W tarnobrzeskim sądzie okręgowym rozpoczął się proces księdza Stanisława K., emerytowanego proboszcza z Domostawy (powiat niżański). Według prokuratury 71-letni kapłan przywłaszczył 434 tys. zł należące do parafii.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu ma już opinie biegłych dotyczące poczytalności Oksany P. i Vitalija S. Oboje są podejrzani o usiłowanie zabójstwa Danyla P., syna kobiety, gwałcenie go oraz znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem.
Trwa śledztwo w sprawie matki maltretowanego i gwałconego dwuipółletniego Danylo oraz jej partnera. Oboje zostali przebadani przez biegłych psychiatrów, prokuratura czeka na opinię. Chłopczyk od czterech miesięcy jest w szpitalu w Rzeszowie. Jego stan lekarze określają jako "wegetatywny".
W jednym z domów na terenie Stalowej Woli znajdowały się ciała 58-letniej kobiety i 48-letniego mężczyzny.
Do Sądu Okręgowego w Warszawie został skierowany akt oskarżenia w sprawie działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej przez Bartłomieja M., byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i pięciu innych osób.
Wiele wskazuje, że zarząd Banku Spółdzielczego w Grębowie naraził placówkę na 17-milionowe straty. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadzi w tej sprawie śledztwo. Po tym, jak klienci w panice wybierali pieniądze, KNF zawiesił działalność banku, jest wniosek o upadłość placówki.
Bartłomiej M., protegowany Antoniego Macierewicza pozostanie w areszcie. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji i nie zgodził się na zwolnienie byłego rzecznika MON. Do aresztu nie trafi Mariusz K., były poseł PiS, a obecnie lobbysta.
W nocy z wtorku na środę tarnobrzeska prokuratura, po wielogodzinnych przesłuchaniach, skierowała do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanych: byłego rzecznika MON Bartłomieja M. oraz byłego posła PiS Mariusza Antoniego K.
Bartłomiej M., były rzecznik MON oraz były poseł PiS Mariusz Antoni K. zostali już dowiezieni do prokuratury w Tarnobrzegu. Tu trwa ich przesłuchanie w związku ze śledztwem dotyczącym szkód wyrządzanych Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Są już zarzuty - wyrządzenie szkody na wysoką kwotę
- Zeszyli mu tchawicę, żeby mógł samodzielnie oddychać. Reszty się nie dało. Nerwy, ścięgna - wszystko porozrywane - mówi ciotka 15-letniego Dominika z Tuszymy pod Mielcem. Wieczorna przejażdżka na skuterze zakończyła się dla chłopca tragicznie. Wjechał w metalową linkę, która przecięła mu szyję. Przeżył, ale nie wiadomo, czy będzie mówił. Linkę zawiesił właściciel polnej dróżki. Właśnie po to, by nikt nie wjeżdżał na jego pole.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zakończyła śledztwo i przekazała do sądu akt oskarżenia przeciwko 57-letniemu Stanisławowi M. To były proboszcz parafii w Lipie koło Stalowej Woli. Jest oskarżony o molestowanie trzech chłopców, którzy nie mieli 15 lat, gdy ksiądz się do nich dobierał.
Odprawom dla starosty kolbuszowskiego Józefa Kardysia (PiS), ale także dla Ryszarda Sukiennika, który Kardysia "zastąpił" na stanowisku tylko przez dwa dni, przyjrzy się prokuratura. Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez obydwu panów złożył Tomasz Buczek, lokalny działacz Ruchu Narodowego: - Niech prokurator sprawdzi, czy nie chodziło o stworzenie fikcji prawnej w celu wyprowadzenia pieniędzy z budżetu na wysokie odprawy dla nich - mówi.
Sąd w Stalowej Woli skazał 53-letniego obywatela Libanu za molestowanie nieletniej pasierbicy. Mężczyzna przez pięć lat wykorzystywał dziewczynkę.
Kierowca Polskiego Busa został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy drogowej. W wypadku ucierpiało 49 pasażerów, w tym jedna osoba została ciężko ranna, a 15 osób odniosło obrażenia w stopniu średnim.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 57-letniemu Mirosławowi W., który usiłował zabić swoją żonę. Mężczyzna zadał jej kilka ciosów siekierą w głowę. Teraz grozi mu nawet dożywocie.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu nadzoruje śledztwo przeciwko 58-letniemu Mariuszowi M., który jest podejrzany o wyłudzenie kredytów oraz pożyczek na szkodę innych osób. Jedna z pokrzywdzonych osób popełniła samobójstwo. Mężczyźnie grozi teraz nawet 10 lat więzienia.
Beata Z., była kierowniczka placówki medycznej w Borowej, wypłaciła sobie ponad 600 tys. zł nienależnego wynagrodzenia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu.
72-latek, którego zwłoki znaleziono w niedzielę rano w Nowej Dębie, zmarł z wykrwawienia. Jak stwierdził patomorfolog, mężczyzna miał 27 ran kłutych i kłuto-ciętych. W tej sprawie został zatrzymany rówieśnik ofiary, który w nocy z soboty na niedzielę urządzał swoje imieniny. Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa.
57-letni Piotr G. został skazany na 4 lata pozbawienia wolności za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Mężczyzna będzie musiał zwrócić ponad 29 mln zł. To zyski, jakie osiągnął z nielegalnej produkcji i dystrybucji papierosów.
Zostanie powołany nowy zespół biegłych lekarzy psychiatrów, którzy przesłuchają Konrada K., nożownika ze Stalowej Woli. Poprzedni zespół uznał, że mężczyzna jest niepoczytalny. - W związku z tym, że biegli będą spoza naszego rejonu, podejrzany zostanie przewieziony do innego zakładu karnego - informuje Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Prokurator przesłuchał biegłych, którzy wydali opinię o niepoczytalności Konrada K. ze Stalowej Woli. Do akt sprawy trafiła opinia uzupełniająca, która potwierdza, że mężczyzna jest niepoczytalny. Ale niewykluczone, że zostanie powołany nowy zespół biegłych.
Opinia biegłych lekarzy psychiatrów w sprawie Konrada K., nożownika ze Stalowej Woli, który w ubiegłym roku w Galerii Vivo zaatakował dziesięć osób, jest niepełna i wymaga uzupełnienia poinformował Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem policjantom z Lublina. Jeden z nich poraził paralizatorem w jądra Igora C., obywatela Francji, który siedział skuty w radiowozie.
Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał kierowca Polskiego Busa. Do wypadku doszło 12 sierpnia w Nowej Dębie. 38 osób zostało rannych. Kierowca przyznał się do winy i wyjaśnił, jak doszło do wypadku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.