Z Ukrainy uciekają przed wojną nie tylko Ukraińcy. Ucieka również bardzo wielu obywateli innych krajów, którzy tam przebywali. Ci, którym się to udało, opowiadają o złym traktowaniu ich przez ukraińskie służby. W sieci krąży filmik, na którym mundurowi po ukraińskiej stronie krzyczą i szarpią oczekujących na przejście. Pojawiła się też pogłoska o rzekomej śmierci jednego z ciemnoskórych studentów w kolejce.
Setki uchodźców oczekują przez wiele godzin na przejściach granicznych. Gdy tylko przekroczą granicę, natychmiast otrzymują w Polsce wszelką pomoc, ale po tamtej stronie stoją na mrozie, bez jedzenia, bez możliwości odpoczynku. - Organizujemy się do rozszerzonej pomocy i przeniesienia pomocy na tereny przygraniczne po drugiej stronie - informuje prezydent Przemyśla Wojciech Bakun i prosi o konkretną pomoc.
Jeden z pierwszych punktów recepcyjnych powstaje na dworcu kolejowym w Przemyślu. Spodziewany jest przyjazd uchodźców pociągami z Kijowa.
48-letnia Amerykanka służąca w armii USA w środę miała operację. Zabieg przebiegł bez powikłań. Wkrótce będzie mogła opuścić szpital.
Funkcjonariusze SG z przejścia granicznego w Korczowej zatrzymali groźnego przestępcę poszukiwanego przez Interpol. Służby kilkudziesięciu krajów świata poszukiwały go od blisko dwóch lat.
W ubiegłym roku na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej odprawili o 820 tys. więcej podróżnych i o 600 tys. więcej pojazdów niż w roku 2020 r. Ujawnili rekordową w ciągu ostatnich lat liczbę fałszywych dokumentów. Na granicy zatrzymano 220 nielegalnych imigrantów.
Dwaj Francuzi w wieku 27 i 28 lat tak bawili się podczas przejażdżki samochodem marki BMW, że nie zauważyli, że przekroczyli granicę RP z Ukrainą. Nie potrafili wytłumaczyć strażnikom, skąd się tam wzięli.
W weekend funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 38-letniego Ukraińca podejrzanego o serię włamań i kradzieży na terytorium Grecji. Mężczyzna był poszukiwany czerwoną notą Interpolu, wydano za nim europejski nakaz aresztowania.
Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali członka międzynarodowej szajki przemycającej kokainę oraz Ukrainkę podszywającą się pod Węgierkę. Oboje byli poszukiwani przez Interpol. Grozi im odpowiednio pięć i dziesięć lat pozbawienia wolności.
Na przejściu granicznym w Korczowej rozpoczął służbę pies wyszkolony do wykrywania zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem. Ba, Kenzo wywącha nawet przedmioty wykonane z zagrożonych gatunków.
Podczas kontroli na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili nielegalny przewóz żywej małpy gatunku kapucynka. To chroniony gatunek, zagrożony wyginięciem.
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w ostatnich dniach dwóch mężczyzn poszukiwanych przez międzynarodowe służby.
Podczas kontroli na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt spreparowanego krokodyla. To chroniony gatunek, zagrożony wyginięciem.
Straż graniczna oraz funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Korczowej zarekwirowali ponad cztery tysiące paczek nielegalnych papierosów. Tytoń znaleziono w domu 64-letniego mężczyzny, który poukrywał paczki praktycznie w każdym możliwym meblu.
W wypadku ukraińskiego autokaru, który wydarzył się w piątek w nocy na autostradzie A4 w okolicach Jarosławia, zmarło pięć osób, a 39 zostało rannych. Na miejscu wciąż pracują policjanci pod nadzorem prokuratora, pas ruchu w kierunku Korczowej jest nadal zablokowany. Utrudnienia trwały wiele godzin. Kondolencje rodzinom ofiar złożyli prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W tragicznym wypadku, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę na A4 koło Jarosławia na Podkarpaciu zginęło pięć osób, 39 zostało rannych. Jak informują służby, autokar z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi uderzył w osłonę energochłonną, a następnie w bariery i przewrócił się do rowu.
36-letnia Ukrainka nie została wpuszczona do Polski, bo na tylnym siedzeniu jej auta znaleziono strzelbę myśliwską. Kobieta tłumaczyła, że nic o niej nie wiedziała, a broń należy do jej męża.
35-letni Ukrainiec był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania w związku z napadem i rabunkiem. W sobotę zatrzymano go na przejściu granicznym w Korczowej.
27-letni mężczyzna był poszukiwany za oszustwa i przestępstwa internetowe.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili na przejściu granicznym w Korczowej przemyt 2 tys. sztuk biżuterii oraz prawie 3 tys. samochodowych zapachów. Wartość towaru oszacowano na około 50 tys. zł.
Strażnicy z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w czasie kilku dni poprzedniego tygodnia ujawnili aż 25 fałszywych dokumentów, którymi posługiwali się obywatele Ukrainy wjeżdżający do Polski. Były to m.in. fałszywe prawa jazdy.
Ponad 30 kg bursztynu wykryli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej podczas kontroli na przejściu granicznym w Korczowej. W dotarciu do skrytki z towarem pomogła im czworonożna Frida i skaner do prześwietlania pojazdów.
28-letni obywatel Litwy był ścigany m.in. za włamanie, napaść na tle seksualnym oraz składanie fałszywych zeznań.
Kierowca ukraińskiego tira próbował przemycić przez granicę ponad 100 kg bursztynu. Kontrabanda warta blisko 400 tys. zł została ukryta pod transportem drewnianych płyt.
Podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa na przejściach granicznych w Korczowej i Medyce wykryła przemyt koralowca i preparatów zawierających ekstrakt z pławikonika japońskiego.
Zarzuty kierowania grupą przestępczą oraz usiłowania przemytu znacznej ilości narkotyków przedstawiono 48-letniemu Sergiyowi G., który w 2017 roku miał organizować przemyt blisko 250 kg haszyszu przez przejście graniczne w Korczowej.
1350 paczek papierosów skonfiskowali strażnicy graniczni w Korczowej podczas kontroli dwóch samochodów dostawczych wjeżdżających z Ukrainy do Polski. Nielegalny towar udało się odnaleźć z pomocą Fridy, psa wyszkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych.
Fałszywe prawo jazdy miało być podstawą do zwolnienia z kwarantanny. Kilkanaście fałszywek wykryli strażnicy graniczni na przejściach z Ukrainą i Słowacją, w Korczowej i Barwinku.
Od 15 marca przejście graniczne w Korczowej jest jedynym czynnym drogowym przejściem granicznym na Podkarpaciu. Codziennie odprawianych jest tam do 850 ciężarówek.
Pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt ponad 1,1 mln sztuk papierosów wartych blisko 800 tys. zł na przejściu granicznym w Korczowej.
W poniedziałek o 23 Ukraińcy zamkną przejście graniczne Hrebenne - Rawa Ruska. W Korczowej i Dorohusku będą mogły przekraczać granicę wyłącznie samochody osobowe i ciężarowe. Ukraińcy nie będą mogli przekraczać granicy pieszo lub autobusami.
W związku z pandemią koronawirusa i zamknięciem granic na Podkarpaciu jest tylko jedno czynne przejście graniczne między Polską a Ukrainą, które zlokalizowane jest w Korczowej. Tylko przez pięć dni (23-27 marca) przekroczyło je 35 tys. Ukraińców wracających z Polski do swojego kraju.
Jeszcze w piątek obywatele Ukrainy w tłumie czekali na przekroczenie polsko-ukraińskiej granicy we wsi Korczowa. Bali się, że nie zdążą wrócić do ojczyzny przed północą - wtedy Ukraina miała całkowicie zamknąć swoje granice.
Epidemia koronawirusa. W Korczowej na jedynym czynnym na Podkarpaciu przejściu granicznym z Ukrainą jest ok. 3,5 tys. osób. I ciągle przyjeżdżają kolejni. Czas oczekiwania na przejście przez granicę to nawet 15 godzin. Po południu podsekretarz stanu w MSWiA Bartosz Grodecki poinformował na Twitterze: "Wczorajsze ustalenia, po orędziu Prezydenta W. Zełenskiego, wydają się być nieaktualne".
Od kilkunastu godzin ok. dwóch tysięcy obywateli Ukrainy czeka w Korczowej na możliwość powrotu do ojczyzny. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że o północy w piątek granice kraju zostaną zamknięte. - Niektórzy nie mają nadziei na powrót. Proszą o wodę. Mówią, że są traktowani jak bydło, ludzie gorszego sortu - opisuje ich dramatyczną sytuację świadek.
W wyniku wypadku, kierowcy jadący autostradą A4 w kierunku Korczowej muszą przygotować się na utrudnienia.
Od północy z powodu koronawirusa w Polsce cudzoziemcy nie są wpuszczani do Ukrainy. W kolejce na wjazd czeka wciąż kilkaset ciężarówek, ale jest ich dużo mniej niż w niedzielę.
Od północy jedynym czynnym przejściem na granicy polsko-ukraińskiej jest przejście w Korczowej. W ciągu dnia w związku z powrotami ludzi do Polski ze względu na koronawirusa, ustawiła się gigantyczna kolejka samochodów.
Od północy w sobotę jedyne czynne przejście graniczne z Ukrainą na Podkarpaciu to Korczowa. Przez pozostałe: w Medyce, Budomierzu i Krościenku nie przejedziemy. To efekt wprowadzenia stanu epidemicznego w związku z epidemią koronawirusa
Strażnicy graniczni w Korczowej zatrzymali 33-letnią Ukrainkę, która chciała wykorzystać 30 banknotów z gier planszowych, twierdząc, że to środki na utrzymanie i zakupy w Polsce. Kobieta dobrowolnie poddała się karze 4 miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.