Joanna i Paweł Łoza, małżeństwo z Rzeszowa działa w gastronomii już od kilku lat. Trzy lata temu postanowili otworzyć w Rzeszowie restaurację Pablo Picasso serwującej dania kuchni włoskiej, hiszpańskiej i meksykańskiej. Paweł był jej szefem kuchni.
PATRYK OGORZAŁEK
Jednak - jak opowiada Joanna - z czasem zaczęło brakować klientów. - Mieliśmy stałych bywalców, którzy bardzo chwalili naszą kuchnię. Ale w którymś momencie zaczęło być ciężko. Z miesiąca na miesiąc coraz trudniej nam było się utrzymać i doszliśmy do wniosku, że warto o pomoc poprosić Magdę Gessler - opowiada właścicielka. Tym bardziej, że nie chcieli tak łatwo rezygnować ze swoich marzeń o restauracji.
Pani Joanna nie może za wiele opowiadać, twierdzi jednak, że skoro zmienił się wystrój lokalu, nazwa i kuchnia - można łatwo sobie wyobrazić czy znanej restauratorce poprzednia kuchnia przypadła do gustu.
PATRYK OGORZAŁEK
Rzucanie garami?
- Było dużo emocji i radości, było naprawdę emocjonalnie - opowiada Joanna Łoza.
Właścicielka zapewnia jednak, że nic w programie nie jest aranżowane. - Samo życie i emocje, nie dostaliśmy żadnego scenariusza - dodaje.
- Magda Gessler otworzyła nam oczy na wiele spraw związanych z prowadzeniem restauracji. To była ogromna rewolucja nie tylko dla naszej restauracji, ale i w naszym życiu. To były cztery dni pracy, dzień i noc. Ten czas bardzo szybko nam zleciał - opowiada Joanna.
Wnętrze restauracji przeszło całkowita metamorfozę. Teraz na ścianach króluje turkus i zdjęcia gołąbków i kapusty. - Lokal nabrał eleganckiego wystroju - mówi Joanna.
Właściciele byli nastawieni na te wszystkie zmiany. Nazwa "Pod Gołąbkiem", którą zaproponowała Magda Gessler również im się spodobała. - Jest miła dla ucha - dodaje.
PATRYK OGORZAŁEK
PATRYK OGORZAŁEK
Na pewno te dania, które zaproponowała restauratorka.
Proziak z pastą z bryndzy z dodatkiem pomidorka koktajlowego, pieczoną papryką oprószony świeżą pietruszką (13 zł)
Dalej zupa ziemniaczana serwowana z chipsem z bekonu, chrupiącymi skwarkami oraz świeżą dymką (12 zł).
Gołąbkowy talerz składający się z trzech rodzajów gołąbków: gołąbek z pęczakiem i grzybami w sosie grzybowym, gołąbek z baraniną i ryżem w sosie pomidorowym i gołąbek z ziemniakami w sosie beszamelowym (18 zł).
Pieczony prosiak z pierogami, z jabłkiem i cynamonem podany w sosie własnym (26 zł)
PATRYK OGORZAŁEK
Wiemy na pewno, że rewolucja została przyjęta przez Magdę Gessler.
- Wśród klientów ogromną popularnością cieszy się wspomniany pieczony prosiak. Dużo klientów chwali naszą kuchnię polską. Cieszy nas, że teraz mamy dla kogo gotować - opowiada Joanna i zaprasza do swojej restauracji.
PATRYK OGORZAŁEK
Restauracja "Pod Gołąbkiem" znajduje się przy pl. Kilińskiego 2 w Rzeszowie
PATRYK OGORZAŁEK
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze