Wiadomości mailowe i plakaty sugerujące rejestrację obywateli Ukrainy według niefunkcjonującego w polskim prawie oświadczenia - to kampania dezinformacyjna ostrzega Urząd do Spraw Cudzoziemców. Wyjaśnia, że nie jest autorem ogłoszenia i nie zbiera wspomnianych informacji.
- Nie ma lepszego momentu, po wielkiej akcji pomagania ukraińskim uchodźcom, żebyśmy sobie powiedzieli: "Dobra, już nie kłóćmy się o tę Orkiestrę, bo to jest świetna sprawa". Niech zbiera prawica, lewica, starsi, młodsi - tak jak było na początku. Niech zbiera TVN i TVP, "Gazeta Wyborcza" i "Gazeta Polska" - apeluje Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, Miasta-Ratownika. Zaprasza do licytowania okładki "Wyborczej" na rzecz WOŚP, zapowiada też własną aukcję.
Puszki po konserwach lub po karmie dla zwierząt, pocięte kartonowe lub tekturowe paski oraz wosk lub parafina - to elementy składowe świec okopowych, które trafiają do żołnierzy w Ukrainie. - Tam jest teraz minus 18 stopni, więc one są naprawdę potrzebne. Dzięki nim można się ogrzać i zagotować wodę - mówi Marysia, której tata jest na froncie.
W ubiegły weekend rozpoczęła się kolejna edycja projektu "Ferie z WOT". Sytuacja za naszą wschodnią granicą nie pozostała bez wpływu na liczbę zgłoszeń. Ilu ochotników zgłosiło się w naszym regionie i czego mogą się nauczyć?
Konto jednego z polskich posłów jest w czołówce internetowych kont, z których pochodzi najwięcej antyukraińskich wpisów w języku polskim w mediach społecznościowych. Między innymi retweetował on wiadomość, w której sugerowano, że uchodźcy wojenni z Ukrainy zakażają Polaków HIV.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy nasiliły się cyberataki na systemy rządowych instytucji i podmiotów użyteczności publicznej. Na razie nie doszło do spektakularnego paraliżu. - Jeśli założymy, że systemy Armii Stanów Zjednoczonych to najwyższa liga, to my jesteśmy drugą - uważa dr inż. Mirosław Hajder, informatyk, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.
To już pewne. 12-18 lipca 2023 roku w Rzeszowie odbędzie się XIX Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych. Z powodu wojny w Ukrainie i pandemii w ubiegłym roku został odwołany.
Squad303, grupa polskich hakerów współpracująca z Anonymous, szuka powiązań pomiędzy europejskimi firmami i oligarchami objętymi sankcjami. Zapowiada publikację listy wszystkich firm w Polsce powiązanych z Rosjanami.
- Zauważalny jest przekaz, że ukraińskie dzieci zajmują Polakom miejsca w szkołach, u lekarzy itd. Uchodźcy widzą tę propagandę i to ich dezorientuje - mówi Weronika Marczuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
Jak co roku, przed sylwestrem organizacje prozwierzęce proszą, by zrezygnować z fajerwerków. Tym razem jest jeszcze jeden powód, dla którego warto to zrobić - uchodźcy z Ukrainy. Prezydent Konrad Fijołek zamierza zaapelować w tej sprawie do mieszkańców.
W czwartek rano we Lwowie i obwodzie lwowskim ogłoszony został alarm lotniczy. Wybuchy było słychać w mieście. Mieszkańcy nie mieli prądu.
- Dziękuję za udzieloną mi pomoc medyczną. Dziękuję za drugą szansę - powiedziała jedna z pacjentek, chora onkologicznie, która w środę odleciała z Rzeszowa do Holandii. Samolot zabrał kolejną grupę rannych i chorych z Medevac Hub Jasionka.
W Przemyślu powstała kuchnia, która karmi codziennie tysiące uchodźców. Pracują w niej wolontariusze z całego świata. Mają różne zawody, ale tu obierają ziemniaki, kroją kapustę, robią tysiące kanapek. World Central Kitchen wymyślił amerykański restaurator José Andrés. Jego restauracje mają gwiazdki Michelin, a on był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Dziś w Szklarach na Podkarpaciu odbędzie się pogrzeb Janusza Szeremety. "Kozak" pochodził z Dynowa. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, zaciągnął się do Legionu Międzynarodowego. Zginął 4 grudnia.
19 grudnia na Białoruś przyleciał Władimir Putin, gdzie spotkał się z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką. - Putin chce go przywołać do porządku i uświadomić, że trwa wojna, w której ma ręce ubabrane krwią i nie ma odwrotu - ocenia dr Maciej Milczanowski, ekspert do spraw bezpieczeństwa z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Fundacja Uniters od ośmiu lat przekazuje symboliczne prezenty ukraińskim dzieciom, które zostały osierocone na skutek wojny. W tym roku do prezentów mają być dołączone małe latarki. Każdy może przyłączyć do tej akcji.
Sześć agregatów prądotwórczych dotarło do Rzeszowa, siódmy zostanie dowieziony w najbliższych dniach. Urządzenia trafią do ukraińskich miast, z którymi Rzeszów współpracuje. Na Ukrainę zostanie przekazanych także 100 powerbanków.
Już co najmniej kilku polskich ochotników zginęło na wojnie w Ukrainie. W podziękowaniu za walkę żołnierzy Fundacja im. Sergiusza Piaseckiego chce zapewnić ich rodzinom, szczególnie dzieciom, pomoc. Dlatego założyła zbiórkę, z której fundusze mają zostać przekazane na ten cel.
Kilka dni temu na froncie w Ukrainie zginęli Janusz Szeremeta z Dynowa i Krzysztof Tyfel z Częstochowy. To kolejni Polacy, którzy stracili życie w walce z Rosjanami. Podczas gdy jedni są z nich dumni i uważają, że należy ich uhonorować, inni twierdzą, że nie powinni walczyć za obcy kraj. Jak to wygląda w polskim prawie?
Dziś w Charkowie pożegnani zostali żołnierze Legionu Międzynarodowego w Ukrainie, którzy zginęli na froncie. To dwaj Polacy: Krzysztof Tyfel i pochodzący z Dynowa - Janusz Szeremeta, a także Amerykanin - Clayton Hightower.
"Był niezależny, trochę niepokorny, odważny i śmiały. I szczery. Odszedł z tego świata jak Bohater. Walczył pod ciężkim ostrzałem, odpierając natarcie. W ostatniej chwili zdołał jeszcze rzucić towarzyszowi broni magazynek, bo temu kończyły się pociski" - tak Michał Przedlacki, reporter "Superwizjera", wspomina pochodzącego z Dynowa Janusza Szeremetę. On i Krzysztof Tyfel zginęli 4 grudnia na froncie w Ukrainie. Obaj służyli w Мiędzynarodowym Legionie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Amerykański aktor i ambasador platformy fundraisingowej UNITED24 dziękuje za Ukrainę oraz za "walkę, którą jej mieszkańcy toczą każdego dnia", dziękuje też ukraińskim lekarzom za ich pracę: "Codziennie dokonują cudów" - napisał. Rozpoczął zbiórkę pieniędzy na zakup generatorów, które zapewnią działanie placówek medycznych podczas nagłych i planowych przerw w dostawie prądu w Ukrainie.
- Powiedziałam, że skoro człowiek z ukraińskiej prowincji i biednej rodziny może zostać prezydentem w demokratycznym kraju, to ja, z dużej biednej rodziny, mogę zostać jego sekretarzem prasowym - wspomina pierwszą rozmowę z Wołodymirem Zełenskim Julia Mendel, jego była rzeczniczka prasowa.
- Ponieważ Putin nagle pokazał prawdziwą twarz w taki sposób, którego nie da się zakłamać, świat się wreszcie opamiętał. W znacznej części zobaczył, że jeśli dziś nie obronimy Ukrainy, będziemy bronić siebie jutro - mówiła w Rzeszowie Krystyna Kurczab-Redlich, autorka bestsellerowej biografii Władimira Putina.
Banksy, najbardziej znany na świecie artysta streetartowy, pojechał do Ukrainy i na zrujnowanych przez rakiety budynkach maluje swoje dzieła. W mediach społecznościowych zamieścił film ze swojej pracy w tym ogarniętym wojną kraju.
Wybuch pocisku rakietowego w Przewodowie wywołał niepokój, bo po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z realnymi konsekwencjami wojny w Ukrainie na własnym terenie. Ale mieszkańcy przygranicznych miejscowości na Podkarpaciu żyją w napięciu nie od wczoraj i jeszcze potrafią z tego żartować: - Granaty na wroga w piwnicy się znajdą - słyszymy we wsi Torki, trzy kilometry od granicy. I jeszcze, że ufają Joe Bidenowi.
- Z jednej strony na nasze terytorium spadły pociski, ale z drugiej jesteśmy bombardowani informacyjnie. Dyskusja, która przetacza się przez Polskę, wywołuje znacznie większe poczucie zagrożenia niż rakiety. Nieodpowiedzialne wypowiedzi osób, które uważają się za ekspertów, o "ataku rakietowym", "świadomych uderzeniach" albo "liniach energetycznych, które miały być celem ataku" sprawiają, że w społeczeństwie rodzi się strach - mówi dr Maciej Milczanowski, ekspert do spraw bezpieczeństwa z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Po kilku godzinach przerwy Ukraina przywróciła odprawy na wszystkich przejściach granicznych z Polską. Wczoraj późnym wieczorem nikt nie mógł tam ani wjechać, ani stamtąd wyjechać, nie kursowały też pociągi.
Na wszystkich podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą ruch został wstrzymany. Nikt nie może ani wjechać, ani wyjechać z Polski. - Strona ukraińska wstrzymała odprawy - tłumaczy Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Blisko milion Ukraińców może zimą szukać w Polsce schronienia. Po wybuchu wojny zdaliśmy egzamin, ale mieszkańców Polski i Podkarpacia czeka kolejne wyzwanie. - Stan psychiczny uchodźców jest teraz gorszy. Są mocno straumatyzowani. Często z biedniejszych grup społecznych, które w Ukrainie nie są już w stanie znaleźć schronienia - ocenia Dominika Springer z fundacji HumanDoc.
Rosjanie ostrzeliwują obiekty energetyczne na całej Ukrainie, w tym w obwodzie lwowskim. Według szefa Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksyma Kozyckiego część pocisków została zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą. Ale część trafiła w cel.
Już w listopadzie ma się rozpocząć szkolenie żołnierzy ukraińskich. Ma się ono odbywać przede wszystkim w Polsce, na poligonie w Nowej Dębie, ale także w Niemczech. Za misję odpowiedzialny jest gen. Piotr Trytek. Na początek ma zostać przeszkolonych 15 tys. żołnierzy.
Wspólny projekt realizowany w Przemyślu i Lwowie zdobył ponad 2,5 mln euro dofinansowania ze środków unijnych. Pieniądze zostaną wykorzystane m.in. na remonty: Domu Ukraińskiego w Przemyślu oraz Centrum Promocji Kultury Polskiej we Lwowie.
Właściciel dużej rzeszowskiej restauracji dostał do zapłaty rachunek za prąd na kwotę 64 tys. zł. - Dla małych restauracji to zabójstwo. Liczba lokali gastronomicznych do wykupienia w Polsce jest zatrważająca - mówi.
We wtorek Rosjanie znowu atakowali rakietami lwowskie obiekty energetyczne. Co najmniej jedna osoba została ranna. W sumie uszkodzone zostały cztery elektrownie w obwodzie lwowskim, co spowodowało poważne probemy z dostawami prądu.
W poniedziałek od rana spadają rakiety na Ukrainę. Zaatakowany został Kijów, ale także położony blisko polskiej granicy Lwów. Andrij Sadowy, mer Lwowa, poinformował, że "wybuch zarejestrowano w obiekcie infrastruktury krytycznej".
Putin jest nieprzewidywalny, nie liczy się ze zdaniem środowiska międzynarodowego i dalekie jest mu pojęcie pokojowego współistnienia różnych narodowości. Jego działania mogą posunąć się również do użycia taktycznej broni jądrowej - ocenia gen. Tomasz Bąk, były dowódca 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, wykładowca WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej.
Przez lotnisko w Jasionce koło Rzeszowa transportowany jest sprzęt wojskowy dla walczącej z Rosją Ukrainy, działa też hub medyczny Medevac. Czy teraz powstanie tam również centrum naprawcze, w którym broń i sprzęt będą serwisowane?
Urzędnicy w Przemyślu opisują zorganizowane transporty kobiet z dziećmi z Ukrainy, które przyjeżdżają do Przemyśla, tylko po to, aby skorzystać z pomocy finansowej, i zaraz po tym wracają. Codziennie ustawiają się kolejki takich osób. W ręce jednego z urzędników wpadła instrukcja, którą przekazują sobie osoby z tych grup.
Agresja Rosji na Ukrainę wciąż trwa, ale w części kraju już ruszyła odbudowa. Polskie firmy mogą brać w niej udział. Polska musi natomiast poprawić płynność wymiany handlowej, transport towarów i osób przez granicę ukraińską. To najważniejsze wnioski po posiedzeniu w Rzeszowie Polsko-Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.