Działkowcy z Polskiego Związku Działkowców uważają, że zostali oszukani przez miasto. Twierdzą, że budowa łącznika ulic Krzyżanowskiego i Wieniawskiego będzie wiązała się z rozbiórką ponad 30 ogródków i wycinką 320 drzew. Tymczasem prezydent Rzeszowa mówi jedynie o siedmiu ogródkach. Czy działkowcy zablokują budowę potrzebnego skrótu na Słocinę, mimo że wcześniej umówili się z miastem?
Wydawało się, że już nic nie jest w stanie przeszkodzić budowie oczekiwanego przez mieszkańców Słociny łącznika ulic Krzyżanowskiego i Wieniawskiego w Rzeszowie, po tym jak działkowcy zgodzili się na przebieg drogi przez ich działki. Niestety, zmienili zdanie.
Droga łącząca al. Krzyżanowskiego z ul. Wieniawskiego w Rzeszowie to jedna z najbardziej wyczekiwanych przez mieszkańców Słociny, Zalesia i os. Paderewskiego inwestycji. Kolejne spotkanie z działkowcami daje nadzieje na rozpoczęcie budowy już w przyszłym roku.
Działkowcy w Rzeszowie nie mają spokojnego życia. Ci z os. Zalesie o swoim niepokoju, związanym z budową drogi przez sam środek ROD łączącej ul. Krzyżanowskiego z Wieniawskiego, rozmawiali z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem. - Czy możemy dalej sadzić, czy mamy opuszczać działki - pytali zaniepokojeni mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.