Na Podkarpaciu policja zarekwirowała dwa samochody prowadzone przez pijanych kierowców. Jeden może stracić fiata brawo, drugi BMW.
Policjanci wstępnie podsumowali stan bezpieczeństwa na drogach Podkarpacia w czasie tegorocznych wakacji. Było mniej wypadków, ale liczba pijanych kierowców wzrosła ponaddwukrotnie w stosunku do ubiegłego roku.
To był pracowity weekend dla podkarpackich mundurowych. Od piątku do wtorku na drogach naszego regionu doszło do 25 wypadków. Zginęły dwie osoby. Policjanci zatrzymali też 62 nietrzeźwych kierujących.
46-letni mężczyzna miał się stawić w środę na przesłuchaniu w jasielskiej Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Przyjechał samochodem, mając w organizmie trzy promile alkoholu.
37-letnia opiekunka zajmowała się 6-latkiem, mając w organizmie 3 promile alkoholu. W takim stanie chciała też prowadzić samochód.
W Rudniku nad Sanem policjanci zatrzymali w ciągu dwóch dni ten sam samochód. Najpierw za kierownicą opla siedział pijany mężczyzna, a później jego nietrzeźwy kolega.
Policjanci ruchu drogowego w Tarnobrzegu zatrzymali kierowcę, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością ponad 100 km na godzinę. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był pijany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.