Do rekordów z okresu pandemii jeszcze daleko, ale z roku na rok przybywa turystów w Bieszczadach. Ile osób wędrowało tego lata po górskich szlakach?
W weekend w Bieszczadach zapowiada się piękna pogoda. Bieszczadzki Park Narodowy ostrzega jednak przed utrudnieniami na szlakach.
Gmina Zaklików, okolice Krasiczyna, Ustrzyk Dolnych i Cisnej oraz dolina Olchowatego. To miejsca, w których do końca roku powinny powstać nowe rezerwaty przyrody. Pod ochroną znajdą się m.in. bory bagienne, siedliska języcznika zwyczajnego, osuwisko, które przyczyniło się do powstania Jeziorek Duszatyńskich oraz przełom Strwiąża.
Z czeskimi "motoraczkami" kolej wróciła w Bieszczady. Pociągami obsługiwanymi przez prywatnego przewoźnika, firmę Stowarzyszenie Kolejowych Przewoźników Lokalnych, mieszkańcy regionu dojeżdżają do Krakowa, a od grudnia będą mogli pojechać do Chyrowa na Ukrainie.
PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na rewitalizację trasy Jasło - Nowy Zagórz. Inwestycja ułatwi dotarcie pociągiem z Rzeszowa w Bieszczady, a zostanie sfinansowana przy wsparciu środków Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej.
Ze stanowiska dyrektora RDLP w Krośnie został odwołany Janusz Starzak. W jego obronie nieoczekiwanie stanął pisowski zarząd województwa. A teraz zaprotestowali samorządowcy z Bieszczadów. Napisali list do premiera Donalda Tuska.
Sanepid nakazał właścicielowi przeprowadzenie dezynsekcji.
Ręce, nogi, plecy i twarz usiana dziesiątkami ropnych bąbli - to nie efekt ugryzień komarów, a pluskiew, na które turyści z Kujaw natrafili w jednym z bieszczadzkich domków. Kiedy od właściciela domagali się rekompensaty, usłyszeli: "To ja mogę was obciążyć fakturą 500 zł za dezynsekcję".
Czy najgorszy, najtrudniejszy, najbardziej emocjonujący jest pierwszy odcinek, gdy rolka, do której podpięta jest uprząż, przesuwa się na linie z największą prędkością? Te kilkadziesiąt sekund, gdy rozpoczyna się zjazd w dół, czy może te sekundy, gdy przelatuje się nad głowami ludzi na wysokości kilkunastu pięter? Sprawdziliśmy dla Was najdłuższą tyrolkę w Polsce.
Dla tej wystawy należy się zatrzymać w Ustrzykach Dolnych. - Nasz projekt ma być inspiracją dla odbiorcy, aby chciał pójść na szlak i dowiedzieć się więcej o Bieszczadach - mówi Agata Sitko, prezeska firmy Group AV, która przygotowała wystawę.
Minionej nocy z Bieszczadów, ale i z okolic Rzeszowa można było podziwiać zorzę polarną. To kolejny raz w tym, kiedy zorza jest doskonale widoczna z terytorium Polski.
Park tematyczny na górze Jawor, przy górnej stacji kolei gondolowej w Solinie, to jedno z tych miejsc, do których przychodzi się na chwilę, a wychodzi po kilku godzinach. Czas mija tu niepostrzeżenie na odkrywaniu kolejnych atrakcji.
Turysta w Solinie się zmienił. Zanim wyda pieniądze na straganie, pięć razy się zastanowi. Niechętnie kupuje pamiątki, które tylko zbierają kurz na półce. Jeśli ma coś zjeść, to woli zapłacić nieco więcej i pójść na obiad do restauracji niż kupować fast foody na deptaku.
Jak z wody powstaje prąd? Czy w zaporze wodnej w Solinie woda zawsze płynie z góry na dół? Czy jeśli wewnątrz zapory woda spływa po ścianach i kapie z sufitu, to znaczy, że zapora pęka ? Te pytania można zadać pracownikom elektrowni wodnej w Solinie podczas zwiedzania wnętrza zapory i elektrowni.
W okolicach parku w Ustrzykach Dolnych spacerował dwuletni chłopiec, dziecko było tam same. Na szczęście samotnego malca zauważyli dwaj chłopcy.
Kornel Rusin i Marcin Szworak, w ramach akcji "Złotówka za kilometr", w której zbierano pieniądze na kosztowną operację oczu 1,5-rocznego Stasia z Polańczyka, podjęli się wyzwania, z jakimi wcześniej nigdy się nie mierzyli. - Potraktowałem bieg, jakbym szedł na służbę na przejściu granicznym - mówi Kornel Rusin, który jest celnikiem w Krajowej Administracji Skarbowej.
Chatka Puchatka, schron położony na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach, to wyjątkowe miejsce. Docierają tam setki turystów, a wielu dziwi się, że na miejscu nie ma kuchni, nie można napić się piwa lub toaleta w budynku jest zamknięta. O blaskach i cieniach pracy opowiedziała nam Magdalena Leńska, która prowadzi bufet w Chatce.
Władze powiatu bieszczadzkiego informują turystów o zamkniętej drodze w Nasicznem, między Berehami Górnymi a Dwernikiem. Po obfitych deszczach płynie nią rwąca rzeka, a woda nanosi lawiny błota i kamieni.
Jak ciekawie spędzić wolny weekend? Wybierzcie się na południe Podkarpacia. Jest tam sporo miejsc, w których można się dobrze bawić. Mamy najdłuższą tyrolkę w Polsce i największy park linowy, a także Zalew Soliński z nowymi atrakcjami.
Małe katamarany, które można porównać do roweru wodnego z napędem elektrycznym, i duże łodzie, na których można nocować. 56 jednostek napędzanych silnikami elektrycznymi to nowa atrakcja na Jeziorze Solińskim. Łodzie będą wypływać na wschody i zachody słońca, do najodleglejszych zatoczek.
W nocy wybuchł pożar w wysokich partiach Bieszczadów. Akcję gaśniczą prowadzono w okolicach Bukowego Berda.
Wypadek samochodowy ratowników GOPR-u jadących do turysty potrzebującego pomocy. Ratownicy są ranni, turysta nie przeżył. Ubiegły tydzień w Bieszczadach to również inne dramatyczne zdarzenia: urazy nóg i głowy, pożary.
Rannych zostało czterech ratowników GOPR Bieszczady. Turysta, do którego jechali, nie przeżył.
W Bieszczadach wybuchly dwa pożary, tym razem pomiędzy Krzemieniem a Kopą Bukowską. Ogień objął hektar suchych traw.
W piątek po południu na wodach Soliny pojawiły się plamy substancji nieznanego pochodzenia. Strażakom udało się zebrać substancję. Policja ustaliła w jaki sposób doszło do wycieku. Sprawą zajmuje się WIOŚ.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, w Łodynie w powiecie bieszczadzkim, wybuchł pożar w Gościńcu Dębowa Gazdówka. Strażacy znaleźli w pogorzelisku ciało.
Chcesz poczuć wiatr we włosach i sprawdzić, jak kiedyś można było podróżować po Bieszczadach? Wybierz się w podróż bieszczadzką ciuchcią. Od tej soboty między Majdanem a Balnicą i Dołżycą znów będzie jeździć legendarna wąskotorówka.
Południowe stoki Połoniny Caryńskiej straszą czarnymi spalonymi trawami. To skutki pożaru, który wybuchł w poniedziałek. Na szczęście pożar objął mniejszą powierzchnię niż szacowano, nie zginęły duże zwierzęta.
Jak podaje RMF24.pl, pożar objął pięć hektarów Połoniny Caryńskiej.
- Ludzie mają pretensje. Oczekują bardziej radykalnych działań. Po wypadku na Słowacji, gdzie niedźwiedź zaatakował ludzi, nasi mieszkańcy boją się, żeby to się nie wydarzyło u nas - mówi Adam Piątkowski, wójt gminy Solina.
Wyjazd w Bieszczady na święta wielkanocne nie jest tak popularny jak na majówkę. Ale choć niezbyt liczni - w pensjonatach i hotelach będą goście. Jaką ofertę przygotowali dla nich gospodarze?
Ponad sto osób z Bieszczadów i Pogórza Przemyskiego wybiera się na protest rolników do Warszawy. Wśród nich będą pracownicy Zakładów Usług Leśnych, leśnicy, myśliwi i samorządowcy. Ich problem to moratorium na wycinkę drzew.
Bieszczady, chociaż to przecież góry, to paradoksalnie nie kojarzą się Polakom z wypoczynkiem zimowym. Wielu turystów wybrało w tym roku na ferie dużo droższy wyjazd do Włoch. Właściciele pustych pensjonatów też wyjechali zimą za granicę - żeby dorobić. Czy baseny termalne w Bieszczadach zmienią zimowe trendy?
Kto się wybiera na Podkarpacie i chce zobaczyć zimowe Bieszczady? Sprawdziliśmy, co można robić w Bieszczadach, także wtedy, kiedy pada deszcz.
Mieszkańcy Cisnej, Wetliny, Kalnicy i Smereka, którym widok na Bieszczady mają zasłonić ekrany dźwiękochłonne, w napięciu czekają na wyniki ponownego pomiaru natężenia hałasu przy drodze nr 897. "Trzeba dbać o nasze dobro. Ale halo! Naszym dobrem są te piękne widoki, ta przyroda, ta cisza, ten brak >cywilizacji. Nie ekrany!" - napisali w petycji.
W stacjach narciarskich w Bieszczadach jest taniej niż w Tatrach i jest też mniejszy ruch, a dzięki temu jest bezpieczniej dla początkujących narciarzy.
Wyobraźcie sobie następującą sytuację: jedziecie drogą Cisna - Wetlina, rozglądacie się wokoło, chcecie jak najszybciej zobaczyć góry. Ale niestety ich widok przesłaniają ekrany dźwiękochłonne. Taka sytuacja się wydarzy, jeśli Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich zrealizuje swoje plany modernizacji 20 km drogi nr 897, która jest częścią tzw. Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej.
- Ani jednego telefonu w sprawie noclegów nie było. W Cisnej pustki. Na parkingu w centrum wsi stoją tylko dwa samochody z obcą rejestracją - mówi wprost Bogusława Wojnarowska z Karczmy Łemkowyna w Cisnej. A bieszczadnicy przyznają: - Bieszczady tak naprawdę nie mają zimowej oferty.
Policjanci z Polańczyka pomogli zagubionemu w lesie turyście. 40-letni mężczyzna wyszedł po zmroku pobiegać i szybko stracił orientację w terenie. Ponieważ dotarł do miejsca, do którego nie prowadzi żadna droga lądowa, funkcjonariusze zorganizowali dla niego transport drogą wodną przez Jezioro Myczkowieckie.
Pomocy potrzebował mężczyzna, który w trakcie prac leśnych został przejechany przez ciągnik. W akcji ratowniczej uczestniczy ratownicy GOPR, ratownicy pogotowia, leśnicy. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.