Zbigniew P. prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. P. jest sekretarzem Urzędu Gminy, pijany wracał z pracy. - Czy będzie bezkarny? - zastanawiają się mieszkańcy Wielkich Oczu, którzy poinformowali nas o zdarzeniu, bo obawiają się, że sprawa może być zamieciona pod dywan.
Copyright © Agora SA