Władzę w Sejmiku Województwa Podkarpackiego utrzymałoby Prawo i Sprawiedliwość, gdyby wybory samorządowe odbyły się dzisiaj. Jednak największym wygranym wyborów może okazać się Polska 2050 Szymona Hołowni.
Gdyby wybory odbyły się teraz, trzy miesiące po wybuchu wojny na Ukrainie, w Sejmie nie zobaczylibyśmy posłów z PSL Koalicji Polskiej, ubyłoby też posłów PiS-u i Lewicy. Pojawiłoby się za to sporo nowych twarzy z ugrupowania Szymona Hołowni. A jednak PiS władzy by nie oddał. Zdaniem prof. Anny Siewierskiej-Chmaj to jeszcze może się zmienić: - Czynnikiem odsuwającym PiS od władzy może być postawa młodych ludzi, którzy widzą niebezpieczeństwa w dalszym odsuwaniu Polski od Unii Europejskiej - uważa politolożka.
Według prognozy wyborczej przygotowanej przez portal LokalnaPolityka.pl w najbliższych wyborach na prezydentów miast czekają nas duże zmiany. Stanowisko może stracić co trzeci prezydent. Jakie są prognozy dla prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka i innych prezydentów podkarpackich miast?
Wybory samorządowe w 2023 roku wydają się odległe, ale politycy i analitycy już zastanawiają się, czy zmienią polityczną mapę Polski. Czy Podkarpacie pozostanie na niej bastionem PiS-u? Prognoza wyborcza "Kto rządziłby w sejmikach" wskazuje nowych graczy w sejmiku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.