Zamek czy skały? Pieszo czy na rowerze? A może zamiast zwiedzania kulinarna uczta? A może tylko deser z czekolady? Tylko co wybrać: czekoladę do picia czy czekoladowe lody, a może tylko czekoladki? Prawda, że trudny wybór? Zwłaszcza gdy ma to być tylko krótki wypad z miasta
Pogórza Dynowskie i Przemyskie z wijącym się w dolinie Sanem to jedne z najpiękniejszych, jeśli nie najpiękniejsze, terenów niedaleko Rzeszowa. By się tam wybrać i złapać oddech, wystarczy jedno popołudnie, ale atrakcji jest na tyle dużo, że będzie co robić i na kilkudniowych wakacjach. Tu czas zdaje się płynąć wolnej, a i turyści nie zadeptali jeszcze wszystkich ścieżek
Widok na zalew, pachnący szyszkami las, brak telewizora i wi-fi - to wystarczy żeby naprawdę odpocząć. I wcale nie trzeba daleko jechać. Wystarczy, że przypomnisz sobie Kamionkę.
Mymoń to wieś w Beskidzie Niskim, gdzie warto się wybrać dla... Wisłoka. W tym miejscu ta rzeka, tak dobrze znana rzeszowianom, ma wyjątkowo dziką i piękną oprawę
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.