- Pracownicy lotniska w najbliższym czasie zostaną dodatkowo nagrodzeni za udział w realizacji rekordowych wyników - zapowiada Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka.
Spór zbiorowy załogi z zarządem Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Związkowcy żądają podwyżek po 1,5 tys. zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika.
- Doktorant przed oceną śródokresową dostaje na rękę 2,3 tys. zł. Nie sposób się za to utrzymać. Za mały pokój w akademiku współdzielony z drugą osobą trzeba zapłacić 700-900 zł - skarżył się "Wyborczej" w listopadzie pan Kamil. W środę Dariusz Wieczorek, minister nauki, miał dobre wieści dla pracowników naukowych i pracowników administracji.
Radni Rzeszowa związali władze miasta stanowiskiem wynikającym z projektu uchwały o podwyżkach dla urzędników. Czy pracownicy urzędu doczekają się podwyżek w 2024 roku?
Na listopadowej sesji Rady Miasta Rzeszowa pojawi się projekt uchwały, który może zagwarantować pracownikom miasta podwyżki. Autorzy inicjatywy "zwracają uwagę na potrzebę dostosowania polityki płacowej Urzędu Miasta do bardziej konkurencyjnego rynku pracy".
Rzeszów chce przekonać mieszkańców do segregowania śmieci, ostrzegając, że trzeba będzie płacić więcej, jeśli posegregowanych śmieci nie będzie. W budżecie rodzinnym to może być spora kwota. Ale czy można zastosować odpowiedzialność zbiorową? Okazuje się, że w tym przypadku to realne.
Właściciele domów, którzy zdecydowali się założyć fotowoltaikę i pompy ciepła, łapią się za głowę, gdy dostają rachunki za prąd. Liczyli, że będzie taniej, a bywa drożej. I to dużo drożej. - W przypadku pomp ciepła jest jak ze zmianą samochodu spalinowego na elektryczny - trzeba się nauczyć z niego korzystać, by było tanio - mówi Maciej Borowiak, prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.
Konferencja prasowa, którą zorganizowała wojewoda Ewa Leniart, była odpowiedzią na informacje opozycji, która sygnalizuje, że system opieki zdrowotnej nie jest właściwie finansowany, a minister zdrowia nie reaguje na to, że szpitale mają zwiększone koszty m.in. z powodu inflacji.
NSZZ "Solidarność" podpisała w środę z rządem porozumienie w sprawie m.in. podwyżek emerytur i płac dla budżetówki. - Nie jest lekko. Pani minister finansów musiała kupić trzy dodatkowe opakowania tabletek od bólu głowy, wystąpiła o dodatkowy urlop - mówił w Stalowej Woli o efektach finansowych podpisanego porozumienia premier Mateusz Morawiecki. Huta Stalowa Wola, na terenie której odbywało się wydarzenie, dostała 600 mln zł na zwiększenie produkcji militarnej.
- Niektóre pielęgniarki, pracujące w Szpitalu Powiatowym w Sędziszowie Małopolskim, otrzymywały telefony z informacją, że nie będą uwzględniane w czerwcowych grafikach, chyba że wycofają pozwy sądowe - twierdzi Maria Golenia, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych działającego przy ZOZ w Ropczycach. Chodzi o pozwy w związku z nieuznaniem przez dyrektora kwalifikacji pielęgniarek po to, by nie musiały dostać ustawowych podwyżek. Dyrektor odbija piłeczkę.
Od stycznia wrócił 23-procentowy podatek VAT na gaz. Najbardziej odczuli to ci, którzy gazem ogrzewają mieszkania i domy. - Nasz rachunek urósł o 300 zł w stosunku do stycznia 2022 r., gdzie zużycie gazu było takie samo - skarży się pan Maciej, mieszkaniec Rzeszowa. Wiele osób będzie w lutym zaskoczonych wysokością rachunku za gaz mimo takiego samego zużycia. To wina wyższego VAT-u.
Szpitalom nie są już potrzebne pielęgniarki z wyższym wykształceniem. Dyrektorzy degradują je do niższej grupy, bo nie chcą dać im podwyżek zgodnie z ustawą o wynagrodzeniach w podmiotach medycznych.
Pielęgniarki ze szpitala w Leżajsku nie otrzymały ustawowych podwyżek. Nie chcą, by niezależnie od wykształcenia wszystkie zostały zakwalifikowane jako starsze pielęgniarki. - To degradacja zawodowa - mówią. Dyrektor uważa, że ustawa o wynagrodzeniach dla pielęgniarek jest zła, i przekonuje, że i tak nie ma pieniędzy na wypłaty.
Strefa płatnego parkowania w Rzeszowie będzie droższa. Władze miasta argumentują nowe stawki potrzebą wprowadzenia większej rotacji pojazdów i wysoką inflacją.
Rzeszowscy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości chcą podwyżek dla pracowników miejskich jednostek. Skierowali w tej sprawie interpelację do prezydenta Rzeszowa.
Od 22 sierpnia każdego dnia kilkadziesiąt pielęgniarek z Podkarpackiego Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie przebywa na zwolnieniach lekarskich. Brakuje ich tyle, że nie można wznowić przeprowadzania operacji planowych, zakłócona jest praca oddziałów zabiegowych. Nie wiadomo, jak długo potrwa ta sytuacja.
Pielęgniarki i położne ze szpitala w Stalowej Woli nie dostały jeszcze ustawowych podwyżek płac. W poniedziałek zaprotestowały, odchodząc na dwie godziny od łóżek pacjentów.
Była już petycja w sprawie ograniczenia wydatków na ozdoby świąteczne w Rzeszowie. Teraz jeden z radnych Prawa i Sprawiedliwości uważa, że iluminacje powinny być tańsze, a reszta kwoty powinna pójść na podwyżki dla pracowników żłobka.
Zarząd Regionu Podkarpackiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie wysłał pismo z wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej sejmiku. Pielęgniarki chcą rozmawiać o tym, jak rozwiązać konflikty w szpitalach, w których dyrektorzy zdegradowali część pielęgniarek, nie uznając ich wykształcenia, a tym samym obcinając im podwyżki. Chcą również poznać aktualną sytuację finansową w tych placówkach.
Od poniedziałku w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim w Krośnie wstrzymane są operacje planowe. Kilkadziesiąt pielęgniarek z oddziału anestezjologii i intensywnej terapii oraz bloku operacyjnego poszło na zwolnienia lekarskie. Powód: najlepiej wykształcone pielęgniarki w szpitalu nie otrzymały podwyżek w takiej wysokości, w jakiej powinny według znowelizowanej ustawy.
30 lipca o godz. 11 pod Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie odbędzie się pikieta OPZZ. Związkowcy żądają wzrostu wynagrodzeń pracowników sfery finansów publicznych o 20 proc. "Proponowana przez rząd podwyżka w wysokości 7,8 proc. jest skandaliczna i daleko niewystarczająca dla wyrównania straty związanej z galopującą inflacją" - tłumaczą.
Od nowego sezonu za korzystanie z orlików w Rzeszowie trzeba będzie płacić. Wysokość stawki zależy od tego, czy boisko jest wyremontowane, czy nie. Opłaty nie dotyczą jednak wszystkich. Kto będzie mógł korzystać z orlików za darmo?
Szykuje się spora podwyżka za energię elektryczną, którą miasto m.in. oświetla ulice. - Zapłacimy przynajmniej o 100 proc. więcej. Tak wzrosły ceny energii - podkreśla Artur Gernand.
- Nadszedł ten czas, kiedy i my nie możemy wytrzymać szalejącej drożyzny. Przez większość ubiegłego roku staraliśmy się trzymać ustalonych cen, ale się nie da. Średni wzrost usług pogrzebowych w skali kraju to 20 proc. - alarmuje Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich apelują do rządu o osłony dla wszystkich podmiotów komunalnych, które świadczą lokalne usługi publiczne. "Za wyższe ceny usług komunalnych zapłacą wszyscy mieszkańcy" - zwracają uwagę samorządowcy.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rzeszowie rozpoczął przyjmowanie wniosków o tzw. dodatek osłonowy. - Można go otrzymać na pokrycie części wydatków ponoszonych na energię oraz żywność - wyjaśnia Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Rok 2022 będzie ciężki dla naszych domowych budżetów. Drożeje nie tylko gaz i energia elektryczna, ale także woda i ścieki. W Rzeszowie więcej będziemy płacić za przejazdy komunikacją miejską, żłobki i parkingi.
Blisko 100 osób pikietowało w poniedziałek przed budynkiem rektoratu Politechniki Rzeszowskiej. To wspólna akcja ZNP i Solidarności. Oba związki żądają obiecanych przez rząd PiS jeszcze w 2018 roku podwyżek i podniesienia wynagrodzenia profesorów do trzykrotności minimalnej pensji.
W poniedziałek przed Politechniką Rzeszowską odbędzie się pikieta protestacyjna zorganizowana przez ZNP. Związkowcy chcą przypomnieć rządowi o niespełnionych obietnicach dotyczących podwyżek dla pracowników szkolnictwa wyższego.
Opłaty parkingowe, żłobki, wynajem hal sportowych, bilety MPK i na baseny. Wszystko to drożeje. Podczas grudniowej sesji Rady Miasta Rzeszowa radni zgodzili się na podniesienie cen wielu miejskich usług. Od kiedy będą one obowiązywać?
Głosami radnych z Prawa i Sprawiedliwości radni z Leska podnieśli swoje diety o 800-1000 zł i na tej samej sesji podnieśli podatki dla mieszkańców. Wzrosną również diety sołtysów. Burmistrz: - Nie stać nas na to.
Bilety jednoprzejazdowe odejdą w niepamięć, a w ich miejsce miałyby pojawić się bilety 40-minutowe. Pasażer mógłby się na nich przesiadać z autobusu na autobus. Tylko że musiałby zapłacić o 40 groszy więcej. Więc ci, którzy linii nie zmieniają, ze zmian zadowoleni nie są. Biorąc pod uwagę korki w Rzeszowie rozwiązanie to jest mało praktyczne.
Pensja marszałka województwa podkarpackiego wzrośnie do 20 tys. zł brutto. Radni podnieśli sobie także diety, i to z wyrównaniem od sierpnia tego roku.
Kilkanaście milionów złotych na podwyżki zarezerwował w planowanym budżecie miejskim prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Nie wszyscy jednak dostaną wyższe wynagrodzenie.
Nawet o 100 proc. więcej za gaz i o 70 proc. więcej za prąd spodziewają się płacić w przyszłym roku samorządowcy z Podkarpacia. To oznacza potężny wzrost obciążeń dla budżetów gminnych, które pociągną za sobą także podwyżki cen wody, ścieków czy śmieci dla mieszkańców. A co czeka mieszkańców Rzeszowa?
Od grudnia mieszkańcy Rzeszowa zapłacą około 9 proc. więcej za wodę i ścieki. Co roku stawka będzie rosła.
Metr sześcienny gazu, zamiast 11 gr za m, od przyszłego roku będzie kosztować 21 gr, o 70 proc. wzrosną koszty energii elektrycznej. Samorządowcy liczą koszty podwyżek mediów i szukają pieniędzy na pokrycie ogromnych rachunków. W podatkach i opłatach za wodę, czy śmieci.
- Od lat słyszymy o budowie elektrowni jądrowej, o rozwoju OZE, tymczasem niemal nic się nie zmienia. Paradoksalnie, nie ma jak szybko likwidować kopalń, bo w Polsce zabraknie prądu. Jesteśmy niestety nadal uzależnieni od węgla, a paradoks polega na tym, że jesteśmy zmuszeni do importu węgla z Rosji - mówi Artur Chmaj, ekonomista i wykładowca akademicki.
Rzeszowscy radni chcą zwiększyć dodatek motywacyjny dla nauczycieli. Wniosek w tej sprawie złożyli do prezydenta. Ale podwyżki nawet jeśli będą, to odczuje je co najwyżej budżet miasta, a nie nauczyciele.
"Żądamy godnej płacy, nie róbcie nas w balona". To jedno z haseł, z którym protestowali dziś pracownicy sądu przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie. To kolejna grupa zawodowa, która domaga się poprawy swojej sytuacji zawodowej. Do tej pory odbyły się strajki pięlęgniarek, ratowników medycznych, rolników i rezydentów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.