Rzeszów będzie kolejnym przystankiem na trasie Tour de Konstytucja.
Minister Adam Bodnar powołał sędziów Sądów Dyscyplinarnych. Wśród 124 sędziów, którzy mają dbać o rzetelne funkcjonowanie sądownictwa, jest siedmiu z Podkarpacia.
W połowie czerwca minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał z funkcji prezesa Sądu Okręgowego Waldemara Kroka. W piątek sędziowie tego sądu wybrali ze swojego grona kandydatów na prezesa.
Dariusz Mazur, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, obecnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, był sądzony za to, że działania I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej określił jako "zbrodnia prawnicza".
Sędziowie Sądu Apelacyjnego zwrócili się w lutym z apelem do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o odwołanie prezesa sądu Rafała Puchalskiego i jego zastępcy Józefa Pawłowskiego. Puchalski wydał oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów przedstawionych przez sędziów.
Po kilku latach śledztwa katowicka delegatura Prokuratury Krajowej skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko Zygmuntowi P. i Ryszardowi P. Ten drugi to znany podkarpacki biznesmen, który zdaniem prokuratury chciał dać łapówkę sędziom w zamian za załatwienie korzystnego wyroku w sprawie Rzeszowskich Zakładów Graficznych. A Zygmunt P. zadeklarował, że tę łapówkę przekaże.
W środę 76 osób odebrało nominacje i złożyło ślubowanie wobec Prezydenta RP. Środowisko sędziowskie bardzo negatywnie przyjęło nominowanie kolejnej grupy neosędziów.
Sędziowie apelują o przywrócenie praworządności po ośmiu latach rządów Zbigniewa Ziobry. Chcą likwidacji neo-KRS i powołania legalnej rady. Wśród sędziów powołanych przez niekonstytucyjną neo-KRS jest spory niepokój. - Decydując się na taką ścieżkę awansu, musieli mieć świadomość, na co się decydują. A przecież żadna władza nie trwa wiecznie - mówi anonimowo jeden z rzeszowskich sędziów.
W sobotę z mieszkańcami Ustrzyk Dolnych i turystami przebywającymi w Bieszczadach spotkają się sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Międzynarodowa kariera Szymona Marciniaka, jego kolejne występy w finałach największych piłkarskich imprez świata sprawiły, że polskie stowarzyszenia sędziów piłki nożnej nie mogą narzekać na brak nowych kandydatów na sędziów.
Sędzia, który jest właścicielem subaru znalezionego w przydrożnym rowie w Starych Oleszycach, jest na zwolnieniu lekarskim. Policja z Lubaczowa cały czas stara się ustalić, kto - najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu - spowodował kolizję i uciekł z auta należącego do sędziego.
Policjanci z komendy powiatowej w Lubaczowie szukają kierowcy białego subaru, które w poniedziałek zostało znalezione w przydrożnym rowie w Starych Oleszycach. Według nieoficjalnych informacji właścicielem jest sędzia lubaczowskiego sądu.
Prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje sędziowskie. Wśród awansowanych jest sędzia Rafał Puchalski, który zawdzięcza karierę "dobrej zmianie". Kojarzony jest z aferą hejterską. Nominacja na sędziego sądu apelacyjnego otwiera mu drogę do powołania na stanowisko prezesa tego sądu.
Od kilku tygodni Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie ma kierownictwa. Mówi się, że nowym prezesem zostanie Rafał Puchalski, obecnie prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Wcześniej został delegowany do orzekania w sądzie apelacyjnym, ale okazało się, że delegacja jest wadliwa, i Sąd Najwyższy zaczął uchylać wyroki wydane z jego udziałem.
Nowy dyrektor Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Piotr Słaby zrywał plakaty, które rozwieszali protestujący sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie. Zlikwidował także choinkę, na której sędziowie powiesili bombki z napisami "Nikt nie jest nielegalny", "Wolne media", z symbolami strajku kobiet, tęczowym napisem LGBT+, grafiką z Tour de Konstytucja.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, oddział w Rzeszowie, zaprasza na pokaz filmu o niepokornych sędziach. Po projekcji odbędzie się spotkanie z producentką i bohaterami filmu.
W mieleckim sądzie zapadł wyrok za słowa o układzie, łapówkach, ustawianiu i drukowaniu wyroków. Ryszard P., znany rzeszowski biznesmen, i jego znajomy Zygmunt P. zostali skazani za zniesławienie czterech osób.
Prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie Rafał Puchalski zarzuca niektórym sędziom zasądzanie świadkom zbyt wysokich rekompensat za utracone dochody w związku z koniecznością stawienia się w sądzie. Sprawy rozpozna Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Tak się składa, że sędziowie, którzy mają teraz zarzuty, znani są z zaangażowania w obronę wolnych sądów, a prezes Puchalski to nominat Zbigniewa Ziobry.
W piątek rano przed siedzibą sądu okręgowego odbyła się demonstracja wsparcia dla represjonowanych sędziów z Rzeszowa. Wyszli do nich sędziowie, którzy mieli ze sobą kartki z hasłami: "murem za Marcinem", "murem za Martą". "murem za Tomaszem", "murem za Marzeną" i "murem za Anną". To wobec tych sędziów przygotowane zostały zarzuty dyscyplinarne.
Pod hasłem "Bez niezależnych sądów nie będzie wolnych obywateli" odbędzie się czwartkowa manifestacja przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie. Organizują ją podkarpacki KOD oraz przemyski oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
58 sędziów z apelacji rzeszowskiej podpisało się pod listem, w którym udzielają wsparcia trzem sędziom z Krakowa. Za to, że odmówili orzekania z osobami powołanymi przez nową Krajową Radę Sądownictwa, zostali zdegradowani.
Bitwa o wolne sądy odbyła się w Rzeszowie. - Trwa moje grillowanie. Wciąż jestem tym obwinionym sędzią - mówił po wyjściu z sali sądowej Waldemar Żurek, sędzia na celowniku władzy. Znowu stanął przed sądem i znowu do rozprawy nie doszło, ale padło wiele mocnych słów, m.in.: - Kwestionuję dobór tego składu i każdego innego, który w dzisiejszej rzeczywistości zostanie wybrany do rozpoznania sprawy Waldemara Żurka. System ustrojowy nie zapewnia niezależności - powiedział na sali sądowej adwokat Mikołaj Pietrzak.
Sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia oraz prokurator ze Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia przygotowali raport o szykanowaniu sędziów i prokuratorów. Przedstawiono także nazwiska i działania sędziów, którzy aktywnie uczestniczą w działaniach władz.
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej bada sprawę Marka Z., byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Sędzia miał przyjąć 100 tys. zł łapówki za wydanie korzystnego wyroku. Pod koniec 2019 r. Marek Z. przeszedł w stan spoczynku.
Po decyzji Sądu Najwyższego, który orzekł, że sędziowie mianowani przez nową KRS nie powinni orzekać, w niektórych sądach na Podkarpaciu już zostali odsunięci od nowych spraw. Większość sądów czeka jednak na pisemne uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego.
W środę o godzinie 18 przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie zgromadziło się prawie 1500 osób. To protest przeciwko projektowi ustawy, która umożliwi rządzącym karanie i dyscyplinowanie sędziów
W środę o godzinie 18 przed wieloma sądami w całej Polsce odbędą się manifestacje w obronie niezależności sądów. To protest przeciwko projektowi ustawy, która umożliwi rządzącym karanie i dyscyplinowanie sędziów.
W piątek, 13 grudnia sędziowie Sądu Okręgowego w Rzeszowie przyjęli uchwałę, w której m.in. wzywają do respektowania wyroków: Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego w sprawie KRS oraz zaprzestania akcji oczerniania sędziów. Rzeszowscy sędziowie stanęli murem za sędziami oskarżanymi przez rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępców. Deklarują, że będą stać na straży prawa.
Rebelianty Podkarpackie zapraszają do "Kafejki dialogu", która odbędzie się 19 i 20 lipca w Rzeszowie. Gościem będzie Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.
- Wszczynam postępowanie wyjaśniające. Sprawdzę, czy nie doszło do naruszenia prawa przez sędziego sądu okręgowego - informuje Stanisław Urban, zastępca rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie. To reakcja na pismo szefa podkarpackiej delegatury Prokuratury Krajowej, w którym - według niektórych prawników - prokurator domaga się dyscyplinarki dla sędziów, którzy podjęli niekorzystną dla prokuratury decyzję.
Sędziowie Sądu Okręgowego w Przemyślu sprzeciwiają się zmianom podporządkowującym sądownictwo władzy wykonawczej. Wg nich sędzia Małgorzata Gersdorf zgodnie z Konstytucją RP pozostaje Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego do ukończenie kadencji.
W Krajowej Radzie Sądownictwa znalazło się dwóch sędziów z Podkarpacia. Sędzia Rafał Puchalski został wskazany przez klub PiS, a sędzia Grzegorz Furmankiewicz przez klub Kukiz '15. Nie przeszedł trzeci kandydat z Podkarpacia - sędzia Robert Pelewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.