Sklep ze słodyczami, Małgorzatka przy ul. 3 Maja 3 w Rzeszowie, przestaje istnieć po 32 latach działalności pod tym szyldem. - Przymierzałam się do tej decyzji blisko rok. Sytuacja gospodarcza jest czynnikiem, który przeważył. Wszędzie tylko dodatkowe koszty i kolejne, które rząd nieustannie zapowiada - mówi Małgorzata Jaworska, właścicielka sklepu.
22 billboardy wiszą na terenie Ustrzyk Dolnych i gminy Ustrzyki. Burmistrz Bartosz Romowicz informuje na nich, że rząd PiS niesprawiedliwie traktuje mieszkańców tej gminy. "Nie jest wam przykro?" - pyta członków i sympatyków PiS. - Od jednego z prominentnych działaczy PiS usłyszałem, że dopóki nie spokornieję i nie zacznę prosić, to tak będę miał - mówi nam Romowicz i dodaje: - To nie jest moja ostatnia akcja.
W ubiegłym roku za gaz płaciliśmy 21 tys. zł, w grudniu dostaliśmy rachunek - 95 tys. zł. Nadchodzą czarne dni dla branży spożywczej, piekarniczej, dla ludzi, którzy przez lata budowali swoją pozycję, poświęcali czas, rodziny, pieniądze. Za chwilę zostaną bankrutami. To ostatni moment, żeby pomóc przedsiębiorstwom - mówi Sławomir Czwal, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Stalowej Woli.
Rozstrzygnięto pierwszy nabór wniosków Programu Inwestycji Strategicznych w ramach Funduszu "Polski ład". Wojewoda podkarpacki z radością zapowiada kolejną edycję, a jeden z radnych Rzeszowa stwierdza, że przyjęte do realizacji projekty wybrano według "klucza politycznego".
Ma to być jedna z największych inwestycji drogowych Rzeszowa najbliższych lat. Komplet pozwoleń leży na urzędniczych biurkach. Do rozpoczęcia przetargu na roboty budowlane brakuje źródła finansowania.
Minister rozwoju, pracy i technologii spotkał się z podkarpackimi przedsiębiorcami. Powodem był "Polski ład". - Ani ja, ani Porozumienie nie poprzemy podatków w tym kształcie - zapewniał Gowin
W sobotę Mateusz Morawiecki przyjechał do Sanoka, by zapowiedzieć już wcześniej zapowiadaną budowę nowego mostu na Sanie, ale przede wszystkim, by promować Polski Ład, nowy program rządu.
Proponowany przez władze Prawa i Sprawiedliwości i ich koalicjantów "Polski ład" to dla wielu samorządów widmo poważnych problemów finansowych. Twórcy programu przekonują, że jakiekolwiek straty będą wyrównane subwencją inwestycyjną, o której na dzień dzisiejszy niewiele wiadomo i która podobnie jak Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych może podzielić samorządowców na równych i równiejszych. - Jeżeli tak państwo chce nam pomagać, to lepiej niech nam nie przeszkadza - mówi Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
- Program Budowy Dróg Krajowych tutaj, na Podkarpaciu, na Lubelszczyźnie i w Małopolsce to największy program, jaki kiedykolwiek miał miejsce na tych terenach. Cały program to 260 mld zł, a 220 mld to środki z budżetu państwa. Nie środki unijne - podkreślał Mateusz Morawiecki, premier RP na budowie Via Carpatii na Podkarpaciu. Przyjechał tu w poniedziałek reklamować Polski Ład.
Premier Mateusz Morawiecki, już dwa dni po ogłoszeniu "Polskiego Ładu" przyjeżdża na Podkarpacie. Najpierw pokaże się na budowie Via Carpathii, ale potem poniedziałkowe popołudnie i wtorek spędzi w Rzeszowie. Dziś ma w planie spotkanie w rzeszowskiej kawiarni.
Marcin Warchoł, kandydat na prezydenta Rzeszowa, komentował Nowy Polski Ład - ogłoszony w sobotę program Prawa i Sprawiedliwości. - Będzie więcej pieniędzy w kieszeniach rzeszowian - powiedział. I obiecał budowę ścieżek rowerowych, a także zdobycie funduszy na budowę szpitala w Świlczy. W tym temacie uprzedzili go politycy PiS, którzy dzień wcześniej podpisali wraz z rektorem Uniwersytetu Rzeszowskiego "deklarację dotyczącą wspólnych działań na rzecz Szpitala Uniwersyteckiego".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.