Po trzech latach z funkcji szefa Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie został odwołany nadinsp. Dariusz Matusiak. Nowym komendantem został inspektor Jarosław Tokarczyk.
Mężczyzna, który od kilku lat wykorzystywał seksualnie dziecko, czy kobieta, która udostępniała konkubentowi wrażliwe zdjęcia własnego dziecka - to dwie z aż 49 osób zatrzymanych w ramach policyjnej operacji "Barbossa". Skala przestępstw dokonywanych w całej Polsce jest ogromna: policjanci dotarli do tysięcy zdjęć i filmów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci.
Od piątku do poniedziałku na drogach Podkarpacia należy spodziewać się większej liczby policyjnych patroli. Będą zwracać uwagę na trzeźwość kierujących, sposób przewożenia pasażerów oraz stosowanie się kierowców do ograniczeń prędkości.
Na pocztę mailową posła Platformy Obywatelskiej Marka Rząsy wysłana została wiadomość, w której autor bez żadnych zahamowań grozi mu śmiercią, z drastycznymi szczegółami. - To nie dotyka tylko mnie. Jest też kwestia wątku ukraińskiego i to mnie najbardziej skłoniło do działania - mówi poseł z Przemyśla.
Do dwóch szkół i przedszkola na terenie Podkarpacia dziś rano dotarły maile z informacją, że został tam podłożony ładunek wybuchowy. Policja stara się namierzyć autora wiadomości.
Za fałszywe zgłoszenie o zagrożeniu odpowie 42-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego, który wprowadził w błąd wszystkie służby ratownicze. Mężczyzna zaalarmował, że jakiś człowiek został przysypany ziemią i jego życie jest zagrożone. Okazało się, że takiej sytuacji nie było.
68-letni mężczyzna podczas libacji alkoholowej uderzył swojego kolegę siekierą w głowę. 46-letni pokrzywdzony doznał obrażeń i przebywa w szpitalu.
Na jednej z ulic w Nowej Sarzynie policjantki z leżajskiej drogówki zauważyły małego chłopca, który boso biegł chodnikiem. 6-latek sam wyszedł z domu do sklepu z zabawkami, bo chciał zobaczyć pluszaka, który mu się spodobał. Uciekł, gdy mama postanowiła uciąć sobie drzemkę.
44-letni mieszkaniec gminy Wielkie Oczy nie zatrzymał się w poniedziałek do kontroli drogowej. Zamiast tego zaczął uciekać przed radiowozem. Jego ucieczka zakończyła się na drzewie. Mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.