- Kiedy zwróciłam uwagę młodym ludziom, że zaśmiecają deptak nad Wisłokiem zostałam zwyzywana - mówi pani Małgorzata z ulicy Lenartowicza. - Codziennie rano widzę pozostałości po nocnych imprezach - dodaje pan Robert, nauczyciel w jednej z rzeszowskich szkół. A urząd miasta obiecuje, że zwróci się do policji i straży miejskiej o baczniejsze patrolowanie okolic Wisłoka w Rzeszowie.
Przystań Kawiarnia, popularne wśród rzeszowian miejsce nad Wisłokiem niedawno zostało zamknięte. Obiekt rozebrano, bo był samowolką budowlaną. Od niedawna w jego miejscu stoi dmuchana wersja lokalu, gdzie można wziąć na wynos kawę czy lody. Właściciele informują, że starają się w ratuszu o pozwolenie na budowę nowego obiektu.
Trwa śledztwo w sprawie pozbawienia wolności i nieumyślnego spowodowania śmierci 38-letniej mieszkanki Rzeszowa, której ciało znaleziono 29 stycznia 2018 roku w Wisłoku. Rzeszowska policja opublikowała sylwetki osób zarejestrowanych na monitoringu miejskim, które mogły być świadkami lub mogą posiadać informacje istotne dla postępowania.
Ponad godzinę rzeszowscy radni debatowali o tym, czy tereny nad Wisłokiem powinny zostać objęte planem zagospodarowania. Intencyjna uchwała w tej sprawie przepadła, ponieważ zabrakło quorum - część rajców nie zagłosowała.
- W poniedziałek wystąpiliśmy o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, poświęconej terenom nad Wisłokiem. Chcemy, by zostały one objęte miejscowym planem zagospodarowania - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa.
Rzeszowscy radni z klubu PiS napisali projekt uchwały, która ma chronić tereny zielone nad Wisłokiem przed deweloperskim chaosem. - Jeśli najcenniejsze miejsca w Rzeszowie zostaną zabudowane, to przyszłość prezentuje się mrocznie - apelował w środę radny Marcin Fijołek z PiS.
Na wysepce, która utworzyła się tuż za zaporą na Wisłoku, zalegają śmieci. - To wygląda paskudnie. Stojąc rano w korku, nie można się nawet nacieszyć widokiem rzeki - komentuje mieszkanka Rzeszowa.
Pierwsze próby techniczne wydobywania mułu z dna rzeszowskiego zalewu odbyły się we wtorek. W środę rozpocznie się odkrzaczanie prawego brzegu zbiornika. Gotowy jest już teren, na którym odsączany będzie urobek.
Strażacy interweniowali w okolicy ul. Żeglarskiej w Rzeszowie, gdzie samochód stoczył się do Wisłoka. Późnym wieczorem udało się wyciągnąć audi. W środku nikogo nie było.
Czekaliśmy na ten moment od 2009 roku. Po dekadzie starań rzeszowski zalew będzie odmulany. W sobotę na lewy brzeg zalewu przywieziono i rozpoczęto wodowanie tzw. watermastera. Po nim do działania przystąpi refuler, czyli pływająca pompa wodna, która z dna zbiornika wybierze blisko 700 tysięcy metrów sześciennych mułu.
Farba, którą malowane były bariery ochronne przy drodze wojewódzkiej przebiegającej po koronie zapory na zbiorniku Besko, dostała się do wody. - Skala zanieczyszczenia nie była duża, ale też dzięki szybkiej reakcji naszych służb nie było zagrożenia dla ujęcia wody dla Krosna, Rymanowa oraz Sieniawy - mówi Krzysztof Gwizdak z Wód Polskich.
Prezydent Tadeusz Ferenc spotkał się z deweloperem, który odgrodził swoją działkę nad Wisłokiem, przy Przestrzeni Kwadratowej. Firma zobowiązała się do usunięcia ogrodzenia, ma to zrobić w przyszłym tygodniu.
Konsorcjum firm: EFB Partner Jerzy Kruczyński z Serocka oraz Przedsiębiorstwo Budownictwa Wodnego S.A. z Warszawy zajmie się odmulaniem zalewu w Rzeszowie. Prace rozpoczną się we wrześniu, a ich koszt to blisko 49 milionów złotych.
Opony, buty, puszki, butelki. Niski poziom wody w Wisłoku obnaża, co ludzie bezmyślnie wrzucają w nurt rzeki, zamiast do śmietnika.
Po intensywnych opadach deszczu, które przeszły m.in. nad Podkarpaciem, stan rzek gwałtownie wzrósł. Wydano ostrzeżenie hydrologiczne dla całego regionu. Mieszkańcy Rzeszowa martwią się stanem Wisłoka. Wydział zarządzania kryzysowego jednak uspokaja.
Za kilka lat w tym miejscu staną bloki, tego chce prezydent Tadeusz Ferenc. Tymczasem brzegi Wisłoka za ogródkami działkowymi przy ul. Podwisłocze to jeden wielki śmietnik. Pełno tam butelek, puszek, worków. Fundacja Rzeszowska organizuje kolejne wielkie sprzątanie - tym razem właśnie tej części miasta.
Rowerowa kładka powstanie nad biegnącym obok rzeszowskiego mostu ciepłociągiem. Ma być gotowa jesienią tego roku.
Najpierw robią sobie zdjęcia wśród śmieci, potem z pełnymi workami. Zdjęcia opatrują hasztagiem #trashtag. To teraz ogólnoświatowy trend. W Rzeszowie wcale nie taki nowy. Już po raz trzeci ochotnicy wyjdą posprzątać brzegi Wisłoka.
W ciągu czterech godzin z obszaru około 3,5 ha terenów zielonych pomiędzy targowiskiem a kopcem Konfederatów zebrano ponad 100 worków śmieci. Do akcji przyłączyli się starsi i młodzi, a nawet dzieci. Organizatorzy akcji z Fundacji Rzeszowskiej zapowiadają kolejne wielkie sprzątanie za dwa tygodnie.
Rok temu podobna akcja po drugiej stronie Wisłoka przyniosła spektakularne efekty - zebrano około 40 worków śmieci. Tym razem ochotnicy zbiorą się w okolicach kopca Konfederatów Barskich. Organizatorom wielkiego sprzątania udało się nawiązać współpracę z miastem, które później odbierze śmieci.
Na powierzchni około dwóch hektarów, tuż nad brzegiem będzie magazynowany i odsączany muł wybierany z rzeszowskiego zalewu. Wody Polskie wyznaczyły miejsce magazynowania w okolicy zapory na Wisłoku i domów i bloków mieszkalnych.
Po naszej publikacji sterta śmieci w potoku Młynówka w Rzeszowie została uprzątnięta. Zajęli się tym pracownicy Wód Polskich. Przy okazji apelują do mieszkańców miasta: "Zachowajmy porządek, nie traktujmy koryt rzek i potoków jak wysypisk śmieci".
Mieszkańcy Rzeszowa, którzy lubią spacerować po dzikich, malowniczych terenach osiedla Pobitno nad rzeką Wisłok, natykają się na niemiłe "niespodzianki". Sterty śmieci - butelek, puszek, opakowań po chipsach, foliowych worków. W pobliskim potoku, który przepływa tuż obok nowego targowiska, płynie cała masa odpadów. Widok jest straszny. Co na to miasto? Kto powinien uporządkować te tereny?
Takie plany budowy ma firma FullFarb Rzeszów. 50-piętrowy kolos ma urosnąć na pustej działce na Bulwarach, za sklepem Lidl, w sąsiedztwie Stadionu Miejskiego. Inwestor nie zgadza się, że wysokościowiec odbierze rzeszowianom tereny rekreacyjne. - Rekreacji będzie tu dzięki niemu jeszcze więcej - mówi. Prezydenta Ferenca już przekonał.
Namalowanie na wystających z ziemi betonowych studzienkach portretów to był doskonały pomysł. Sanocki artysta Arkadiusz Andrejkow, który wykonał je siedem lat temu, teraz znowu powrócił w to miejsce, by jeszcze raz pomalować studzienki. Kogo wybrał tym razem?
Pan Dominik był w niedzielę na rybach. Łowił jak zwykle w Wisłoku, gdzie zamiast na rodzime ryby natrafił na rybę przypominającą piranię. Zdjęcie zdobyczy udostępnił na swoim facebookowym profilu. Specjaliści przestrzegają przed wyrzucaniem ryb akwariowych do rzek - według nich grozi to nawet epidemią.
Od kilku dni na rzeszowskim zalewie pływa góra śmieci, które spłynęły z południowego regionu Podkarpacia. - W najbliższych dniach zostaną posprzątane przez profesjonalną firmę i zutylizowane - zapewnia Krzysztof Gwizdak z Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie
Na Podkarpaciu pada deszcz. Tak intensywnie, że meteorolodzy już ostrzegają przed wezbraniem wód w zlewniach: Wisłoki, Sanu, Wisłoka.
Dziesięć minut piechotą od centrum miasta, przy malowniczych brzegach Wisłoka z osuwiskami i kopcem pomału tworzy się wielkie wysypisko śmieci. Wypoczywać przychodzą tu wszyscy, nie sprząta nikt. Miasto nie może, bo to tereny prywatne. Właściciele nie dbają. Ale od czego są mieszkańcy. Grupa 15 osób, w tym ja, spędziła słoneczne sobotnie południe, sprzątając północne brzegi Wisłoka. Jak się okazuje - nielegalnie.
Kim był mężczyzna, którego zwłoki znaleziono w niedzielę w Wisłoku? Prokuratura ujawnia ślady, które mogą pomóc w identyfikacji: to drut stabilizacyjny na nodze i fragment tatuażu. Na razie nie wiadomo dlaczego mężczyzna nie miał końcówek palców.
Pogoda piękna, nad Wisłokiem w Rzeszowie codziennie tłumy. A toalet brak. Jedyna z prawdziwego zdarzenia znajduje się na bulwarach. Tymczasem w rejonie Lisiej Góry, gdzie ruch jest największy, stoją trzy wiecznie brudne toi toie. Nie ma gdzie umyć rąk.
Na odcinku od Olszynek do mostu Narutowicza miasto buduje oświetlenie, którego dotychczas bardzo tam brakowało. - Staną tam 32 latarnie - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa
W weekend wiosenna pogoda zachęciła wiele osób do spacerów i uprawiania sportów na brzegu Wisłoka. Nie był to jednak tak dobry pomysł na przyjemne spędzenie wolnego czasu, jak się spodziewano. Razem z krą przez Rzeszów płynęła rzeka śmieci, Wisłok wygląda jak ściek.
Nowelizacja Ustawy o wychowaniu w trzeźwości zakłada zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, ale jednocześnie daje samorządom możliwość wyznaczania specjalnych stref, gdzie będzie to dozwolone. Czy miasto zgodzi się na picie piwa nad Wisłokiem?
To już pewne: jeszcze w tym roku może rozpocząć się odmulanie rzeszowskiego zalewu. - Otrzymaliśmy na to dofinansowanie - informuje Radosław Radoń z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Odmulanie nie może trwać dłużej niż pięć lat. W tym czasie woda płynąca w rzeszowskich kranach może mieć nieprzyjemny zapach lub stać się mniej przejrzysta.
Nieoficjalna informacja z ostatniego poniedziałku potwierdziła się. - Pojechaliśmy osobiście do RZGW w Krakowie, by to usłyszeć - mówi Małgorzata Wojnowska, dyrektor wydziału ochrony środowiska w rzeszowskim magistracie. RZGW otrzymało dotacje na odmulanie rzeszowskiego zalewu
- Kładka na bulwarach już się pięknie świeci, ale ktoś zapomniał o schodkach. Są nieoświetlone. Jest niebezpiecznie, można się potknąć" - alarmują mieszkańcy.
- Pięć ciał było w samochodzie wyłowionym w Wisłoku w Tryńczy. Dwa to ciała mężczyzn, trzy - kobiet - informuje Ewelina Wrona z podkarpackiej policji. Policja wstępnie potwierdziła tożsamość ofiar. Kobiety, to poszukiwane nastolatki z Tryńczy, mężczyźni to ich znajomi w wieku 24 i 27 lat
- Każdy nowy most to ulga dla kierowców. Wybudowaliśmy most Mazowieckiego i dziś nie wyobrażamy sobie miasta bez niego. Potrzebne są kolejne - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Miasto po raz kolejny rozpoczęło poszukiwania projektanta, który podejmie się opracowania dokumentacji budowy kładek rowerowych przy trzech rzeszowskich mostach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.