Najpierw zapasy, potem pieszczoty. Małe niedźwiadki baraszkują w bieszczadzkim lesie, a ich mama dogląda je z delikatnością. Kazimierz Nóżka, słynny leśniczy, pokazuje jak budzi się wiosna w Bieszczadach. A internauci wymyślają już imiona dla maluchów: 'Czas na Kazia i Józia'
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.