- Nie mogę przestać myśleć o tym, co się stało. Boję się. Boję się o swoje dziecko - mówi pani Agnieszka [imię zmienione - red.]. Jest muzułmanką. Jak opowiada, w piątek na rzeszowskich bulwarach na oczach wielu osób młody mężczyzna groził śmiercią jej i jej synkowi, szarpnął wózkiem, w którym leżało trzymiesięczne dziecko.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.