Jak co roku, przed sylwestrem organizacje prozwierzęce proszą, by zrezygnować z fajerwerków. Tym razem jest jeszcze jeden powód, dla którego warto to zrobić - uchodźcy z Ukrainy. Prezydent Konrad Fijołek zamierza zaapelować w tej sprawie do mieszkańców.
Wspólny projekt realizowany w Przemyślu i Lwowie zdobył ponad 2,5 mln euro dofinansowania ze środków unijnych. Pieniądze zostaną wykorzystane m.in. na remonty: Domu Ukraińskiego w Przemyślu oraz Centrum Promocji Kultury Polskiej we Lwowie.
Nie milkną echa niedzielnego pokazu sił środowisk nacjonalistycznych, który był zapowiadany jako Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej. - Dawno nie byłam tak przygnębiona w tym mieście - komentuje Krystyna Lenkowska, rzeszowska poetka. - Musimy przestać budować kapitały polityczne na historii, zwłaszcza takiej jak rzeź wołyńska. Zza węgła wygląda ta sama moskiewska twarz, która napuszcza nas tylko po to, aby nas łatwiej podzielić i podbić - mówi Mirosław Skórka, przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce.
Dwa wielkie obrazy Roberto Marqueza, namalowane w pierwszych dniach wojny w Medyce, zostały w środę przeniesione do Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Artysta przyjedzie do Przemyśla, żeby przekazać je muzeum.
Na początku stycznia z grobu w Monasterzu ktoś zdjął tablicę z nazwiskami poległych i połamaną wyrzucił. Związek Ukraińców w Polsce przypomina, że to kolejny przypadek profanacji tego miejsca. Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia zwraca uwagę, że to zniszczono legalne upamiętnienie, na krótko przed wizytą prezydenta Ukrainy w Polsce.
Dom Ukraiński, zwany również Narodnym Domem, to w Przemyślu wyjątkowe miejsce. Budynek przy ulicy Kościuszki 5 został wybudowany w latach 1901-1904 ze składek przemyskich Ukraińców z przeznaczeniem na placówkę kulturalno-oświatową.
"Życzymy dużo miłości i radości. Cieszcie się każdym dniem. Marzymy o podróży do Lwowa" - takie życzenia dotrą do mieszkańców Lwowa. W sobotniej akcji "Życzenia dla sąsiada" wzięło udział kilkadziesiąt osób z Przemyśla.
W czwartek o godzinie 8 na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach rozpoczęły się prace archeologiczne, które mają dać odpowiedź, czy pod rozebranym rok temu pomnikiem UPA są ludzkie szczątki. Pracownicy IPN muszą najpierw skruszyć potężny fundament, który pozostał po pomniku.
W czwartek mają się rozpocząć prace archeologiczne na cmentarzu w Hruszowicach. Przeprowadzi je Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Prezydent Przemyśla podpisał umowę na dofinansowanie dla przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, który chce zrealizować projekt "100 lat Niepodległości RP i praw człowieka - od Wilsona, Daszyńskiego do Watch Docs".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.