PZL Mielec funkcjonuje i będzie funkcjonować. Po zwolnieniach w fabryce nadal pozostanie 1,6 tys. osób. Najważniejsze, by zachować tożsamość i konkurencyjność, by PZL był wciąż atrakcyjny dla właściciela. Nie mam dziś sygnałów, by chciał się pozbyć fabryki w Mielcu - mówi Janusz Zakręcki, prezes Polskich Zakładów Lotniczych Mielec
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.