Jeżeli nie spróbujemy trochę odkrzesłowić szkoły, to system edukacji musi runąć. Bo w tej formie nie jest w stanie się utrzymać. Wszystko się wokół zmienia, a szkoła? Sto lat temu: budynek, krzesła, dziecko, ręka w górze, nauczyciel na katedrze. Dziś jest dokładnie tak samo - mówi Gabriela Wróbel, dyrektorka Miejskiego Zespołu Szkół nr 1 w Krośnie, która w swojej szkole wprowadza fundamentalne zmiany.
Szkoła bez ocen to coś jak jednorożec - wszyscy o nim słyszeli, ale nikt nie widział. Tymczasem takie szkoły naprawdę istnieją. Na Podkarpaciu znaleźliśmy taką w Mrzygłodzie, małej miejscowości 15 km na północ od Sanoka.
Copyright © Agora SA