O nowych przypadkach koronawirusa na Podkarpaciu poinformowało na swoim Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
Jak mówił Adam Sidor, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie, obie te osoby są powiązane z 57-latką z Leżajska, u której jako pierwszej na Podkarpaciu potwierdzono koronawirusa. - Wczoraj przeprowadziliśmy 45 badań, z których dwa dały wynik pozytywny. Zarażone osoby mogły mieć kontakt z obywatelami Niemiec. Są to osoby powiązane z zarażoną kobietą - informuje Adam Sidor. To dwaj mężczyźni, jeden w wieku ok. 60, drugi ok. 65 lat.
Stan dwojga pacjentów jest dobry. W przypadku jednego stan jest cięższy. Dwie osoby są hospitalizowane w Łańcucie na oddziale zakaźnym, a jedna w Leżajsku, gdzie zakaźnego nie ma.
- Pacjent był przyjęty z podejrzeniem infekcji. Wnioskujemy wyłączenie jednego oddziału i personelu w szpitalu w Leżajsku - informuje Adam Sidor.
Na Podkarpaciu pobrano dotąd 157 próbek do badań. Wszystkie od osób z powiatu leżajskiego. Były badane w Łańcucie i Leżajsku. W czwartek pobranych zostanie kolejnych 50 próbek. Szpital w Łańcucie, gdzie na oddziale zakaźnym są 22 łóżka, będzie szpitalem wiodącym dla leczenia koronawirusa, i tam będą trafiać pacjenci z rozpoznaną chorobą. Dlatego w ciągu najbliższych dni pozostali pacjenci z tego szpitala mają być ewakuowani i przenoszeni do innych placówek w województwie.
Jeśli ta placówka się wypełni, to pacjenci będą kierowani do pozostałych sześciu oddziałów zakaźnych w regionie.
Dwaj mężczyźni z Podkarpacia to drugi i trzeci przypadek zarażenia koronawirusem w naszym regionie.
W środę rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o pierwszym przypadku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 na Podkarpaciu. Pacjentką jest 57-letnia mieszkanka Leżajska. Przebywa w Klinicznym Oddziale Chorób Zakaźnych z Pododdziałem Hepatologicznym Szpitala św. Michała Archanioła w Łańcucie.
Pacjentka w poniedziałek, 9 marca, zgłosiła się na oddział zakaźny w Łańcucie. Miała typowe objawy charakterystyczne dla zakażenia koronawirusem. Pobrana od niej próbka dotarła do sanepidu we wtorek w godzinach popołudniowych.
Od czwartku nie będą się odbywać zajęcia w szkołach, ale rodzice mogą zostawić dzieci pod opieką nauczycieli dyżurnych. Od poniedziałku wszystkie szkoły i uczelnie wyższe będą zamknięte. To decyzja rządu Mateusza Morawieckiego, która obowiązuje od 12 do 25 marca. Została ogłoszona w środę przed południem.
Piotr Gliński, minister kultury, poinformował także o zawieszeniu działalności wszystkich instytucji kultury. Od czwartku do 25 marca zamknięte będą kina, teatry, muzea, filharmonie, opery, galerie i szkoły artystyczne.
Koronawirus o zmienionej niedawno nazwie SARS-CoV-2 powoduje zapalenie płuc o nazwie COVID-19. Choroba ta objawia się gorączką, suchym kaszlem, trudnościami z oddychaniem, widocznymi zmianami w płucach na skanach RTG. RNA wirusa wykryto w kale u pacjenta z potwierdzonym zakażeniem, u którego wystąpiły objawy żołądkowo-jelitowe, dlatego nie można wykluczyć przeniesienia zakażenia drogą fekalno-oralną.
Okres inkubacji wirusa (czyli czas od zarażenia do pojawienia się pierwszych objawów choroby) trwa od jednego do 14 dni. Wirus należy do rodziny tzw. koronawirusów, które swoją nazwę zawdzięczają temu, że pod mikroskopem elektronowym pokrywające je wypustki przypominają koronę słoneczną, która otacza Słońce w czasie całkowitego zaćmienia.
Nie ma dostępnej szczepionki, a nawet jeśli zostałaby stworzona, to i tak jej produkcja trwałaby kilka miesięcy (i nie ma możliwości przyspieszenia tego procesu ze względów technologicznych). Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że szczepionka będzie gotowa najwcześniej za rok.
NFZ uruchomił całodobową infolinię, na którą można dzwonić z wszelkimi wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi koronawirusa: 800 190 590.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Szanowny ekspercie , to samo podają w telewizji non stop. Więc o co Ci biega.