"Ostatni na placu boju" - mówią o sobie ci, którzy wciąż protestują pod sądem w Rzeszowie. W sobotni wieczór zgromadziło się siedem osób.
Płonące świece w całej Polsce to płomyk nadziei na lepszą Polskę. Oby dziś wszystkie siły polityczne wyciągnęły wnioski, bo już teraz wiadomo, czego oczekują od nas Polacy.
- Prowadziliśmy 2:0, teraz jest 2:1. Dziś prezydent podpisał skandaliczną ustawę o sądach powszechnych. Minister Ziobro będzie mógł mianować prezesów sądów dowolnie. Dobrze, że jesteśmy i mówimy swoje "nie". Dziękujemy, bo to dzięki wam mamy te dwa weta - mówił Kuba Karyś, lider KOD na Podkarpaciu. We wtorek po raz dziewiąty rzeszowianie spotkali się pod Sądem Okręgowym.
Prezydent RP Andrzej Duda podpisał dziś ustawę o sądach powszechnych. Wcześniej zawetował ustawę o KRS i Sądzie Najwyższym. Mimo tego mieszkańcy podkarpackich miast zapowiadają, że dziś także wyjdą na ulice. Protesty odbędą się w 21 miastach.
Po raz piąty rzeszowianie zebrali się pod bramą Sądu Okręgowego, by wyrazić sprzeciw wobec łamania konstytucji przez rząd PiS-u. Przyszło około 700 osób - to najwyższa jak dotąd frekwencja
Nie tylko Rzeszów przyłączył się do protestów w obronie sądów. W wielu mniejszych miastach na Podkarpaciu przez kilka ostatnich dni ludzie wychodzą wieczorami i zbierają się pod budynkami sądów. Te miasta to m.in Sanok, Łańcut, Dębica, Jasło, Lubaczów
W piątek o godzinie 21 ponownie w wielu podkarpackich miastach odbędą się manifestację w obronie polskiego sądownictwa. Tym razem do protestujących dołączy Łańcut.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.