Na chodniku na ul. Jagiellońskiej w czwartek wieczorem zapłonęło kilkadziesiąt zniczy. Przynieśli je przyjaciele i znajomi 27-letniego Kacpra, który tydzień temu zmarł w szpitalu po tym, jak został ugodzony nożem w serce. Podejrzany o atak na chłopaka 39-latek jest w areszcie.
Sąd Okręgowy w Przemyślu wydał wyrok skazujący 36-letnią Andreę Cristinę P. na karę 25 lat więzienia. Kobieta była oskarżona o to, że w lutym ub.r. zadała osiem ciosów nożem dwuletniemu synkowi Wiktorowi. Dziecko wykrwawiło się na śmierć. Kobieta próbowała popełnić samobójstwo, a na koniec wznieciła pożar w domu.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący Pawła M. na 23 lat więzienia za zabójstwo żony Agaty i znęcanie się nad rodziną. Mężczyzna w biały dzień zabił żonę na jednej z głównych ulic Mielca, wbijając jej nóż w serce. Niedługo po tym jak zgłosiła na policji, że mąż jej grozi śmiercią.
Ks. Stanisław Szczepanik przebywał na misji w Portoryko. Nieprzytomnego kapłana znaleziono leżącego na chodniku z rozbitą głową. Obok stał rower, którym misjonarz jechał na poranną mszę. Dwa dni później mężczyzna zmarł w szpitalu. Lokalna policja potwierdza, że prawdopodobnie został brutalnie zamordowany.
Choć proces zbliża się ku końcowi, wciąż nie wiadomo, kiedy zapadnie wyrok w sprawie zabójstwa 52-letniej Haliny G., pielęgniarki z Jasła. Oskarżonym jest jej mąż. Proces jest poszlakowy, do dziś nie odnaleziono ciała kobiety.
W niedzielę na polnej drodze w Grabinach policjanci znaleźli zakrwawionego mężczyznę. Był martwy. Niedaleko od tego miejsca zatrzymany został 30-latek z powiatu kolbuszowskiego, który jest podejrzewany o zabójstwo.
Robert T. zabił swoją partnerkę, zadając jej aż sześć ciosów nożem. Wcześniej przez 10 lat znęcał się nad nią i nad jej najstarszą córką. W rzeszowskim sądzie zapadł wyrok w tej sprawie.
25 lat więzienia i 220 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny zamordowanej - taką karę orzekł Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu dla 41-letniego Pawła M. W biały dzień zabił żonę na chodniku w centrum miasta, wbijając jej nóż w serce. Wcześniej znęcał się nad rodziną, bił, groził śmiercią.
Dżesika i Sebastian poznali się w ośrodku wychowawczym na Mazowszu i zostali parą. Kiedy w ostatnią niedzielę kwietnia brutalnie mordowali 38-latka w Słonnem, byli poszukiwani przez policję za ucieczkę z ośrodka
Zespół biegłych uznał, że 35-letnia Andrea Cristina P. była poczytalna w chwili, gdy zadawała ciosy nożem swemu dwuletniemu synkowi. Kobieta później próbowała popełnić samobójstwo, podpaliła dom. Grozi jej dożywocie.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał 34-letniego Grzegorza G. na karę dożywotniego więzienia za zabójstwo Jolanty Ś., siostry swej żony. Grzegorz G. miał romans ze szwagierką, był ojcem jej dziecka. Mężczyzna zepchnął ciężarną z nasypu. Kawałkiem cegły zadał jej kilka ciosów w głowę, a na koniec wbił nóż w szyję.
Prokuratura zmieniła kwalifikację czynu Andrei Cristinie P., która rok temu kilkakrotnie uderzyła nożem dwuletniego synka. Ma zarzut zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. A za takie przestępstwo najniższy wymiar kary to 12 lat.
15 lat pozbawienia wolności i zapłata 150 tys. zł zadośćuczynienia rodzicom dziewczyny - taki wyrok usłyszał 19-letni Jan W. Chłopak pokłócił się ze swoją koleżanką, 18-letnią Marleną, w trakcie kłótni wyjął nóż i zadał jej osiem ran. Ciało dziewczyny zostawił w piwnicy jednej z kamienic w Lublinie.
Najpierw jedna z mieszkanek wsi znalazła w stodole ciało Piotra L. Powiesił się z różańcem na szyi. Dzień później przy drodze ktoś znalazł porzuconą damską torebkę. A w rowie obok były zmasakrowane zwłoki byłej żony Piotra L. Choć sprawa wydawała się prosta do rozwikłania, po roku wciąż nie zostało dowiedzione, kto zabił Honoratę S.
5 sierpnia 2014 r. Halina G. była widziana po raz ostatni jako żywa osoba. Cztery lata później sędziowie, prokurator, bliscy Haliny, jej były mąż oraz jego obrońca przeszli trasą, którą prawdopodobnie szedł morderca kobiety. Byli w jej domu. Pod linoleum wciąż można tam jeszcze znaleźć ślady jej krwi. Trwa proces jej byłego męża, oskarżonego o zabójstwo Haliny G., ale jej ciała do tej pory nie odnaleziono.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.