Podczas kontroli na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili nielegalny przewóz żywej małpy gatunku kapucynka. To chroniony gatunek, zagrożony wyginięciem.
28 polaków i Ukraińców zostało zatrzymanych przez Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. Zorganizowana grupa przestępcza trudniąca się organizowaniem nielegalnej migracji przez granice polsko-ukraińską została rozbita przez strażników z Lubaczowa.
Granicę z Ukrainą można przekroczyć w Budomierzu, Korczowej oraz w Medyce. Na granicy wewnętrznej UE ze Słowacją prowadzona jest kontrola sanitarna. Obowiązują ograniczenia dotyczące wjazdu cudzoziemców do Polski.
Jeden z nich poszukiwany był "czerwoną notą" wystawioną w Rosji. Drugiego ścigały rumuńskie służby za oszustwa i przestępstwa migracyjne.
Dwóch obywateli Egiptu oraz Sudańczyk zostali zatrzymani w niedzielę 23 lutego. Granicę postanowili przekroczyć nocą, idąc pieszo. Jednak całe zdarzenie od początku było monitorowane przez "oko" pojazdu obserwacyjnego straży granicznej.
W 50 plastikowych pojemnikach 40-letni Ukrainiec próbował przemycić przez polsko-ukraińską granicę w Budomierzu 150 kg młodych węgorzy, chronionych na mocy Konwencji Waszyngtońskiej - CITES. Wartość przemytu to nawet 375 tys. euro
Na podkarpackich przejściach granicznych padł rekord w liczbie odprawionych podróżnych oraz pojazdów. 21 i 22 grudnia 2019 r. służby graniczne w ciągu doby odprawiły ponad 58 tys. osób oraz około 9 tys. pojazdów, w dni powszednie granicę średnio przekracza około 36 tys. podróżnych.
Dwusilnikowy turbinowy Airbus Helicopters H135 (P3H) z dodatkowym wyposażeniem trafił do Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Kosztował 46,5 mln zł.
W nocy z czwartku na piątek funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (KAS) udaremnili w Korczowej przemyt broni. Rewolwer przewoził w swym bagażu 39-letni obywatel Ukrainy.
Przedświąteczne spiętrzenie ruchu, zmiany organizacyjne służb ukraińskich - to przyczyny ogromnych kolejek na drogowych przejściach granicznych z Ukrainą. Kierowcy ciężarówek czekają po blisko 40 godzin.
Od czterech dni przed granicę polsko-ukraińską praktycznie nie da się przejechać. Samochody stoją w 12-kilometrowym korku. Najgorzej jest przed przejściem w Korczowej, po stronie ukraińskiej.
Wolontariusze przygotowali 300 paczek dla weteranów na Ukrainie. Przez granicę przepuszczono tylko dziesięć. - I jak tu wybrać, który potrzebujący dostanie paczkę, a który nie? - martwi się Tomasz Sawicki z Paczki dla Bohatera.
Egzotyczne gady i płazy przemycane były przez przejście graniczne Korczowa-Krakowiec w busie, w którym jechało siedmiu Ukraińców. W czterech styropianowych pojemnikach umieszczone były worki i pudełka z 166 żywymi zwierzętami. 116 z nich to gatunki zagrożone wyginięciem.
Palestyńczycy, obywatele Libanu, pieszo przekroczyli granicę polsko-ukraińską. Ukrywali się w zakrzaczonych mokradłach i czekali na dogodny moment, by iść dalej. Ale wyczuł ich Euro, pies służący w straży granicznej.
Wagon sypialny pociągu relacji Lwów - Wrocław. Pobudka w środku nocy, krzyki, rozrzucanie rzeczy, strącone ze stolika na podłogę kanapki, rozlana woda, wybrudzona pościel, a na koniec: "Posprzątaj sam" - tak pasażer opisuje kontrolę celną przeprowadzoną przez polską funkcjonariuszkę celno-skarbową w pociągu relacji Lwów - Wrocław.
Od 1 do 5 maja w okolicach Wołosatego w Bieszczadach zostanie uruchomiona odprawa graniczna poza czynnymi przejściami granicznymi. Turyści zainteresowani przekroczeniem polsko-ukraińskiej granicy w tym miejscu, muszą spełnić takie same warunki jak podczas kontroli w przejściu granicznym.
Około 8.30 zaczęto odprawiać podróżnych czekających na wjazd na Ukrainę. Rozładowanie kolejki tirów potrwa kilkadziesiąt godzin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.