We wtorek wieczorem w Mytarce znaleziono zwłoki 49-letniego policjanta. Mężczyzna miał ranę postrzałową.
Często, gdy słyszymy o złym nastroju innych mówimy: idź na zakupy, to ci przejdzie. A ludzie zabijają się nie dlatego, że nie kupili kolejnej pary butów, tylko z samotności - psycholożka Joanna Szczerbaty mówi o faktach i mitach na temat samobójstw.
Do samobójstwa miało dojść w miejscowości pod Rzeszowem. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.
Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wciąż nie zakończyła śledztwa w sprawie 25-letniego rzeszowianina Michała B.
Nie żyje pochodząca z Podkarpacia rodzina, która mieszkała w Linden w stanie New Jersey. Zginęli od kul. Sąsiedzi nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
Fundacja "Dajemy Dzieciom Siłę", która prowadzi telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111, alarmuje o skokowym wzroście problemów ze zdrowiem psychicznym w tej grupie. W ciągu ostatnich lat o 130 proc. wzrosła liczba samookaleczeń i aż o 180 proc. więcej myśli, zamiarów i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Niestety, ma to też przełożenie na statystyki samobójstw.
W niedzielę ok. godz. 17 przypadkowy przechodzień znalazł nad Wisłokiem zwłoki mężczyzny. W okolicy klatki piersiowej i szyi zmarły miał wiele ran kłutych i ciętych. W pobliżu ciała leżał nóż. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów prowadzi śledztwo w tej sprawie i ma już wstępną hipotezę, w jakich okolicznościach zginął 25-latek.
W niedzielę wieczorem nad Wisłokiem w Rzeszowie, na terenie zagrodzonym przez dewelopera, znalezione zostało ciało 25-latka. Na zwłokach widoczne były obrażenia. Prokuratura rozważa dwie możliwości: zabójstwo lub samobójstwo.
W domu na terenie Stalowej Woli córka znalazła ciało 58-letniej matki i 48-letniego mężczyzny. Śledczy znają wstępną przyczynę śmierci, ale nie zdradzają motywu.
W jednym z domów na terenie Stalowej Woli znajdowały się ciała 58-letniej kobiety i 48-letniego mężczyzny.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z soboty na niedzielę w motelu w Stalowej Woli. Podczas próby zatrzymania przez policję 38-latka mężczyzna zadał sobie cios nożem. Nie udało się go uratować.
Łóżka stoją ciasno w pokojach, na podłodze są rozkładane materace. Bo przyjętych dzieci jest dwa razy więcej niż miejsc. - Dramatyczne zwiększenie liczby dzieci po próbach samobójczych w ostatnim roku to efekt pandemii - nie mają wątpliwości lekarze, którzy są przeciążeni i wyczerpani. Tak wygląda dramat jedynego na Podkarpaciu oddziału psychiatrii dziecięcej w Łańcucie. Czy jest szansa na drugi taki oddział w województwie?
Martwa para została znaleziona w mieszkaniu przy ul. Hanasiewicza w Rzeszowie. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci 65-letniej kobiety było uduszenie. Wcześniej została uderzona w głowę i ogłuszona. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci jej 70-letniego męża. Zmarły był wykładowcą na jednej z rzeszowskich uczelni.
Zwłoki 53-latka odnalazł jeden z jego kolegów. Mężczyzna zginął w wyniku postrzału z broni starego typu.
Pacjent po drugiej próbie samobójczej zgłosił się na SOR w leskim szpitalu. Lekarz dyżurny odesłał go domu, zalecił opiekę ambulatoryjną. Pacjent odebrał sobie życie. W Sądzie Rejonowym w Lesku toczy się sprawa przeciwko lekarzowi z SOR w leskim szpitalu.
Mężczyzna spadł z 16. piętra bloku przy ul. Lubelskiej w Rzeszowie. To 30-letni czynny żołnierz zawodowy Grzegorz W. Zdaniem prokuratury miał popełnić samobójstwo. W wynajmowanym mieszkaniu zostawił list pożegnalny, w którym tłumaczył powody swojej decyzji.
Szybka reakcja strażników granicznych z Krościenka prawdopodobnie zapobiegła tragedii, jaka mogła się wydarzyć w ubiegły wtorek w Ustrzykach Dolnych. 40-latek chciał popełnić samobójstwo.
Przed godziną 14 w Kopkach (gm. Rudnik nad Sanem) koło Niska, kobieta zabiła dwójkę dzieci i popełniła samobójstwo. Tragedia wydarzyła się niemal na oczach ojca dzieci, kuratora sądowego, psychologa i policji.
Policja oraz prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci 13-letniej dziewczynki, która zmarła w czwartek około godz. 15 w Bykowcach (pow. sanocki). - Prawdopodobnie było to samobójstwo - mówią policjanci.
70-latek z Kielc najpierw zastrzelił żonę, a później popełnił samobójstwo - taki bieg zdarzeń zakłada Prokuratura Rejonowa w Mielcu, która zajmuje się sprawą odnalezionego nad Wisłą małżeństwa. Na razie śledczy nie odnaleźli żadnych świadków tragedii.
Policjanci z komisariatu na Baranówce uratowali życie 27-letniemu mieszkańcowi województwa warmińsko-mazurskiego, który prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo.
Dawid Kostecki miał depresję, to ona pchnęła go do samobójstwa. Takie są ustalenia śledztwa w sprawie śmierci boksera. Prokuratura umorzyła dochodzenie.
Ewelina poszła do lasu, oblała się benzyną z kanistra i podpaliła. Ciało znalazła jej matka. Kobieta osierociła 11-letniego syna. Wieś jest w szoku, bo "zawsze była uśmiechnięta". Psychiatra: - W głowach czają się różne demony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.