Klasyczne przejawy faszyzmu są u nas już widoczne. Musimy więc być bardzo ostrożni.
Nie uważam się za wybitnie zdolną, ale miałam pomysł na siebie i ciężko pracowałam.
- Udało się dostać na kolejne igrzyska. Czuję ogromną satysfakcję, że sama do tego doszłam - mówi Matylda Kowal, biegaczka Resovii, która uzyskała kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Jest pierwszą lekkoatletką z Rzeszowa od 1980 roku, która pojedzie na igrzyska.
Tak, jestem wkurzony. Totalnie. Wkurza mnie to, że PiS siłowo zmienia ustrój państwa, a my wszyscy na razie jesteśmy bezradni. Nawet ci, którzy to widzą, nie mają pomysłu, co z tym zrobić. Obserwuj @LewMarcin
Na naszych koncertach największą grupę stanowią młodzi ludzie, podobnie jak 35 lat temu. Nikomu nie da się podrobić Oddziału Zamkniętego, jest rockownia na maksa!
Na scenie jest kosmos obrazów Beksińskiego i realność jego mieszkania. Ta ilość rzeczy, które on gromadził na kilku metrach, jest zaprzeczeniem przestrzeni i powietrza, które jest w jego malarstwie - mówi Jerzy Satanowski*. W sobotę premiera jego sztuki "Beksiński. Obraz bez tytułu"
Całe pokolenia naszych przodków marzyły, by być częścią cywilizacji zachodniej. Gdybyśmy teraz znowu zechcieli być sami, to byłoby to powielaniem błędów naszej historii. Spowolniłby się postęp i rozwój wielu dziedzin życia, w tym także mojej - medycyny
- Na początku każdy nas trochę lekceważył. W finale zabrakło nam minuty do zwycięstwa. Cóż, zdarza się nawet najlepszym - mówi Michał Czubat, trener Akademii Piłkarskiej Stalowa Wola. Jego drużyna chłopców do lat 10 została wicemistrzem Polski w turnieju ?Z podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku?.
- Dziękuję za zaufanie, którym mnie obdarzono. Bo dziewięć lat w jednym klubie to bardzo długo jak na sportowca. To nie jest wcale tak, że życie się kończy, być może dopiero zaczyna - mówi Krzysztof Ignaczak, były już libero Asseco Resovii.
Źle o tatuażach myśli starsze pokolenie. Młodzi postrzegają go bardziej jako sztukę czy formę ?wykrzyczenia? i dowartościowania się
Synek cieszył się, że to nagroda dla taty, taki prezent za to, że tata śpiewa. Więc zrobiliśmy z tego pomnik na rondzie na dywaniku, na którym jeździliśmy samochodami.
Moja nowa książka opiera się na dwóch zdarzeniach. W pierwszym uczestniczy ojciec Maksymilian Kolbe. Drugie to, gdy esesman brutalnie zabija małe dziecko i jego matkę. To jak dwie przeciwne szale człowieka: z jednej strony świętość, z drugiej straszliwy mord.
Sama zetknęłam się z żądaniem zagrania piosenki "Karęki" (Kawiarenki), inne klasyki to "Myszerej" (My czterej pancerni), "Toboły" (To były piękne dni), "Sajder" (Autsajder).
Ja jako mieszkaniec miasta nie oczekuję od prezydenta, że będzie zdobywał pieniądze za wszelką cenę. Chciałbym móc powiedzieć, że troszczy się o nasze miasto, ale także że to jest osobowość z charakterem i trzyma pewien poziom, a nie korzysta z metod nowej władzy, które budzą niesmak.
Nasz dom w Syrii ciągle istnieje, ale kilka dni temu na naszą ulicę spadł pocisk. Mieszkaliśmy w centrum Aleppo, dotąd walki toczyły się na obrzeżach, ale teraz coraz bardziej zbliżają się do centrum. Dom to kamienie, ale nie tylko. Tam są wspomnienia i praktycznie wszystko zostało.
Ja w zasadzie nie jestem zaskoczony tym, co robi PiS, bo tego się od bardzo dawna obawiałem, spodziewałem się takiego kierunku. Zaskakuje mnie co innego - to, że PiS ma dalej takie poparcie. Dlatego kładę taki nacisk na edukację obywatelską. I stąd moja obecność w Klubach Obywatelskich.
Ludzie trochę nie wierzą. Mówią: "Gdzie wy działacie? W Rzeszowie? To przecież koniec Polski". A my na to: "Nie, nie, to stolica innowacji". I pokazujemy inne oblicze miasta. Chcemy promować Rzeszów także za granicą.
Jeśli mamy się rozwijać, musimy postawić na innowacje oryginalne. Jeśli nie zaczniemy sami kreować nowych rozwiązań, pozostaniemy krajem montażowni i taniej siły roboczej.
Od niemieckiego katolickiego księdza dowiedziałam się, że tak jak dziś Polacy boją się wyznawców islamu, tak w latach 80. i 90. Niemcy ewangelicy obawiali się Polaków katolików
Zastanawialiśmy się, czy można ideę zrealizowaną przez Kraj Basków wykorzystać na Podkarpaciu, które jest ciągle jednym z najbiedniejszych regionów w Europie. Ma jednak swój wyróżnik, czyli przemysł lotniczy. Rozwija się dynamicznie, a razem z nim rośnie siła klastra. Pytanie, jak to można przyspieszyć i przełożyć na rozwój całego regionu.
Nawet moja ciotka Stanisława nie wiedziała o ukrywających się w tym domu Żydach. Przychodziła do Ulmów dosyć często, raz zobaczyła jakiegoś ?brodatego dziada?. Mówiła, że czasem coś na strychu stukało, ale ją to nie interesowało.
Trzeba mieć poczucie, w którym miejscu się znajduje. I co się bardziej opłaca. Mnie ludzie wybrali na prezydenta miasta. Mam działać dla nich. I tych, którzy wybrali PiS, i tych, którzy byli przeciwko PiS-owi.
Mamy wszystko, by realizować ciekawe programy sportowe. Jest infrastruktura i powstaje nowa, są Bulwary, terenów do rekreacji jest coraz więcej. Potrzeba tylko ludzi z otwartymi głowami i pasją, by to wszystko wykorzystać.
Nawiązanie łączności z Wyspami Antypodów było dla krótkofalowców na świecie takim radiowym prezentem od Świętego Mikołaja.
Ja miałem dużo szczęścia. Dzięki niemu wziąłem udział w filmie, który wyreżyserował człowiek ogromnie utalentowany i zdeterminowany do realizacji swojej bardzo trudnej koncepcji. Dla mnie Oscar nadal istnieje tylko w telewizji.
Dom, nawet najlepszy, nie jest w stanie tak szeroko stymulować dziecka do rozwoju jak szkoła. To, co jest największym niebezpieczeństwem, to postawa rodziców, tzw. helicopter parents, czyli postawa rodziców nadopiekuńczych, którzy uważają, że jak dziecko pójdzie do grupy, jak się z kimś pobije, to stanie mu się straszna krzywda.
Chciałbym uspokoić podkarpackich sympatyków KOD: to, co u nas się stało, nie jest wcale wyjątkowe, takich zdarzeń będzie jeszcze w Polsce wiele. Mniej lub bardziej burzliwych
Podczas konkursu zawodnicy przechodzą drogę, którą przechodzą także inżynierowie z NASA. Nie jest tak, że ktoś w NASA wymyśli sobie jakiegoś łazika i od razu dostanie na niego budżet i będzie mógł go zbudować. On tak samo, jak uczestnicy naszych zawodów, musi wymyślić koncepcję, powołać zespół, znaleźć fundusze.
Wszędzie tam, gdzie do głosu dochodzą poglądy faszystowskie, pojawia się antysemityzm, gdzie rządzi ksenofobia, tam rodzi się nienawiść, tam ludzkie życie nic nie znaczy.
Gdy zaczynaliśmy biznes, brakowało wielu rzeczy. Woda w butelkach była synonimem luksusu. Teraz trzeba znaleźć fajny start-up, wejść z innowacyjnym pomysłem. Przyszłością jest technologia 3D, biotechnologia, może drony.
Hejnał musi mieć charakter sygnału, a jednocześnie - jeśli jest u mnie zamówiony - jakiś mój "skręt". Wyszedł mi chyba?
Poczuliśmy, że ktoś decyduje o tym, jak ma wyglądać nasze życie, jak ma wyglądać Polska, nie pytając nas o zdanie. Nie zgadzamy się na to
Niedawno Wiesław Myśliwski powiedział mi: "Panią to w mieście chyba na rękach noszą", a ja się roześmiałam. Bo co miałam powiedzieć? - mówi Aneta Adamska z Teatru Przedmieście.
Oni nie przejdą z tym swoim programem. Ludzie się od nich odwrócą, już się odwracają. Zwłaszcza młodzi. Bo młodzi jednego, czego nienawidzą, to ściemy. A PiS karmi ludzi głównie ściemą. To nie przejdzie!
Świetna jest Chinka Su Fei Qian. Byłam pierwszą kobietą w historii, która z nią wygrała. W dodatku wydarzyło się to w Chinach. Byłam przeszczęśliwa. Teraz od kilku lat pierwsza jest Daria Kuzniecowa. Wygrywa wszystko w kategorii Classic i Battle. W ubiegłym roku tylko dwa razy miała drugie miejsce: raz wygrałam z nią ja, raz Su Fei Qian.
Bardzo chciałabym opakować pomnik Czynu Rewolucyjnego w piękną błękitną folię, której dół oddałabym streetartowcom. Takie akcje artystyczne mogłyby przynieść miastu światową promocję.
Jako filozof wiem, że kompromisy są czymś niezbędnym w życiu. Ludzie mi życzliwi mówią, że do gier politycznych się nie nadaję. Jeśli jako parlamentarzysta się nie sprawdzę, wrócę do filozofii - wykładów i pisania książek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.