5 i 6 września w hali sportowej Hotelu Arłamów rozegrany zostanie turniej o Superpuchar Mistrzów Polski 20-lecia Polsatu Sport, który zastąpi tradycyjną formułę zawodów. O tytuł powalczą PGE Skra Bełchatów, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel oraz Asseco Resovia Rzeszów.
Pojawiają się już pierwsze nazwiska, które są łączone z grą w Asseco Resovii Rzeszów w sezonie 2020/2021. Według Jerzego Mielewskiego, dziennikarza Polsatu Sport, rzeszowski klub jest zainteresowany sprowadzeniem m.in. Jakuba Kochanowskiego, który obecnie gra w PGE Skrze Bełchatów.
Tak chimerycznej rundy zasadniczej kibice Asseco Resovii Rzeszów chyba jeszcze nie widzieli. Rzeszowianie, którzy zostali już praktycznie skreśleni z walki o pierwszą szóstkę, niespodziewanie nadal mają na nią szansę. Jednak siatkarze "Pasów" nie mogą już sobie pozwolić na stratę punktów.
Dobre zmiany w trakcie pierwszego seta i kolejny kapitalny występ Thibault Rossarda pozwoliły Asseco Resovii Rzeszów zwyciężyć przed własną publicznością w ligowym klasyku z PGE Skrą Bełchatów 3:1. MVP spotkania został oczywiście francuski przyjmujący rzeszowskiego zespołu.
Chociaż siatkarze Asseco Resovii Rzeszów całkiem nieźle zaprezentowali się w środowym meczu w Bełchatowie, to nadal było za mało, aby wygrać pierwsze spotkanie w tym sezonie. Rzeszowianie przegrali z miejscową PGE Skrą 1:3 i w tabeli PlusLigi ciągle są na ostatnim miejscu z jednym punktem na koncie.
Asseco Resovia po ponad dwugodzinnym boju przegrała w hicie PlusLigi z PGE Skrą Bełchatów 2:3. - Mamy duży niedosyt, ale nie zwieszamy głów - powiedział po meczu Aleksander Śliwka, przyjmujący rzeszowskiej drużyny.
Asseco Resovia po raz trzeci w tym sezonie musiała uznać wyższość PGE Skry Bełchatów. W niedzielę w 19. kolejce PlusLigi rzeszowianie przed własną publicznością przegrali 2:3.
Zespół Asseco Resovii przegrał w hali Podpromie z PGE Skrą Bełchatów po tie-breaku 2:3. - Liczyliśmy na wygraną, ten punkt jest dla nas cenny - powiedział po meczu Andrzej Kowal, trener rzeszowskiego zespołu.
PGE Skra Bełchatów lepsza od Asseco Resovii i hicie 19. kolejki PlusLigi. Rzeszowianie, choć mieli piłkę setową, przegrali po tie-breaku 2:3.
Czy Asseco Resovia pójdzie za ciosem i po sensacyjnym zwycięstwie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle pokona PGE Skrę Bełchatów? To pytanie zadaje sobie przed niedzielnym starciem wielu kibiców. Pewne jest tylko to, że rzeszowianie wygraną z mistrzem Polski pobudzili apetyty.
Asseco Resovia przegrała w środę na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów 0:3 i tym samym już w ćwierćfinale musiała pożegnać się z rozgrywkami Pucharu Polski. Kluczem do zwycięstwa gospodarzy okazała się zagrywka.
Siatkarze Asseco Resovii nie zdobędą w tym sezonie Pucharu Polski. Ich przygoda z tymi rozgrywkami zakończyła się na ćwierćfinale, w którym rzeszowianie musieli uznać wyższość PGE Skry Bełchatów.
31 lat - tyle zespół Asseco Resovii czeka na zdobycie Pucharu Polski. W środę rzeszowska drużyna zmierzy się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów. Stawką jest awans do turnieju finałowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.