- W książkach psychologów i działaniach edukacyjnych dla młodzieży jest upowszechniany model miłości Roberta Sternberga. Trzy podstawowe rzeczy we wszystkich kombinacjach, czyli zaangażowanie, intymność i namiętność. To akurat sztuczny model i ja go nie cenię - mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz, psychiatra, seksuolog i psychoterapeuta, z którym rozmawiamy o kochaniu.
Wyobraź sobie, że dziś jest dzień twego ślubu. Wszystko gotowe - strój, goście, wesele. Brakuje tylko współmałżonka, którego poznasz dopiero przed ołtarzem. Wiesz tylko, że jest do ciebie dopasowany pod względem wyglądu, charakteru, a nawet zapachu. Telewizyjny program, który aranżuje małżeństwa, to hit czy kit?
Copyright © Agora SA