We wtorek ok. godz. 16.30 do Rzeszowa przyleciał samolot z Włoch z setką pasażerów na pokładzie. Wszyscy, by wrócić do Polski, musieli zgodzić się na przymusową zbiorową kwarantannę w ośrodku Rewita w Solinie. - To bezprawne ograniczanie wolności osobistej - komentuje czytelniczka "Wyborczej", której mąż nie zdecydował się na ten lot właśnie z tego powodu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.