W środę, 9 marca późnym wieczorem nad Polską leciał bombardier challenger 300. To dziewięcioosobowy biznesowy odrzutowiec, który wystartował z moskiewskiego lotniska Wnukowo i przeleciał nad wschodnią Polską z północy na południe. Jak to możliwe, skoro od 25 lutego przestrzeń powietrzna jest zamknięta dla rosyjskich samolotów?
W czwartek opublikowano nowy projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zakazu lotów do Polski w związku z pandemią koronawirusa. Na liście, która miałaby obowiązywać od 2 września, znalazły się popularne kierunki turystyczne, czyli Hiszpania i Chorwacja. To najprawdopodobniej oznacza, że zmieni się siatka połączeń na lotnisku w Jasionce
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.