Polska musi zapłacić liderowi gangu kiboli Ruchu Chorzów zadośćuczynienie.
Na sześć lat więzienia skazał sąd w Katowicach "biznesmena" Sebastiana B. Mężczyzna poznał kiboli Ruchu Chorzów w areszcie i nauczył, jak wyłudzać podatki oraz towary.
Skruszony gangster obciążający kiboli Ruchu Chorzów tak rozpędził się w sądzie, że opowiedział o dwóch włamaniach, które nie miały miejsca. - Tyle tego było, że teraz przypomniały mi się różne rzeczy - wyjaśniał.
Szymon Michałek jest pierwszym prezydentem miasta, którego do władzy wynieśli kibice Ruchu Chorzów. Swoje zrobił też ustępujący prezydent Chorzowa. A raczej nic nie zrobił.
Obrońcy kiboli Ruchu Chorzów oskarżonych o udział w gangu Psycho Fans złożyli wniosek o wyłączenie sędzi.
- Czy naprawdę można kogoś skazać, jeśli rzekomy pokrzywdzony twierdzi, że nie padł ofiarą przestępstwa lub w ogóle pokrzywdzonego nie ustalono? - pytają adwokaci skazanych kiboli z gangu Psycho Fans. W apelacjach domagają się uniewinnienia swoich klientów.
Według Krajowego Rejestru Sądowego popierany przez kibiców Ruchu Chorzów kandydat na miejskiego radnego jest członkiem komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Kooperacja Polsko-Rosyjska.
- Na prezydenta głosujesz na Szymona Michałka, do rady na mnie - poinstruował mnie Rafał Śniechowski, prezes stowarzyszenia zrzeszającego kibiców Ruchu, oferując czasowy meldunek w Chorzowie. Nie wiedział, że rozmawia z dziennikarzem.
- Oskarżeni tworzyli szczególnie niebezpieczną zorganizowaną grupę przestępczą, prawdopodobnie najliczniejszą w historii śląskiego wymiaru sprawiedliwości - napisał w złożonej apelacji prokurator Jacek Otola. Domaga się w niej surowszych kar dla kiboli Ruchu Chorzów.
W mieszkaniu zajmowanym przez 30-letniego kibola Ruchu Chorzów policja znalazła kilogram metamfetaminy oraz ziele konopi indyjskich. Na wniosek prokuratury w Sosnowcu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Dariusz S. i Mirosław M., byli szefowie Ruchu Chorzów, staną przed sądem. Zdaniem śledczych z Katowic mieli korumpować naczelnika urzędu skarbowego.
Narasta konflikt między Stadionem Śląskim i Ruchem Chorzów, a Górnikiem Zabrze po Wielkich Derbach Śląska. Policja wciąż szuka sprawców zniszczeń. Sektor gości "Kotła Czarownic" zamknięty do końca sezonu.
Wielkie Derby Śląska po 15 latach znowu odbyły się w "Kotle Czarownic". Dla Stadionu Śląskiego był to bolesny powrót. Chuligani dokonali ogromnych zniszczeń w sektorze gości.
W obecności ponad 38 tysięcy widzów Górnik Zabrze potwierdził, że aktualnie jest najlepszą śląską drużyną. Ruch Chorzów ambitnie walczył do końca, ale to nie wystarczyło, żeby zdobyć choćby punkt. Mecz na Stadionie Śląskim z powodu dymu z odpalonej pirotechniki dwukrotnie na kilka minut został przerwany. W sobotni wieczór wszystkie trzy bramki zdobyli obcokrajowcy.
Członkowie komitetu wyborczego Szymona Michałka z Chorzowa chcieli powstrzymać osoby rozdające ulotki z tekstem "Wyborczej" o jego zabawie na weselu członka gangu Psycho Fans.
Przed nami 123. Wielkie Derby Śląska. Ruch Chorzów i Górnik Zabrze po raz pierwszy od 15 lat zmierzą się na Stadionie Śląskim. Mecz w sobotę (16 marca) o godz. 17.30. Spotkanie poprowadzi Szymon Marciniak.
Wielkie Derby Śląska spowodują duże zmiany w ruchu drogowym w Katowicach i Chorzowie. Mecz na Stadionie Śląskim rozpocznie się w sobotę (16 marca) o godz. 17.30.
Chorzowska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy w internecie mieli grozić śmiercią Andrzejowi Kotali, prezydentowi miasta.
- Pewnie, że się bałem. Umówiłem się kiedyś na rozmowę z kilkoma członkami Psycho Fans. Podjechali samochodem, kazali mi wsiadać. Pomyślałem wtedy, że mnie pobiją, zakopią i tej książki nie będzie - mówi Marcin Pietraszewski, autor reportażu o gangsterach z Psycho Fans.
- Zwrócimy się do szefa MSWiA, by rozważył, czy nie objąć prezydenta Chorzowa ochroną policji - zapowiedział w poniedziałek poseł KO Wojciech Król. To efekt gróźb kierowanych przez pseudokibiców wobec Andrzeja Kotali, a także członków jego komitetu wyborczego.
Szymon Michałek, kandydat na prezydenta Chorzowa, bawił się na weselu nieprawomocnie skazanego pirotechnika gangu Psycho Fans. Impreza odbyła się osiem dni po wyroku, w którym sąd potwierdził, że chorzowscy kibole założyli zorganizowaną grupę przestępczą.
Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie skazał na wieloletnie więzienie trzech kiboli Ruchu Chorzów. Jednego z nich za włamanie do siedziby klubu. - To koniec mitu o miłości do niebieskich barw, liczyła się tylko kasa - mówi jeden z oficerów policji.
"Wojny niebieskie", nowa książka Marcina Pietraszewskiego, ukazuje się w środę 28 lutego. To trzymający w napięciu reportaż o Psycho Fans, najsłynniejszym w Polsce gangu kiboli. Publikujemy fragmenty.
Niebiescy stworzyli sporo sytuacji bramkowych w meczu z Wartą Poznań. Żadnej jednak nie wykorzystali i wciąż pozostają bez zwycięstwa na Stadionie Śląskim.
- Nie pamiętam, czy ktoś mnie zaatakował ani czy miałem jakieś obrażenia - zeznał w procesie Psycho Fans pobity kibic GKS-u Katowice. Zaraz potem katowicki sąd zdecydował, że oskarżeni pseudokibice Ruchu Chorzów pozostaną w aresztach aż do września.
Ruch Chorzów przegrał 0:1 z Legią Warszawa na inaugurację rundy wiosennej Ekstraklasy. Na trybunach Stadionu Śląskiego zasiadło 37 223 tysięcy kibiców, w tym fani Legii, którzy przemaszerowali z Katowic do Chorzowa.
Piłkarze PKO BP Ekstraklasy po zimowej przerwie wracają w piątek (9 lutego) na ligowe boiska. Na początek Piast Gliwice podejmie Górnika Zabrze, który szuka inwestora i dyrektora sportowego. Ruch Chorzów zmienił trenera i się wzmocnił. O pierwsze punkty powalczy na Stadionie Śląskim z Legią.
9 lutego na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów zagra z Legią Warszawa.
Siedem miesięcy po ogłoszeniu wyroku w sprawie gangu Psycho Fans założonego przez pseudokibiców Ruchu Chorzów sędziowie sporządzili jego pisemne uzasadnienie. Obrona i prokuratura zapowiadają apelację.
Warszawska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie narkotykowych interesów pseudokibiców Ruchu Chorzów. - Obciążające ich zeznania złożyli "Ciastek" i "Gąsior", skruszeni kibole Widzewa Łódź - twierdzi nasz informator.
Eugeniusz Lerch, legendarny piłkarz Ruchu Chorzów, zmarł w wieku 85 lat. Z niebieskimi zdobył mistrzostwo Polski w 1960 roku.
Na Stadionie Śląskim zakończyły się prace związane z przygotowaniem sektora dla kibiców gości, którzy będą mogli wspierać swój zespół podczas meczów z Ruchem Chorzów. Sektor pomieści ponad 4 tysiące osób. Całość inwestycji kosztowała 1 mln 100 tys. zł.
Obrońcy szefów kibolskiego gangu Psycho Fans zaskarżyli prawomocny wyrok skazujący ich klientów na wieloletnie więzienie. Twierdzą, że zostali oni źle osądzeni, a mali świadkowie koronni są niewiarygodni. - Te zarzuty są bezzasadne - ripostuje prokuratura.
Piast Gliwice pozwał Ruch Chorzów do Piłkarskiego Sądu Polubownego Polskiego Związku Piłki Nożnej. Gliwicki klub domaga się od "Niebieskich" odszkodowania w wysokości 927.110,81 zł oraz ustawowych odsetek za zniszczone bandy LED na stadionie przy Okrzei.
Janusz Niedźwiedź został nowym szkoleniowcem Ruchu Chorzów, podpisując kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. Na stanowisku zastąpił Jana Wosia, którego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
Od stycznia 2024 roku w chorzowskiej hali MORiS-u mecze Fogo Futsal Ekstraklasy rozgrywane będą pod szyldem niebieskiej eRki. Clearex przemianowany został na Ruch Chorzów Futsal, który chce powalczyć o utrzymanie przy wsparciu piłkarskich kibiców.
Wracamy do sprawy obiecanych 100 mln zł przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego na budowę nowego stadionu Ruchu Chorzów. Pieniądze dotąd nie dotarły. Głos w sprawie postanowił zabrać społecznik i kibic Szymon Michałek.
Pomimo obietnic Chorzów nadal nie otrzymał obiecanych 104 mln zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki na budowę nowego stadionu występującego w ekstraklasie Ruchu.
Ruch Chorzów odrobił straty i zremisował z KGHM Zagłębiem Lubin po emocjonującej końcówce. Bohaterami meczu byli rezerwowi. To już czwarty z rzędu remis "Niebieskich" na Stadionie Śląskim.
- Każdy z nas wiedział, że po dopalaczach ludzie umierali, ale liczyło się tylko, żeby zarobić. Ten syf strasznie uzależniał. Kiedyś przyszła dziewczyna z malutkim dzieckiem i chciała zrobić mi "loda" za działkę - zeznał w środę (6 grudnia) w katowicki sądzie Marek K. ps. "Celebryta".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.