
NFZ ogłosił listę kandydatów, którzy spełnili formalne wymagania w konkursie na stanowisko dyrektora podkarpackiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. To dwie osoby: Dariusz Pomprowicz, lekarz z Jasła, oraz Paweł Lew z Rzeszowa.
Za kilka tygodni poznamy nowego szefa podkarpackiego NFZ. 13 maja mija termin składa ofert przez potencjalnych kandydatów.
Lekarze z Pro-Familii podpisali klauzulę sumienia. Kilka tygodni wcześniej zrobili to również lekarze z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. A to oznacza, że na Podkarpaciu nie ma placówki, w której kobieta może legalnie usunąć ciążę.
Kończą się prace budowlane w nowym segmencie rzeszowskiego hospicjum dla dzieci. Wkrótce rozpocznie się meblowanie i wyposażanie wnętrz, a pod koniec kwietnia będzie można przyjąć nowych pacjentów. Ale hospicjum musi uzbierać jeszcze dwa miliony złotych, żeby rozliczyć się z całej inwestycji.
Copyright © Agora SA