Stal Rzeszów po wyrównanym i emocjonującym boju pokonała jednym punktem Stainer Unię Kolejarz Rawicz 44-43. Na taki wynik na pewno wpłynęła fatalna dyspozycja Nicklasa Porsinga, który w niedzielnym spotkaniu nie zdobył nawet punktu. - Na pewno go nie skreślam - mówi Mirosław Kowalik, trener rzeszowskiej ekipy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.