- Wiele razy słyszałem, że w Rzeszowie się nie da. A potem miałem ogromną satysfakcję, kiedy ci sami ludzie przychodzili na koncert, który zorganizowałem, i nabierali przekonania, że w Rzeszowie jednak się da - mówi Maciej Staszewski ze Stowarzyszenia ArtCity.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.