Na jednym z zamkniętych rzeszowskich osiedli jest duży problem z parkowaniem. Ogólnodostępnych miejsc jest za mało. - Mamy parking podziemny, ale część kierowców przeniosła się na zewnątrz, bo opłaty za wynajem miejsc wzrosły. Teraz garaż świeci pustkami - komentuje mieszkaniec bloku. Dodaje, że podobnie jest w całym mieście.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.