Zdarza im się myśleć: "To nie moje życie". W Energodarze były dziennikarkami, artystkami, wziętymi psychologami. Teraz tłumaczą swoim dzieciom: "My już nie mamy tego zwykłego życia, jakie było. Musisz zwolnić miejsce w swoim sercu dla tego życia, jakie mamy teraz". Przed drzwiami do swoich pokoi położyły wycieraczki. To dało namiastkę domu. Uchodźcy z miasta z największą elektrownią atomową Europy znaleźli schronienie w Krośnie. W Pampuszce stworzyli kawałek Ukrainy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.