Władze Jarosławia zaapelowały do mieszkańców o zachowanie ostrożności i zabezpieczanie zwierząt domowych, zwłaszcza w nocy. Jeden z mieszkańców stracił psa. Wg niego zwierzę zostało zaatakowane i zagryzione przez wilki.
Straż miejska w Przemyślu od kilku miesięcy usilnie starała się doprowadzić do ukarania dwóch aktywistek miejskich - Lili Kalinowskiej i Jagi Hryniszyn. Obie stanęły przed sądem w środę, w uzasadnieniu wyroku sędzia przywołał konstytucję.
Pani Jolanta wjechała na jedną z ulic w pobliżu Rynku w Rzeszowie i zaparkowała tam, łamiąc zakaz wjazdu. Po powrocie do auta zastała wetkniętą za wycieraczkę kartkę z wezwaniem do straży miejskiej. Był weekend, wróciła więc do domu, 200 km od Rzeszowa. Gdy następnego dnia zadzwoniła do SM, żeby wyjaśnić sprawę, dowiedziała się, że może to zrobić tylko osobiście.
Mieszkańcy osiedla Słocina donoszą, że na ich osiedlu widzieli wilki. Sprawę zgłosili dalej, do Straży Miejskiej w Rzeszowie.
Od kilku dni dron lata nad kolejnymi rzeszowskimi osiedlami. Gdy skład dymu jest nieprawidłowy, do drzwi puka strażnik miejski.
Straż Miejska w Rzeszowie reaguje na zgłoszenia mieszkańców o podejrzeniu palenia śmieci w domowych piecach. Do tej pory strażnicy skontrolowali blisko 50 domów i zapowiadają, że taryfy ulgowej nie będzie.
- Taniej w mieście poruszać się samochodem niż MPK! Czy tak to powinno wyglądać w "stolicy innowacji", że Miasto wymierza cios w mniej zamożne osoby podróżujące komunikacją publiczną? - napisał Leszek Wikling. Rzeszowianin kilka lat temu sprzedał samochód, aby poruszać się po mieście bardziej ekologicznie i ekonomicznie.
W czwartek rano spore stado dzików pojawiło się nad Wisłokiem w Rzeszowie, przy boiskach treningowych Stali Rzeszów.
Temat Straży Miejskiej w Rzeszowie wraca jak bumerang. Mieszkańcy z oburzeniem reagują na samochody zastawiające chodniki, albo ścieżki rowerowe, ale przede wszystkim złości to, że ich kierowcy pozostają bezkarni. Dlaczego? - Jest sezon urlopowy na całe miasto przypada zaledwie sześciu strażników - odpowiada straż miejska, ale poza sezonem nie jest wiele lepiej. Strażników miejskich dramatycznie brakuje. Co z tym zamierza zrobić urząd miasta?
Zamiast przejść bezpiecznie chodnikiem, mieszkańcy ul. Iwonickiej oraz okolicy zmuszeni byli do korzystania z jezdni. Powód? Samochód, który zastawił dosłownie cały chodnik. Wydawałoby się, że problem można szybko rozwiązać, ale straż miejska potrzebowała sporo czasu, żeby go odholować. A jak słyszymy, podobnych interwencji ma wiele.
Tereny zielone pomiędzy targowiskiem przy ul. Dworaka a ul. Konfederatów Barskich to dzikie wysypisko odpadów. - Spacer tam to głównie drażnienie oczu śmieciami - mówi Bartłomiej Gancarczyk ze Stacji Rzeszów Dziki. Władze miasta zapowiadają kontrole.
Komendant straży miejskiej ogłasza nabór na wolne stanowisko pracy: strażnik miejski w Straży Miejskiej w Rzeszowie. Ma aż pięć wolnych etatów. Jakie warunki musi spełnić kandydat?
Rzeszowscy strażnicy miejscy w Wigilię uratowali życie bezdomnemu mężczyźnie, który spał w pergoli śmietnikowej przy ul. Warszawskiej. Mężczyzna był skrajnie wychłodzony, został przewieziony do szpitala.
Czy ten, kto ma samochód, może więcej? Przez lata w Rzeszowie mówi się o samochodach blokujących chodniki, przejścia dla pieszych czy niszczących trawniki. Prezydent Rzeszowa powoli wyprowadza ruch z centrum miasta, ale wygląda na to, że na pomoc straży miejskiej w zwalczaniu uprzykrzania życia pieszym przez kierowców liczyć nie ma co.
Na co dzień pilnują porządku na ulicach, w poniedziałek pilnowali, aby na twarzach dzieci z hospicjum zagościły uśmiechy. Strażnicy miejscy z Rzeszowa jako mikołaje przywieźli prezenty dla małych potrzebujących. W Brzozowie policjanci przywieźli św. Mikołaja radiowozem, aby mógł wręczyć prezenty dzieciom z potrzebujących rodzin.
Od osiedli Zalesie i Przybyszówka rozpoczęły się kontrole dymu z domowych pieców przy użyciu drona. Urządzenie w czterech przypadkach zasygnalizowało, że w domach mogą być spalane odpady.
"Do stawu wpadł aparat słuchowy małego chłopca" - takie zgłoszenie otrzymała rzeszowska Straż Miejska. W zamulonej, zaśmieconej liśćmi i gałęziami wodzie odnalezienie aparatu wydawało się niemożliwe. Nie pomogliby nawet nurkowie. Wtedy strażacy wpadli na pomysł.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u jednego z funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Tarnobrzegu. Do piątku wszyscy pracownicy formacji będą przebywać na kwarantannie.
W szeregach Straży Miejskiej w Mielcu wykryto koronawirusa. Efekt jest natychmiastowy: od czwartku wszyscy strażnicy przebywają na kwarantannie.
Leszek Kisiel, burmistrz Przeworska przestrzega przed nową zabawą dzieci i młodzieży - polega ona na wbieganiu na jezdnię przed samochodami. Wygrywa ten, kto przebiegnie najbliżej przed jadącym pojazdem. W sierpniu taka zabawa skończyła się tragicznie dla 11-letniego Sebastiana, który zginął na obwodnicy Jarosławia.
Na chodniku przed Wojewódzkim Domem Kultury w Rzeszowie kierowcy urządzili sobie bezpłatny parking. Mieszkaniec Rzeszowa sfilmował kuriozalną sytuację, a nagranie udostępnił w internecie. Widać na nim grupę dzieci idącą ulicą, bo na chodniku nie ma dla niej miejsca.
Porzucony samochód przy ul. Solidarności jest zdewastowany, ale wciąż ma tablice rejestracyjne. Mimo prób straż miejska nie uzyskała zgody właściciela na usunięcie wraku
Strażnicy miejscy kontrolowali pojemniki selektywne w centrum Rzeszowa. Natrafili na podrzucone worki ze śmieciami, w których były dokładne dane prawdopodobnego winowajcy.
Dostało się kierowcom, którzy zamiast korzystać z płatnych parkingów w centrum Rzeszowa, zostawiają auta wzdłuż ulic, na chodnikach. Strażnicy miejscy odholowali osiem aut z rejonu ul. Śniadeckich i Fredry. Zapowiadają, że to nie koniec.
Pies miał obcięte nogi, był okaleczony ostrym narzędziem i nadpalony. Takiego wstrząsającego odkrycia dokonał mieszkaniec Tarnobrzega. Policja szuka sprawcy
W środę przemyska straż miejska zatrzymała mężczyznę, który groził prezydentowi Przemyśla Wojciechowi Bakunowi. 43-latek został przewieziony do szpitala. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Mieszkańcy os. Drabinianka w Rzeszowie byli świadkami niecodziennego zdarzenia. Po ulicach osiedla biegał dzik. "Zaatakował matkę powracającą do domu z dwójką dzieci, zwierzę potargało spodnie dziecka". Straż miejska tego nie potwierdza. - Mieliśmy zgłoszenie, ale o samej obecności zwierzęcia, nie o ataku - słyszymy.
Ośmiu rzeszowskich strażników miejskich było w ostatnim tygodniu na zwolnieniach lekarskich. Na wniosek pracodawcy ZUS weryfikował prawidłowość leczenia
Za świąteczną ciężarówką Coca-Coli na rzeszowski Rynek w niedzielę przyjechali handlarze, którzy nielegalnie rozstawili swoje stragany z odpustowym towarem. Okazało się, że jeżdżą za ciężarówką po całej Polsce. Rzeszów nie poradził sobie z usunięciem ich z Rynku. Przyjęli mandaty i handlowali dalej.
- Ciężarówki, które wyjeżdżają na al. Witosa z placu budowy zostawiają za sobą błoto. Jezdnia jest zanieczyszczona i śliska - alarmuje czytelnik "Wyborczej". Chociaż firmy budowlane mają obowiązek po sobie sprzątać, straż miejska ciągle musi je motywować mandatami.
38-latka przyjechała z Dolnego Śląska do Sanoka na wakacje. Zostawiła w samochodzie dwa amstafy i poszła z synem na spływ kajakowy.
Właściciele czworonogów w Rzeszowie czują się bezkarni i nie sprzątają po swoich pupilach, tłumacząc to brakiem specjalnych koszy, do których można by wyrzucać odchody. Pouczenia i mandaty straży miejskiej są nieskuteczne, ale władze chcą postawić na edukację najmłodszych, która - jak zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta - ma zmienić mentalność rzeszowian.
Właściciel dymiącego komina może się spodziewać, że w każdej chwili zapukają do niego strażnicy miejscy i zapytają: Czym pan pali w piecu? Ale tylko Straż Miejska w Jaśle jest przygotowana do pobierana próbek i szybkiej analizy tego, co trafia do pieca.
Straż miejska obiecuje częstsze patrole przed żwirownią. Ścieżka rowerowa przed kąpieliskiem jest notorycznie blokowana przez samochody.
W czwartek w jednym z mieszkań przy ul. Hetmańskiej 23 w Rzeszowie ktoś zostawił na cały dzień psa na balkonie. Interweniowała straż miejska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.