- Przeczytałem, że Monika Olejnik zostanie wyrzucona z telewizji za to, że w programie Kuby Wojewódzkiego opowiadała o firmie, dzięki której zarobiła. Zachęcali: "Jeśli chcesz zostać bogaty, sprawdź". Kliknąłem w link i do mnie zadzwonili. Teraz wiem, że to był fake - opowiada rzeszowianin. Uwierzył w szybki zysk dzięki inwestycjom w bitcoiny. Kiedy zorientował się, że to oszustwo, poszedł na policję. Składał zawiadomienie, a oszust ponownie zatelefonował. Reakcja policjantki? Inna niż by się spodziewał.
To 29-letni Marcin R. stoi za brutalnym atakiem na 55-latkę spacerującą ul. Osmeckiego w Rzeszowie. - Przyjęto, że mężczyzna działał w warunkach występku chuligańskiego, co będzie miało wpływ na sądowy wymiar kary - mówi Wojciech Kosior, zastępca prokuratora w Prokuraturze Rejonowej dla miasta Rzeszów.
Od znalezienia naszpikowanego śrutem Elvisa minęły już dwa miesiące. Policjanci nie mają jeszcze podejrzanego, ale przesłuchali mężczyznę, który mógł zrobić sobie z kota żywą tarczę. Biegły sprawdza, czy to z jego wiatrówki padły strzały w stronę kota. Tymczasem internauci ostrzegają: "To w interesie lokalnej społeczności, żeby tego człowieka powstrzymać, zanim dojdzie do kolejnej tragedii".
20-letni pracownik sortowni przesyłek poinformował adresata jednej z paczek, że w jej wnętrzu znajduje się ładunek wybuchowy. Policyjni saperzy musieli sprawdzić kilkaset paczek.
Nad ranem na autostradzie A4 w Trzebownisku doszło do poważnego wypadku. Przez kilka godzin kierowcy stali w korkach. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Prokuratura w Jaśle prowadzi sprawę dwóch policjantów z Sanoka, którzy w listopadzie 2019 roku zatrzymali 17-letniego Mariusza Izdebskiego. Skuli go, a jeden z nich uderzył go w głowę. Teraz odpowiedzą za przekroczenie uprawnień i spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Posiada ogromne braki socjalizacyjne. Nie był wypuszczany z kojca. Nie potrafił jeść z miski ani chodzić na smyczy. Na początku na sam jej widok obijał się o ściany. Tak bardzo bał się człowieka - opowiada behawiorystka, która pracuje z Soro. To skutki traumatycznych przeżyć, jakich doświadczył w lipcu ubiegłego roku. Film, na którym mężczyzna potrząsa bezwładnie leżącym psem i polewa go wodą, obiegł media. Wcześniej Michał P. ciągnął psa na łańcuchu przez 10 kilometrów. We wtorek stanie przed sądem.
Policyjne małżeństwo - st. sierż. Agnieszka Włodarczyk i st. asp. Tomasz Włodarczyk - zatrzymało dwóch włamywaczy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mężczyźni wpadli w ich ręce, gdy robili tzw. rozpoznanie na klatce schodowej bloku, w którym mieszkają.
44-letni instruktor zginął w wypadku motoparalotni w czwartek wieczorem w Knapach koło Tarnobrzega. Jego pasażer, 35-letni mężczyzna, który wykupił komercyjny lot jest ciężko ranny. Motoparalotnia, którą lecieli spadła po kilkunastu sekundach od wzbicia się w powietrze.
Do starć między policją a kibicami Stali doszło przed Stadionem MIejskim w Rzeszowie przed sobotnimi derbami. Kibice Stali zablokowali wejścia na trybunę wschodnią stadionu, którą organizator przewidział dla kibiców Resovii. Policja użyła siły.
47-letni dziś Zbigniew C. przez 20 lat znęcał się nad swoją żoną. Wulgarnie ją wyzywał, poniżał, krytykował. Bił ją pięścią w twarz oraz brzuch, kopał po nogach. Dwukrotnie usiłował zabić Barbarę C. W prokuraturze tłumaczył, że podejrzewał żonę o zdradę i to miało "spowodować jego zdenerwowanie". Właśnie usłyszał surowy wyrok.
- Niektórzy policjanci mówią, że muszą się dzisiaj zastanawiać, czy ich działanie będzie mniej czy bardziej "polityczne", chociaż powinni dbać wyłącznie o to, czy jest prawne czy bezprawne. Nie martwią się tym, że nałożyli komuś mandat słusznie, czy nie, ale tym, czy może wystawili go komuś, komu nie powinni - mówi generał Józef Gdański, emerytowany komendant wojewódzki policji w Rzeszowie. - Kiedy rozmawiam z podkarpackimi policjantami, którzy bywają w Warszawie, czy na wschodniej granicy, słyszę, że inaczej sobie wyobrażali służbę - dodaje.
59-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego razem z trzema kolegami przyjechał w piątek nad Jezioro Tarnobrzeskiego. Podczas nurkowania doszło do tragicznego wypadku. Mężczyzna nie żyje
Pani Małgorzata (nazwisko znane redakcji) była policjantką w Komisariacie I Policji na Nowym Mieście. Jakiś czas temu zaczęło się nią interesować Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli policja w policji. - Ktoś złożył anonimowe doniesienie, że dopuściła się fałszowania dokumentów. Na tej podstawie wszczęto postępowanie - mówi mecenas Andrzej Mucha, pełnomocnik pani Małgorzaty. Została uniewinniona, ale policjanci nie starali się ustalić kto sfałszowł notatkę służbową. Nie szukali autora anonimu, który zrujnował kobiecie karierę.
Najpierw wjechał do przydrożnego rowu. A kiedy udało mu się wysiąść z samochodu, zasnął obok niego. 63-letni kierowca opla miał w organizmie 7 promili.
Ciąg dalszy sprawy funkcjonariuszki z Kolbuszowej, która z 2 promilami chciała legitymować znajomych na imprezie. Policjanci zakończyli dwa postępowania w tej sprawie.
Zwiedzanie targów przemysłowych w Kielcach dla dwóch nastolatków ze szkoły w Mielcu zakończyło się zatrzymaniem. Powód? Ukradli z jednego ze stoisk aluminiową figurkę konia. Nie wiedzieli nawet, jak bardzo jest cenna.
- Korzystający z hulajnóg nie zawsze przestrzegają tego, że podobnie jak rowerem nie można nimi jeździć po chodniku dla pieszych - mówi Robert Drozd, egzaminator nadzorujący z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie. Hulajnoga elektryczna to nie zabawka. W ubiegłym roku w wyniku wypadków spowodowanych przez ich użytkowników zginęli ludzie.
Czterech rzeszowskich policjantów przez kilka lat walczyło o odzyskanie dobrego imienia i oczyszczenie z zarzutów przekroczenia uprawnień służbowych i bezprawnego uzyskania dostępu do materiałów z postępowania. Ich sprawę ostatecznie rozpatrzył Sąd Najwyższy.
Od znalezienia naszpikowanego śrutem Elvisa minął już ponad tydzień. Fundacja Psi Azylek z Dębicy nie ustaje w poszukiwaniach zwyrodnialca, który zrobił sobie z kota żywą tarczę. Internauci dorzucają się do zbiórki na nagrodę za jego złapanie. Tymczasem okrutnie okaleczony kot nie stracił wiary w ludzi: "Garnie się na kolana, domaga się głaskania i przytulania. Kochana, słodka istota" - napisali jego opiekunowie z fundacji.
W ciągu ostatniego roku więcej osób odeszło ze struktur podkarpackiej komendy, niż zostało przyjętych. - Służba organizowana jest w sposób zapewniający prawidłowe funkcjonowanie jednostki - twierdzi Piotr Wojtunik, p.o. rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci i strażacy od rana sprawdzają Wisłok i jego brzegi w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który we wtorek wskoczył do rzeki. Mężczyzna uciekał przed policjantami, którzy chcieli go wylegitymować.
Mężczyzna, który od kilku lat wykorzystywał seksualnie dziecko, czy kobieta, która udostępniała konkubentowi wrażliwe zdjęcia własnego dziecka - to dwie z aż 49 osób zatrzymanych w ramach policyjnej operacji "Barbossa". Skala przestępstw dokonywanych w całej Polsce jest ogromna: policjanci dotarli do tysięcy zdjęć i filmów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci.
Zajmują się ściganiem najbardziej niebezpiecznych przestępców oraz poszukiwaniem osób zaginionych. Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Rzeszowie w trzy miesiące wytropili osiem osób. Obecnie pracują nad ponad 20 sprawami, m.in. zabójcy, który 20 lat temu zapadł się pod ziemię.
Policjantka z Kolbuszowej, która chciała przeprowadzać interwencję podczas domówki, została zawieszona w pracy. Odebrano jej legitymację i broń. To jednak nie kończy sprawy.
Chasydzi z całego świata przybywają do Leżajska, aby modlić się przy grobie cadyka Elimelecha w 236. rocznicę jego śmierci. Według szacunków od 12 do 17 marca Leżajsk odwiedzi od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy Żydów.
We wtorek przed południem policja ścigała po ulicach Rzeszowa kierowcę fiata ducato. Mężczyzna nie zatrzymał się na wezwanie, więc w pościg za nim wyruszyły dwa radiowozy.
"Pijana policjantka podjęła interwencję" - to sygnał, jaki otrzymaliśmy. Sprawa okazała się bardziej zaskakująca, niż mogło się wydawać. Najpierw była zakrapiana impreza. Potem próba wylegitymowania własnych znajomych. W końcu podróż policyjnym radiowozem do domu. W roli głównej funkcjonariuszka kolbuszowskiej komendy.
Mimo portretu pamięciowego i wysokiej nagrody oferowanej przez rodzinę ofiary, mimo że na miejscu zabójca zostawił sporo śladów, policji przez 14 lat nie udało się odnaleźć zabójcy właściciela kantoru. Śledztwo było umarzane i wznawiane. Teraz sprawą zajmują się policjanci z Archiwum X w Rzeszowie i Krakowie.
Dzięki interwencji mieszkańców 53-letni kierowca, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję. Mieszkańcy gminy Nozdrzec twierdzą, że za kierownicą siedział radny gminy i proszą o nagłośnienie sprawy. Boją się, że zostanie zamieciona pod dywan, tymczasem - jak przypominają - radny wpadł już drugi raz.
Wulgarne wyzywanie dzieci, zaniedbywanie i ciągłe awantury pod wpływem alkoholu - tak miało wyglądać wychowanie czwórki dzieci w wieku od kilku do kilkunastu lat przez ich matkę, Małgorzatę P. Sąsiedzi nie reagowali. - Matka jest zawsze matką, jaka by nie była - komentują dziś mieszkańcy podkarpackiej wsi, którym żal, że kobiecie odebrano dzieci. Małgorzata P. ma zakaz zbliżania się do potomstwa na mniej niż 100 m, czeka na proces.
W trakcie prac wyburzeniowych budynku w Stalowej Woli ze strychu spadł zawinięty dywan. W środku robotnicy odkryli ludzkie szczątki.
63-letni mężczyzna wyskoczył z okna budynku Urzędu Miasta i Gminy w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski). Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie.
Trwają poszukiwania Artura Olszańskiego, radnego powiatowego w Przemyślu. 19 lutego 54-latek wyszedł z domu w Prałkowcach. Od tamtej pory nie ma z nim żadnego kontaktu.
Policjantka lubaczowskiej policji przyjechała na służbę pod wpływem alkoholu. Koledzy po fachu sprawdzili jej stan trzeźwości i nie pozwolili rozpocząć pracy. Czy zostaną wyciągnięte wobec niej konsekwencje?
W polskiej policji brakuje pieniędzy. Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie prosiła o zgodę na wydłużenie terminu spłaty zobowiązań. Jest ich sporo.
- Czy wszyscy obywatele są równo traktowani? - pyta ironicznie nasz czytelnik. Opisuje kolizję, do której doprowadził komendant policji w Mielcu. I karę, jaką nałożyli na niego koledzy po fachu. Jego zdaniem zbyt niską - tylko dlatego, że nosi mundur.
Od około trzech miesięcy na cmentarzu w Jaśle dochodzi do niecodziennych kradzieży. Z wieńców pogrzebowych znikają żywe kwiaty. Niektórzy sugerują, że stoi za tym konkurencja. Inni są przekonani, że to dzikie zwierzęta. Zakład pogrzebowy, który nagłośnił sprawę, obala obie teorie. Wszyscy zastanawiają się nad jednym: po co ktoś zabiera wyłącznie główki róż?
"Srebrniki Czarnka", "Willa plus", "Okradacie dzieci", "Wstyd" - takie napisy pojawiły się na elewacji budowanego kościoła w parafii pw. Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie. Sprawę bada policja.
Mieszkanka powiatu jarosławskiego chciała uchronić amerykańskiego żołnierza przed śmiercią w niebezpiecznej akcji wojskowej. Dlatego zapłaciła wszystkie oszczędności i jeszcze zaciągnęła kredyt, by opłacić podmianę na innego żołnierza oraz samolot do Polski. W taki sposób 50-latka z Podkarpacia straciła 100 tys. zł.
Copyright © Agora SA