Policjanci z Brzozowa wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do wypadku, w którym poparzeń ciała doznał mieszkaniec Trześniowa. Na mężczyźnie zapaliło się ubranie.
Do ośmiu wzrosła liczba zatrzymanych pseudokibiców, którzy wzięli udział w bójce na rzeszowskim Rynku. - Ci najbardziej agresywni zostali już zatrzymani, trafili do tymczasowego aresztu - informuje Piotr Pawlik, zastępca prokuratora rejonowego w Rzeszowie.
Zwłoki wyłowiono dziś ok. godziny 12. - Znajdowały się w Sanie, mniej więcej na wysokości Galerii Sanowa - słyszymy w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu.
Policja szuka sprawcy, który przywiązał psa do torów kolejowych w Ropczycach.
W wyniku zderzenia radiowozu policyjnego z ciągnikiem rolniczym w miejscowości Albigowa (pow. łańcucki) ranne zostały cztery osoby.
Policjanci z rzeszowskiego CBŚP zatrzymali siedem osób podejrzanych o udział w grupie, która wyłudzała podatek VAT.
Stalowowolscy policjanci otrzymali informację, że 29-letni mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Gdy go szukali, wyszedł z lasu poraniony.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Orzechówce (pow. brzozowski). Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta wpadła do studni.
25-latek z powiatu przeworskiego chciał ukraść drewno, nie miał jednak jak go zabrać. Dlatego zapakował drewno do stojącego w pobliżu uaza. Nie wiedział, że auto nie ma hamulców. Na najbliższym skrzyżowaniu samochód wjechał do rowu i dachował. Kompletnie pijany 25-latek uciekł.
15 sadzonek konopi indyjskich znaleźli brzozowscy policjanci w bmw, którym jechał 22-latek z gminy Domaradz. Teraz mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia, a podkarpacka policja przypomina: - Uprawa nawet pojedynczej rośliny konopi indyjskich jest karalna, bez względu na jej wielkość i zajmowaną powierzchnię.
Od lat wiadomo, że rynek "należy" do pseudokibiców "Pasów". Kibole Stali Rzeszów, przychodząc tu w sobotę wieczorem i siadając w barwach klubowych w ogródkach piwnych, rzucili rękawicę przeciwnikom. Po kilku minutach doczekali się oczywiście odpowiedzi. Kibolom Stali chodziło o to, żeby zaatakować niezdobytą twierdzę
Do wypadku doszło ok. godz. 15. Przy zjeździe z al. Wyzwolenia w ul. Jastrzębią zderzyły się dwa samochody osobowe.
Ponad 20 policjantów dzisiejszej nocy poszukiwało mieszkańca gminy Grębów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mężczyzna może znajdować się w sytuacji zagrażającej życiu. O godzinie 2.30 został znaleziony - błąkał się na tarnobrzeskim osiedlu Mokrzyszów.
Policjanci z Tarnobrzega zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który był poszukiwany do doprowadzenia do zakładu karnego. Wpadł podczas legitymowania go na jednym ze skwerów przylegających do sklepu.
W czwartek rzeszowscy studenci rozpoczną swoje święto tradycyjnym korowodem. Mieszkańcy muszą się przygotować na utrudnienia. - Apelujemy o wyrozumiałość i ostrożność - mówią policjanci.
Susz konopi indyjskich, sproszkowana biała substancja, a także kilkadziesiąt woreczków z dopalaczami - to wszystko policjanci znaleźli w domu 24-letniego mężczyzny z Jarosławia. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty
23-letni Jakub L., 21-letni Kamil P. oraz 21-letni Dominik L. usłyszeli zarzuty udziału w zbiegowisku, które miało charakter "chuligański". To pierwsi zatrzymani po sobotniej bójce kiboli na rzeszowskim Rynku. Prokuratura skierowała wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzn.
Samochód zjechał do rowu na drodze krajowej nr 28 tuż za Sanokiem. Są utrudnienia w ruchu.
- Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 20, 23 i 26 lat. Jeszcze nie usłyszeli zarzutów - mówi Adam Szeląg z rzeszowskiej policji. To dopiero wierzchołek góry lodowej, bo w sobotniej bijatyce na rzeszowskim rynku brało udział około 80 osób.
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 59-letni obywatel Ukrainy, który w sobotę szedł autostradą A4. W ten sposób, mężczyzna chciał dojść do Czech. Ale trafił do izby wytrzeźwień w Rzeszowie.
Po analizie zapisu z monitoringu policji udało się zidentyfikować kilkunastu sprawców sobotniej awantury na rzeszowskim Rynku. Miasto traktuje to zdarzenie jako incydent - nie będzie zwiększonej liczby patroli na Rynku.
Kolbuszowscy policjanci w nocy prowadzili poszukiwania 82-letniego mieszkańca gminy Raniżów. Mężczyzna wczoraj wieczorem wyszedł niezauważony z domu. Zaniepokojona rodzina powiadomiła służby.
Policja szuka uczestników sobotniej bijatyki na rynku w Rzeszowie. Potwierdza, że mieli ze sobą klubowe emblematy, niektórzy byli zamaskowani.
- Na rzeszowskim Rynku biją się kibole, jest ich około trzydziestu. Rozbiegli się, gdy przyjechały radiowozy - zaalarmował nasz Czytelnik w sobotę późnym wieczorem. Policja informuje, że jedna osoba została ranna. Trwa poszukiwanie uczestników bójki, po mieście jeżdżą patrole policyjne.
W furgonetce przejeżdżającej przez skrzyżowanie w Sędziszowie Młp. otworzyły się tylne drzwi i wypadła z niej walizka. Okazało się, że były w niej pieniądze, które miały być wpłacone do banku.
Na razie rowery będą dwa. A służbę będą pełnić na miejskich terenach rekreacyjnych.
Na ul. Warszawskiej w Rzeszowie na niestrzeżonym przejeździe kolejowym doszło do zderzenia nissana z szynobusem. Dwie osoby zostały opatrzone na miejscu przez lekarzy. Jedna z osób podróżujących autem trafiła do szpitala.
Komornik razem z pracownikami Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych znaleźli w jednym z mieleckich mieszkań zmumifikowane zwłoki 60-letniego Wiesława L. Mężczyzna od wielu lat zalegał z płatnościami czynszu. - Ciało zabezpieczono do badań i przewieziono do Krakowa na sekcję zwłok - mówi mł. asp. Urszula Chmura, rzeczniczka mieleckiej policji.
61-letni woźnica został zatrzymany przez ropczycką policję po tym, jak zasnął na środku drogi w wozie, do którego był zaprzęgnięty koń. Okazało się, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.
Droga krajowa nr 19 w Barwinku wciąż jest zablokowana. Policja kieruje na objazd.
Po godz. 15 w Krośnie przy ul. Rzeszowskiej kierowca bmw prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z dwoma motocyklistami. Droga w tym miejscu jest zablokowana. Utrudnienia potrwają do godz. 18.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie 50-latka w Iwoniczu-Zdroju. Napastnicy uderzali i kopali swoją ofiarę po całym ciele. Usłyszeli już zarzuty.
Kierowca nagle zjechał na przeciwległy pas, po czym uderzył w wiatę przystanku i latarnię. Trafił do szpitala.
Na lądowisku w Żernicy Wyżnej w powiecie leskim z niewiadomych przyczyn rozbił się szybowiec. Pilot i pasażer trafili do szpitala.
25-letni mieszkaniec gminy Wadowice Górne przez kilka miesięcy wynosił z zakładu pracy różne przedmioty. Ich wartość przekroczyła kwotę sześć tysięcy złotych. Grozi mu za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dwaj motocykliści ucierpieli w wypadkach, do jakich doszło w sobotę na podkarpackich drogach. W Trześni kierujący hondą uderzył w tył samochodu. W Wierzawicach motocyklista uderzył w słup telekomunikacyjny - do szpitala trafił 20-latek kierujący kawasaki i jego pasażer.
Dwaj obywatele Ukrainy są podejrzani o kradzież przynajmniej pięciu rowerów na terenie Rzeszowa. Wpadli na przejściu granicznym, gdy wyjeżdżali z Polski. Ponieważ nie mają stałego miejsca pobytu w Polsce, a sprawa ma charakter rozwojowy, na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy.
Rzeszowski policjant nie był w pracy, przypadek zrządził, że wszedł do kolektury zaraz po tym, jak na podłogę upadł tam 81-letni mężczyzna. Przez kilkanaście minut policjant prowadził masaż serca. Dzięki tej natychmiastowej pomocy uratował życie starszemu panu. 81-letni mieszkaniec gminy Ropczyce przebywa w szpitalu.
W Lutczy pod Rzeszowem tir jadący w kierunku Rzeszowa najechał na volkswagena busa. Dwie osoby dorosłe i dziecko zostały ranne.
40-letnia pracownica jednego z banków w Lubaczowie podrabiała dokumentację związaną z prowadzeniem rachunków bankowych, a także podpisy klientów. Na podstawie tych dokumentów przywłaszczała pieniądze - łącznie blisko 300 tys. zł. Sprawę bada prokuratura.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.