W sobotę 21 stycznia strażacy interweniowali 5222 razy. 4575 zgłoszeń związanych było z usuwaniem skutków intensywnych opadów śniegu. Najwięcej odnotowano ich w województwach: małopolskim (2079), podkarpackim (816) i mazowieckim (433).
- Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi oraz drzew, które runęły pod naporem ciężkiego śniegu na ulice, chodniki i linie energetyczne - wylicza brygadier Marcin Betleja, rzecznik Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. - Czterokrotnie byliśmy wzywani do zabezpieczania uszkodzonych przez śnieg dachów na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. W czterech przypadkach strażacy użyczyli agregatów prądotwórczych w gospodarstwach, w których nie było prądu. Pomogły zasilić urządzenia medyczne niezbędne do podtrzymania życia chorych - podkreśla.
Najwięcej interwencji odnotowanych zostało w powiatach: krośnieńskim, rzeszowskim, dębickim i brzozowskim. Na szczęście nikt nie został ranny.
Strażacy nadal apelują o ostrożność. - Unikajmy miejsc zadrzewionych. Nie wchodźmy do parków ani lasów. Nadłamana, uszkodzona gałąź lub drzewo, spadając, może zrobić komuś krzywdę. Wybierając się w podróż samochodem, apelujemy o rozsądek. Dostosujmy prędkość samochodu do warunków panujących na drodze - podkreśla bryg. Marcin Betleja.
Przypomina o obowiązku usuwania z dachów śniegu. - Jeden metr kwadratowy takiego śniegu może ważyć nawet kilkaset kilogramów, dlatego apelujemy do właścicieli, zarządców, administratorów budynków, szczególnie wielkopowierzchniowych, o sprawdzenie grubości pokrywy śnieżnej na dachach. Pamiętajmy także o usuwaniu nawisów śnieżnych i lodowych, tak aby spadający sopel nie zrobił nikomu krzywdy - zauważa rzecznik podkarpackich strażaków.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Ot, sypnęło nieco śniegiem, powiało, przymroziło. I tyle.
Styczeń jest.
Co robili latem pracownicy naczelnego generatora obsrajtka, że strażacy teraz muszą jeździć i usuwać połamane gałęzie z zrerwanych linii energetycznych.
Nie prościej to zrobić latem, zwłaszcza, że bierze się za to dużą kasę ????
Czy śnieg w zimie jest zjawiskiem niemożliwym do przewidzenia ????
Jeszcze parę lat władzy tch obsrajtków i będzie tak jak w ZSRR - WSIO NORMALNO I NICZTO NIE RABOTAJET.