Jarosław Kaczyński przyjechał w sobotę (13 kwietnia) na konwencję PiS w Stalowej Woli. Krytykował rząd Donalda Tuska, ostrzegał przed relokacją emigrantów. - Może dojść do tego, że nie będzie już Polski. Będzie teren zamieszkały przez Polaków - mówił.
Inwestycje, ochrona zdrowia i budowa społeczeństwa obywatelskiego to podstawowe filary programu wyborczego PiS w województwie podkarpackim.
Po ogłoszeniu wyników exit poll partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma powodów do radości. Na Podkarpaciu czekają na oficjalne wyniki. - Wyniki sondażowe bywają mylące, jak np. w Słowacji - mówiła Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka i kandydatka do Sejmu, podczas wieczoru wyborczego w Rzeszowie.
- PiS broni polskich lasów? To je rąbią i wiozą do Chin. Nie dadzą zarobić polskim firmom na transporcie znad Morza Czarnego nad Bałtyk. Zboże ukraińskie sprzedali na polskim rynku. Pan minister rolnictwa powiedział, że ujawni wszystkie firmy. A ujawnił chociaż jedną? Bronią majątku narodowego, a sprzedali Lotos. Tak jest w każdej sprawie - odpowiadał Paweł Kowal, kandydat KO, podczas debaty przedwyborczej na pytanie od Kazimierza Gołojucha, kandydata PiS. Debata podkarpacka była gorętsza od tej w TVP.
- Kiedy były u nas wybory prezydenckie, Ziobro wysłał tu Marcina Warchoła, też z Suwerennej Polski. Mieszkańcy pokazali mu, co sądzą o jego bajkach i o tym, jakie ma związki z Rzeszowem. Nawet poparcie Ferenca mu nie pomogło. Na Ziobrę też się nie nabiorą. Inaczej będzie w małych miejscowościach na Podkarpaciu. Tam liczy się tylko lista - uważa pan Paweł. - Właśnie stamtąd wracam - mówię. - I co? - dopytuje.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił we wtorek datę wyborów, a to oznacza, że rozpoczynamy oficjalną kampanię wyborczą. - Hojne obietnice już były, kto miał ten argument przyswoić, już to zrobił. Teraz kampania wyborcza się personalizuje, ataki są coraz brutalniejsze - mówi dr hab. Anna Siewierska-Chmaj, politolożka.
To był pojedynek nie tylko na argumenty, ale głównie na głośność okrzyków. Przed dawną dyrekcją Huty Stalowej Woli, w odległości zaledwie 100 m od siebie zgromadziły się dwie grupy. Jedna chciała przypomnieć, jak wyglądała sytuacja huty przed laty i jak pomógł rząd PO. Druga, pod wodzą "cudownego dziecka PiS", próbowała ich przekrzyczeć, że najlepszy okres w historii przypadł dopiero na rządy PiS.
"Bo łamane są prawa kobiet", "Bo boję się o własne życie", "Bo nie chcę się wstydzić za swój kraj", "Bo zbliżamy się do Białorusi", "Rubikon został przekroczony" - to tylko niektóre z powodów, dla których mieszkańcy Podkarpacia jadą na marsz 4 czerwca w Warszawie. Z samego rana w kilkunastu autokarach wyruszyli do stolicy.
Jarosław Kaczyński i europoseł Tomasz Poręba w przededniu marszu 4 czerwca w Warszawie chwalili się na Podkarpaciu drogą ekspresową S19 "Via Carpatia". Prezes PiS zażartował: "Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco". Ale zaraz potem wyjaśnił niezorientowanym: "Oczywiście San Francisco dosłownie nie jest tutaj budowane". Ale odpowiedział też na pytania o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie "lex Tusk" i o zablokowane do tej pory pieniądze z KPO.
- To, co kiedyś wydawało się bajką, że dogonimy Zachód, te bogate kraje - dziś jest już w zasięgu ręki - przekonywał Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w Pilźnie na Podkarpaciu. Według niego Polska się rozwija i "wszystko ma w porządku". Nie wspomniał słowem o inflacji ani galopującej drożyźnie. A długi państwa są jego zdaniem niewielkie.
- Nie kształcimy społeczeństwa obywatelskiego, ani teraz, ani wcześniej. W naszym systemie edukacji nie wychowujemy młodych obywateli, tylko hodujemy przemęczone i zestresowane zombie. Naprawdę trudno mieć później do nich pretensje, że są niezaangażowani politycznie. A dlaczego mieliby być, skoro nikt ich tego nie nauczył? - pyta profesor Anna Siewierska-Chmaj, politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Kobiety Karpat to stowarzyszenie założone przez byłą posłankę PiS Krystynę Wróblewską. Jest mocno wspierane przez polityków prawicy, ale może też liczyć na dotacje z publicznych pieniędzy. Rok temu z Ministerstwa Edukacji i Nauki otrzymało blisko 300 tys. zł. Pieniądze zostały wydane na działania dla rodzin, ale przy okazji politycy mogli pochwalić politykę rządu. Bliska współpracownica Marka Kuchcińskiego odpiera zarzuty.
- Życie obywateli się polepszyło, ale przedsiębiorcy dostali po dupie. Zastanawiam się, czy w ogóle pójdę na wybory - wzdycha właściciel sklepu. Inny mieszkaniec stanowczo: - Jestem wierzący i jestem za wierzącymi, którzy rządzą.
Rzeszowscy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o zwołanie w dniu zwyczajnej sesji Rady Miasta Rzeszowa kolejnej sesji, ale w trybie nadzwyczajnym. Projekt zaproponowanej uchwały dotyczy obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.
Wniosek o uchylenie immunitetu czterem europosłom z Solidarnej Polski oraz Prawa i Sprawiedliwości został skierowany do komisji prawnej Parlamentu Europejskiego. Uchylenia immunitetu domaga się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Chodzi o spot z kampanii wyborczej w 2018 r., który według OMZRiK miał nawoływać do nienawiści.
Radni Prawa i Sprawiedliwości liczą na to, że władze miasta powołają zespół, który zajmie się zarządzeniem energią w Rzeszowie. Według radnych spoza klubu takie prace już trwają. Projekt uchwały do wyrzucenia?
Głosami posłów PiS, Konfederacji i Koalicji Polskiej projekt ustawy liberalizującej prawo aborcyjne został odrzucony w Sejmie w pierwszym czytaniu. Ale nie tylko posłowie tych ugrupowań są przeciwnikami liberalizacji prawa aborcyjnego.
Mieszkaniec Korczyny koło Krosna zadał radzie miasta pytanie: "Kto go tu zaprosił?". Chodziło o Donalda Tuska. - Szef PO jest obywatelem polskim i nie potrzebuje zezwolenia miejscowych władz, żeby tu przyjechać - odpowiedział jeden z radnych. Ale radni z klubu PiS chętnie podchwycili temat, podkreślając, że skorzystał "z gminnego mienia".
Według szacunków Urzędu Miasta Rzeszowa do końca tego roku ubytek w dochodach wyniesie ok. 47 mln zł. - W związku z wprowadzeniem "Polskiego ładu" - tłumaczy Maciej Chłodnicki z kancelarii prezydenta Rzeszowa. Strata może być jednak znacznie większa, jeśli rząd wprowadzi kolejne obniżki PIT.
Radni PiS chwalą sobie współpracę z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem. - Zauważamy inny klimat, jeśli chodzi o rozmowy w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w poprzednich latach - mówi Marcin Fijołek, radny PiS. Radni jednak unikają jasnej odpowiedzi, czy zagłosują za przyjęciem przyszłorocznego budżetu dla miasta.
Na najbliższej sesji pojawi się projekt uchwały autorstwa klubu radnych PO, w którym Rada Miasta Rzeszowa występuje przeciwko nowelizacji Prawa oświatowego. "Lex Czarnek" nazwano w uzasadnieniu "próbą zamachu na samorządowe szkoły" oraz "przeświadczeniem rządzących o własnej omnipotencji". Podobny pogląd przedstawiło wiele krajowych organizacji i ruchów społecznych.
W ubiegły piątek miasto wydało kolejne pozwolenie na budowę na terenie pomiędzy Wisłokiem a ul. Podwisłocze. Pozwala ono inwestorowi na postawienie 17-kondygnacyjnego budynku. Radni z Prawa i Sprawiedliwości apelują do miasta o znalezienie kompromisu z deweloperami.
Poseł PO Marek Rząsa porównuje powrót Donalda Tuska do powrotu Michaela Jordana do NBA po przygodzie z bejsbolem. Co na to lokalne struktury PiS? - Ludzie pamiętają jego skandale i ucieczkę do Brukseli. Dla nas to bardzo dobra wiadomość, bo teraz wraca do Polski i jest łatwym celem do ataków - oceniają działacze partii rządzącej.
Członkowie lokalnych struktur PiS odwiedzili w piątek po południu Filharmonię Podkarpacką w Rzeszowie. Okazją do spotkania był przyjazd Jarosława Kaczyńskiego i zbliżający się kongres partii. Za zamkniętymi drzwiami, według nieoficjalnych informacji "Wyborczej", prezes zapowiedział start w wewnętrznych wyborach partii. Zdradził też komu przypadnie funkcja sekretarza generalnego.
Wybory prezydenckie 2020. Do dwóch inwestycji, Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz przekopu Mierzei Wiślanej, przekonywał w sobotę mieszkańców Stalowej Woli Andrzej Duda, wciąż urzędujący prezydent RP.
Przygotowany przez radnych Prawa i Sprawiedliwości projekt uchwały dotyczący m.in. wprowadzenia biletu aglomeracyjnego został wyrzucony z porządku obrad wtorkowej sesji. - Stało się to prawdopodobnie tylko dlatego, że to PiS chciał prowadzić dyskusję o nowoczesnej komunikacji - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS.
Wyniki wyborów 2019. Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki z ponad 80 proc. komisji wyborczych na Podkarpaciu. W okręgu rzeszowskim i krośnieńskim poparcie dla PiS to ponad 64 proc.
Według bukmacherów w niedzielnych wyborach parlamentarnych wygra PiS. Na Podkarpaciu faworytami są jedynki PiS: Marek Kuchciński i Krzysztof Sobolewski. Ale gdyby wygrał Paweł Poncyliusz (KO), za każde postawione na niego 100 zł można by zarobić 682 zł.
Wybory 2018. - Już od początku lata kilkunastu młodych ludzi w Polsce zmarło wskutek zażycia dopalaczy, dlatego konieczne jest zaostrzenie kary za handel - mówiła na konferencji Krystyna Wróblewska, posłanka PiS. Zaostrzona ustawa jednak wejdzie w życie najwcześniej pod koniec roku.
Czterej kandydaci Prawa i Sprawiedliwości na prezydentów podkarpackich miast oficjalnie zaprezentowali się w Rzeszowie. To m.in. Janusz Hamryszczak, który będzie się ubiegał o fotel prezydenta Przemyśla, oraz Fryderyk Kapinos, kandydat w Mielcu. Po raz drugi zaprezentował się kandydat na prezydenta Rzeszowa Wojciech Buczak.
Oburzenie radnych PiS wywołał porządek obrad. - Dlaczego na początku sesji znalazł się punkt, w którym wypowiadać się mogą tylko przewodniczący rady miasta i prezydent Rzeszowa? - pytał Marcin Fijolek, przewodniczący klubu PiS.
Wicepremier Beata Szydło w ramach spotkań, odbywających się pod hasłem "Polska jest jedna" odwiedziła Boguchwałę. - Pamiętam, jak byłam tu cztery lata temu i wspólnie tworzyliśmy program naszej partii - mówiła wicepremier Szydło.
We wtorek nieznany sprawca włamał się do klubu Life House i odciął budynek od bieżącej wody. Z tego powodu klub został zmuszony do odwołania koncertu zespołu Marduk na kilka godzin przed planowanym początkiem. Kilka tygodni wcześniej radni PiS żądali, by klub odwołał koncert, bo zespół "promuje treści satanistyczne".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przed chwilą ogłosił kandydatów na prezydentów największych polskich miast. W Rzeszowie kandydatem partii w wyborach samorządowych 2018 jest Wojciech Buczak.
Poraża mnie brak refleksji niektórych polityków. A może to przebiegłość i perfidia? Może chodzi o to, by dać ludowi igrzyska, by rozgrzebać stare rany, odkurzyć zapomniane rachunki krzywd?
Dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości były tematem poniedziałkowej konferencji podkarpackiej Platformy Obywatelskiej. - To co dali ludziom w ramach 500 plus zabierają w dwójnasób poprzez podwyżkę cen podstawowych produktów spożywczych, energii, wody, śmieci, podatków i ubezpieczeń - mówili m.in. parlamentarzyści PO.
- Młodzi lekarze są świetnie wykształceni, znają języki obce i w każdej chwili mogą wyjechać z kraju - mówiła na mównicy sejmowej Lidia Gądek z PO. Siedząca w ławach sejmowych Józefa Hrynkiewicz krzyknęła wtedy: "niech jadą". Hrynkiewicz w wywiadze dla Onet.pl stwierdziła, że jej słowa zostały "przekręcone"
Równo rok temu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz obiecał, że wojsko zamówi w PZL Mielec dwa śmigłowce do końca 2016 roku, w kolejnym osiem, a w przyszłym jeszcze 11. Uwierzyli w to nie tylko Polacy. Zapowiedziom ministra dali się zwieźć także amerykańscy szefowie mieleckiej fabryki, zbudzeni w środku nocy telefonami z Polski.
Marcin Fijołek i Robert Kultys to dwaj rzeszowscy radni PiS, którzy niemal na każdej sesji dostają słowne baty od prezydenta Tadeusza Ferenca. Uszczypliwości i złośliwości z obu stron na sesjach jest coraz więcej. Czuć zbliżające się wybory samorządowe
- Wnioski o dofinansowanie inwestycji sportowych z Podkarpacia są na bardzo wysokim poziomie. Spełniają wszystkie kryteria. Dlatego też dzisiaj potwierdzamy dofinansowanie dla rozbudowy hali na Podpromiu - mówił we wtorek w Rzeszowie Jarosław Stawiarski, wiceminister sportu i turystyki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.